Trener Artur Kupiec po tradycyjnej prezentacji zespołu skomentował okres przygotowawczy swojej drużyny. - Po raz pierwszy od kiedy jestem w Broni chciałbym przeprosić was, że ograniczę się tylko do okresu przygotowawczego naszej drużyny. Uważam, że okres ten był bardzo solidnie przepracowany. Każdy tydzień był szczegółowo przygotowany, do każdego treningu przystępowaliśmy dobrze zorganizowani. Mieliśmy wszystkie potrzebne materiały, narzędzia, żeby ta jednostka była efektywna - podsumował szkoleniowiec.
http://www.cozadzien.pl/sport/bron-radom-przed-runda-wiosenna/54530
Zimą Broń Radom wygrała pięć meczów sparingowym. Nie wygrała jednak żadnego meczu z rywalem z wyższej ligi niż czwarta. - Wiem co zespół zrobił w tym okresie i uważam, że ze strony szkoleniowej zespół jest dobrze przygotowany pod względem wytrzymałościowym, motorycznym, mentalnym. Sparingi do końca tego nie pokazały, ale wiem co było zrobione i jak ciężko chłopcy pracowali. Mam nadzieję, że dobra praca odzwierciedli się w lidze - uważa trener Kupiec.
Szkoleniowiec trzecioligowca nie chciał szerzej omawiać przygotowań. - Chciałem się tylko ograniczyć do okresu przygotowawczego. Nie chciałbym się rozwodzić, szkoda czasu bo mamy zajęcia, na temat transferów, tego co się działo, czy jestem zadowolony, bo liga to zweryfikuje - powiedział.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/prezentacja-zawodnikow-broni-radom-na-sezon-2019/54526
Zamiast tego zabrał głos na temat inauguracyjnego meczu z rezerwami Legii Warszawa. - Legia zawsze jest niewiadomą. Trzymam kciuki, żeby pogoda do końca tygodnia była na tyle dobra, żeby mecz się odbył. Prognozy na te dni nie są najlepsze, obniżka temperatury, deszczowo, mroźnie, a wiemy, że Legia musi mieć pozwolenie od gospodarza na skorzystanie z boiska w Ząbkach. Czekamy do piątku na wieści, czy zagramy. W przypadku Legii nie wiadomo, na kogo możemy trafić, kto zostanie zesłany z pierwszego zespołu. Dotychczas w sparingach oprócz bramkarza grało sporo młodzieżowców. Jest jakaś niewiadoma, ale wierzę, że jesteśmy w stanie powalczyć o dobry wynik - przyznał Artur Kupiec.