Nieco inaczej początki lotniska w podradomskim Piastowie przedstawia w „Encyklopedii Radomia” Jerzy Sekulski. Wybudowała je w 1939 roku – na terenach wykupionych rok wcześniej od właścicieli majątku Piastów - Liga Obrony Powietrznej Państwa dla Szkoły Podchorążych Rezerw Lotnictwa na Sadkowie. W obliczu zagrożenia niemiecką agresją władze 1 Pułku Lotniczego na Okęciu uznały je za zapasowe dla lotniska na Sadkowie.
W czasie II wojny światowej obiekt przejęli Niemcy. Wybudowali drogi dojazdowe, pasy startowe i podziemne zbiorniki na paliwo. To stąd w 1944 roku startowały samoloty bombardujące walczącą Warszawę. W grudniu hitlerowcy zaminowali, a potem wysadzili płytę lotniska. Nienaruszony pas ziemi leżący w południowej części w 1945 wykorzystywało lotnictwo radzieckie.
Zdewastowane lotnisko nowe władze przekazały Klubowi Lotniczemu, który przekształcić się w aeroklub. „Rok po zakończeniu wojny lotnisko przekazane zostało cywilom i wtedy też powołano do życia Aeroklub Radomski. Jego protoplastą było Koło Lotnicze przy Fabryce Broni, które powstało w połowie lat 30. poprzedniego wieku. Wtedy też, o czym wie niewielu, zbudowane zostały w Radomiu dwa szybowce Wrona-bis. To właśnie szkolący się na nich piloci zawiązali AR” - czytamy na stronie Aeroklubu Radomskiego. - „Własnymi siłami naprawili zniszczoną nawierzchnię lotniska (na jego terenie znajdowało się aż 119 lejów po bombach i minach), aby w 1947 r. rozpocząć regularne szkolenie samolotowe i szybowcowe. Mózgiem aeroklubu był jego pierwszy prezes Aleksander Kwiatkowski”.
W 1951 r. aeroklub zawiesił działalność, ale pięć lat później został reaktywowany i wtedy rozpoczął się jego rozkwit. Instruktorzy szkolili pilotów, spadochroniarzy i modelarzy. W latach 1958-70 piastowskie lotnisko rozbudowano, tworząc niewielki port lotniczy.
„Ważną datą w historii AR jest 14 marca 1975 r. W tym dniu powstał w Piastowie Centralny Ośrodek Akrobacji Samolotowej. Aeroklub wzbogacił się o supernowoczesny jak na owe czasy samolot sportowy Zlin 526 AFS, a stałymi gośćmi na lotnisku byli wspaniali piloci z Januszem Kasperkiem – jedynym polskim mistrzem świata – na czele” - napisano na oficjalnej stronie AR. - „Radomscy akrobaci nie mieli później równych sobie w kraju i tak jest do dziś. Najpierw tytuły kolekcjonował Dariusz Andrzejewski, a później Robert Kowalik”.
W XXI wieku Aeroklub Radomski był wielokrotnie organizatorem imprez o randze europejskiej i światowej. W 2006 lotnisko Radom-Piastów współorganizowało, wraz z lotniskiem Radom-Sadków, Mistrzostwa Świata w Akrobacji Samolotowej. Dwa lata później lotnisko organizowało samodzielnie mistrzostwa Europy, a potem mistrzostwa świata w akrobacji szybowcowej. W 2009 samodzielnie zorganizowało Mistrzostwa Europy w Akrobacji Samolotowej w klasie Advanced. Przez wiele lat AR kształcił też, w ramach Lotniczego Przysposobienia Wojskowego, młodych adeptów pilotażu dla Wojska Polskiego.
„Najwięcej pasjonatów lotnictwa przewinęło się przez sekcję szybowcową. Każdego roku aeroklub szkoli kilkunastu młodych adeptów awiacji. Niektórzy z nich zostają potem instruktorami, zawodnikami – reprezentantami Polski, pilotami zawodowymi, liniowymi czy wojskowymi” - czytamy na stronie AR.
