Beata Szydło, była premier i posłanka do Parlamentu Europejskiego odwiedziła mieszkańców regionu radomskiego. Spotkanie było okazją do podsumowaniu ośmiu lat rządów Prawa i Sprawiedliwości.
- Pamiętam jak w 2015 r. podczas kampanii wyborczej jeździliśmy po Polsce, wśród ludzi brzmiał jeden głos, o bezrobociu, braku perspektyw dla małych miejscowości, problemach z sądownictwem. Ludzie zgodnie mówili - nie ma w Polsce sprawiedliwości. W ten sposób narodził się nasz program. To wszystko realizujemy do tej pory - mówiła Beata Szydło. - Popełniliśmy po drodze kilka błędów, przyznaliśmy się i naprawiliśmy to. Z podniesionym czołem możemy powiedzieć, że dotrzymaliśmy słowa. Mamy świadomość, że aby dokończyć to, co zostało rozpoczęte i zacząć nowe programy i potrzebujemy jeszcze czasu i państwa zaufania na kolejne lata. Przyjechaliśmy tu z kolegami i koleżankami parlamentarzystami żeby o to zaufanie państwa poprosić i podziękować za to udzielone w 2015 i 2019 r. ale poprosić o wsparcie i pomoc na kolejne lata - mówiła Szydło.
Była premier mówiła też o sukcesie programów prorodzinnych, zwłaszcza w kontekście świadczenia "500+". Nawiązała do poprawy standarduu życia polskich rodzin.
- W 2015 r. miliony dzieci były na skraju ubóstwa, a jedyny ciepły posiłek jadły w szkole. Do mnie dochodziły takie głosy. - dodała europosłanka. - Dziś słyszę i widzę, że rodziców jest stać na to, aby zabrać dzieci na wakacje czy kupić nowy rower. Polityka rządu Prawa i Sprawiedliwości wprowadzona osiem lat temu jest nastawiona na rodzinę i kwestie społeczne - doinwestowanie małych ośrodków i danie szansy małym miejscowościom - mówi była premier. - Każdy ma równe szanse. Tak mówiliśmy i to realizujemy. Pamiętajmy o tym jak zmieniła się Polska i nasza okolica od momentu przejęcia przez nas władzy. Ale osiem lat to niewystarczający okres, żeby zrealizować wszystko to, co jest potrzebne.
https://www.cozadzien.pl/region/emocje-na-spotkaniu-z-beata-szydlo-byla-burzliwa-dyskusja/88915
Beata Szydło nie pominęła też kwestii luki vatowskiej i obniżenia wieku emerytalnego.
- Dzięki temu, że uszczelniliśmy system vatowski znalazły się pieniądze na inwestycje, edukację i wszystko to, z czego mogą dziś korzystać samorządy. - mówiła wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości. - Pamiętajcie państwo także o tym, że od razu po przejęciu władzy obniżyliśmy wiek emerytalny. Daliśmy państwu możliwość wyboru kontynuowania pracy, w przeciwieństwie do opozycji. - dodała.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/spotkanie-z-beata-szydlo-w-kozienicach-zdjecia/88903
Eurodeputowana powiedziała też o sytuacji Polski na arenie międzynarodowej.
- Patrzę na Polskę z perspektywy brukselskiej, widać tam jasno jak na arenie Unii Europejskiej przebiega walka o interesy różnych krajów. Zapewne słyszeliście państwo, o aferze korupcyjnej w Parlamencie Europejskim. Politycy w nią zamieszani stali na czele tych, którzy atakowali Polskę. - grzmiała Beata Szydło. - Często byli inicjatorami debat przeciwko Polsce. Widzę na co dzień jak zachowują się europarlamentarzyści reprezentujący Polskę w UE, wielu z nich zabierało głos i atakowało polski rząd.
Zwieńczeniem spotkania były pytania od mieszkańców. Tomasz Trela, radny powiatu kozienickiego powiedział o inicjatywie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w kontekście finansowania mediów publicznych przez rząd.
- Dzięki szczodrości obywateli na ten moment udało się zebrać ponad 100 mln zł. To 10 proc. kwoty jaką przekazujecie rokrocznie na TVP. Mówimy o mechanizmie pogardy. Czy uważa pani, że tego typu działania jest uczciwym wstępem do wyborów ? - Pytał.
- Cieszę się z każdej akcji charytatywnej. Każdy podmiot, który robi coś dobrego dla ludzi, czy to organizacja rządowa, fundacje czy stowarzyszenia, jeżeli prowadzą akcje charytatywne, pomagają, to ja ich całym sercem wspieram. Pan wybiera WOŚP, ktoś wybierze Caritas albo lokalną grupę wsparcia - odpowiedziała Beata Szydło.
Nawiązano też do niżu demograficznego w kraju.
- Ostatnio GUS podał zatrważające dane odnośnie polskiej demografii. W ostatnie trzy lata było najwięcej zgonów i najmniej urodzeń od II wojny światowej. Program "500+" jako prodemograficzny w tym wymiarze nie wypalił. Pani rząd zlikwidował rządowy program in vitro, dzięki któremu urodziło się ponad 20 tys. dzieci. Czy z perspektywy czasu, zrobiłaby to pani jeszcze raz, wiedząc, że następcą tego programu jest jedynie 200 urodzeń - mówił Trela.
- Dlaczego wprowadziliśmy program "500+"? Z powodu ubóstwa i biedy wśród dzieci. Jeżeli chodzi o demografię to zgadzam się z panem, to wielkie wyzwanie. Tylko tego problemu nie rozwiąże się roku czy dwóch lat. Potrzebne jest kompleksowe i długofalowe wsparcie wsparcie - mówiła Szydło. - Niż demograficzny wchodzi w proces prokreacji, szczególnie jeżeli chodzi o młode kobiety. To jest nasz wielkie, polskie zmartwienie. Ten problem powinien być ponad podziałami politycznymi. Nie żałuję żadnej decyzji podjętej będąc premierem, zwłaszcza tej dotyczącej polityki społecznej.
Z sali wybrzmiewały także głosy poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości, szacunku i uznania dla pracy byłej premier oraz o nadziei kandydowania Beaty Szydło w najbliższych wyborach prezydenckich.