Święto Żelaza i Stali to jedno z najważniejszych wydarzeń w Chlewiskach. Co roku impreza przyciąga tłumy ludzi i tak było też tym razem. Organizatorzy przygotowali liczne atrakcje - każdy znalazł coś dla siebie.
- Chcieliśmy przygotować jak najwięcej atrakcji. Nie tylko stacjonarne, czyli zabytkowe samochody czy motory. Wspomnę też o naszym wygaszonym piecu. Staraliśmy się, żeby każdy znalazł coś tutaj dla siebie. Mamy zespół rockowy, zespół disco polo, kapelę Bursów. Dla dzieci mamy miasteczko pompowańców, całkiem za darmo. Mamy też koła gospodyń - wylicza Albert Kijak, wójt gminy Chlewiska.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/swieto-zelaza-i-stali-w-chlewiskach-zdjecia/102704
Na Święcie Żelaza i Stali nie mogło oczywiście zabraknąć pokazów kowalskich i hutniczych. Dużym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko, na którym wytapiana była stal w piecu dymarkowym.
- To starożytne hutnictwo przez naukowców, archeologów, znawców tematu uważane jest za fenomen kulturowy starożytnej Europy, bo produkcja żelaza była tak ogromna, że to zabezpieczało własne lokalne potrzeby, ale w zdecydowanej części było przedmiotem handlu. W postaci takiego półproduktu wędrowało w różne zakątki Europy, najczęściej w strefę pogranicza Imperium Rzymskiego - mówi Wojciech Spelak z Muzeum Starożytnego Hutnictwa w Nowej Słupi.
Ciekawostką jest fakt, że piec dymarkowy to konstrukcja jednorazowa. Chodziło o podgrzanie rudy do takiej temperatury, żeby wydobyć zawarte w niej żelazo.
- Piec budujemy z gliny, czyli ta konstrukcja cała to nic innego jak glina wymieszana z pociętą trawą i słomą. Tuż nad powierzchnią ziemi widzimy dwa otwory, służą one do wdmuchiwania powietrza. W naszym przypadku jest to konieczne, bo im więcej tlenu wpompujemy tam, tym wyższą uzyskamy temperaturę. Ciekawostką jest to, że żeby wydobyć to, co ich najbardziej interesowało, czyli łupkę żelaza, no to co należało z tym piecem zrobić? Zniszczyć go. On służy tylko do jednorazowego wytopu. Zaraz sąsiedztwie budowano następny, następny i następny. Po prostu w nieskończoność. - tłumaczy Wojciech Spelak.
Na terenie wydarzenia nie brakowało także wystaw statycznych. Można było zobaczyć zabytkowe samochody, motocykle i maszyny hutnicze.
Święto Żelaza i Stali uświetniły występy kapeli Jacka Bursy, zespołu Spin Lazy, DJ-a Gromee i MaxiBand.
https://dami24.pl/wiadomosci/jubileuszowe-swieto-zelaza-i-stali/30021