Zapis relacji LIVE z tego spotkania można przeczytać – TUTAJ.
ROSA Radom po trzech tygodniach przerwy wróciła do własnej hali na mecz Polskiej Ligi Koszykówki. Po raz ostatni podopieczni Wojciecha Kamińskiego ligowe spotkanie na MOSiR-ze rozgrywali 12 listopada, kiedy to pokonali King Wilki Morskie Szczecin (więcej o tym meczu TUTAJ). Później „Smoki” przegrały na wyjeździe z MKS-em Dąbrową Górniczą (więcej TUTAJ) i wygrały w Słupsku z Energą Czarnymi (więcej TUTAJ).
Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.
Polfarmex Kutno to zespół, który dobrze rozpoczął sezon od zwycięstw w Słupsku i walkowera ze Stelmetem Zielona Góra, ale potem przyszła seria porażek, która drużynę Jarosław Krysiewicza zepchnęła na dalsze miejsce w tabeli. Ale w tym sezonie Polfarmex w Radomiu już wygrał, kiedy to w Memoriale Alfonsa Wicherka pokonał ROSĘ (więcej TUTAJ).
Niedzielne spotkanie było wyjątkowe dla Jarosław Zyskowskiego, który w zeszłym sezonie reprezentował barwy Polfarmexu Kutno oraz dla Jordana Callahana, który po raz pierwszy mógł zaprezentować się przed radomską publiczności. Amerykanin dostał wiele minut, bowiem drobnej kontuzji nabawił się Tyrone Brazelton i to właśnie Callahan wyszedł w pierwszym składzie.
Radomianie rozpoczęli ten mecz od „trójki” Michała Sokołowskiego. Ale w kolejnych minutach zamiast pójść za ciosem dali dojść do głosu gościom. Koszykarze z Kutna dobrze bronili i potrafili wykorzystywać swoje szanse. Po celnym rzucie Devante Walleca wyszli nawet na pięciopunktowe prowadzenie (12:7), ale ROSA nie dała za wygraną. Dobrze na parkiecie spisywał się Kim Adams, który w pierwszej kwarcie zdobył sześć punktów. A w ostatnich sekundach skutecznie za trzy punkty rzucił Robert Witka i to radomianie prowadzili po pierwszej kwarcie 19:18.
Na początku drugiej odsłony meczu z dystansu trafił Callahan, a cztery punkty dołoży Darnell Jackson i ROSA odskoczyła na pięć "oczek" (26:21). Wraz z upływem czasu radomianie powiększali swoją przewagę i ostatecznie po pierwszej połowie prowadzili 40:31. Najskuteczniejszym zawodnikiem pierwszej części gry okazał się Michał Sokołowski, który zdobył siedem punktów, ale aż ośmiu radomskich graczy trafiało do kosza.
O trzeciej kwarcie oba zespoły chciałby jak najszybciej zapomnieć. Obie ekipy myliły się na potęgę i ta część meczu zakończyła się remisem 8:8, a więc przed ostatnią odsłoną pojedynku radomianie mieli osiem punktów przewagi.
Początek czwartej kwarty to koncert gry radomian. ROSA rzuciła 16 punktów bez odpowiedzi gości i uciekła Polfarmeksowi na 24 "oczka" (64:40). Po tym ciosie goście już się nie podnieśli i ostatnie minuty to po prostu dogranie tego pojedynku. Wojciech Kamiński wpuścił na boisko zmienników, a oni dokończyli ten mecz. Ostatecznie ROSA wygrała 72:52.
Najskuteczniejszym zawodnikiem tego spotkania był Michał Sokołowski, który zapisał na swoim koncie 15 punktów. Z dwucyfrowym wynikiem mecz skończył jeszcze Jordan Callahan.
Po tym meczu ROSA może pochwalić się bilansem 6:4, który pozwala jej zajmować szóste miejsce w tabeli Polskiej Ligi Koszykówki. Kolejny mecz radomianie rozegrają w środku tygodnia, kiedy to zmierzą się na wyjeździe z greckim PAOK-iem.
ROSA Radom – Polfarmex Kutno 72:52 (19:18, 21:14, 8:8, 24:12)
ROSA Radom: Sokołowski 15, Callahan 13, Jackson 8, Zyskowski 8, Bojanowski 7, Witka 6, Adams 6, Bell 4, Zegzułą 3, Bonarek 2
Polfarmex Kutno: Fraser 11, Wallace 10, Sałasz 6, Berisha 6, Bartosz 6, Kowalczyk 6, Kobus 4, Sobczak 3
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.
