Dla podopiecznych Wojciecha Kamińskiego inaugurujący sezon, sobotni pojedynek we Włocławku rozpoczął się idealnie. Posłana do walki pierwsza piątka: Hajrić, Sokołowski, Szymkiewicz, Thomas i Zajcew już w otwierającej mecz kwarcie wbiła rywalom aż 21 punktów! Anwil był tylko o 3 "oczka" gorszy, co zapowiadało świetny mecz - i tak też było, emocji nie brakowało.
Drugą odsłonę zawodnicy z Radomia również rozstrzygnęli na swoją korzyść (27:17) i nie było w tym nic dziwnego. Wspierani dopingiem licznie przybyłych do Hali Mistrzów kibiców, skutecznie bronili dostępu do własnego kosza, a w ofensywie byli niemal bezbłędni. Anwil nie był w stanie zagrozić gościom w żadnym elemencie koszykarskiego rzemiosła.
Po zmianie stron, w połowie trzeciej kwarty coś "pękło". Rosa zaczęła się gubić i nie miała pomysłu na własną grę, co z kolei zaczęli wykorzystywać gospodarze. Mimo prowadzenia Rosy aż 59:40, rywale upatrzyli swoją szansę i rozpoczęli szaleńczą pogoń za wynikiem. Ich zaangażowanie i ofiarność - jak się potem okazało - opłaciły się. Choć po 3Q to wciąż team znad Mlecznej prowadził (63:54), włocławianie w ostatniej ćwiartce naprawdę się postarali - na dwie minuty przed końcem wyrównali stan meczu (74:74), a 30 sekund później to oni wyszli na minimalne prowadzenie. Na dwie sekundy przed ostatnią syreną, Damian Jeszke dobił rzut Toreya Thomasa i tym samym dał swojemu zespołowi dogrywkę.
Pomimo dobrej postawy Jeszke i jego kolegów z parkietu, niespodziewanie to Anwil utrzymywał prowadzenie na poziomie 2 punktów. Dogrywkę w zasadzie dla gospodarzy wygrało dwóch koszykarzy - David Jelinek (9 pkt w w dogrywce / 31 w całym meczu) i Chamberlain Oguchi (5 pkt / 25).
Podobnie jak w spotkaniu o Tauron Superpuchar Polski ze Stelmetem Zielona Góra, lepsza w przekroju całego meczu od przeciwnika Rosa pozwoliła wydrzeć sobie z rąk zwycięstwo w ostatnich sekundach pojedynku. Oby dramatyczne końcówki nie stały się znakiem rozpoznawczym naszych koszykarzy w nowym sezonie ligowym.
Teraz radomianie muszą szybko podnieść się z parkietu i otrzepać kolana, bo już w najbliższą środę (14 października) podejmą we własnej hali ekipę WKS Śląsk Wrocław. Początek spotkania drugiej kolejki TBL o godzinie 19:00.
A my już teraz zapraszamy Państwa na naszą relację LIVE z tego pojedynku.
Anwil Włocławek - ROSA Radom 92:89 po dogrywce
(18:21, 17:27, 19:15, 24:15, d. 14:11)
ROSA: Harris 19, Jeszke 15, Sokołowski 15, Hajrić 13, Zaytsew 12 (10 zbiórek!), Thomas 8, Szymkiewicz 7, Adamas 0, Witka 0
Anwil: Jelinek 31, Oguchi 25, Diduszko 8, Stelmach 7, Skibniewski 6, Dmitriew 4, Łączyński 4, Looby 4, Tomaszek 2, Kukiełka 1