Golubickas swoją karierę rozpoczynał w angielskim Yeovil Town i choć uznawany był za jeden z największych talentów na Litwie, nie zdołał przebić się na stałe do składu czwartoligowca. Wrócił do ojczyzny, do Dainavy Alytus, z której szybko wytransferowany został do Suduvy Marijampol - absolutnego lidera ligi. Tam świętował pierwsze sukcesy w postaci zdobytego mistrzostwa i walce o europejskie puchary, do których ostatecznie nie zdołał się zakwalifikować. 20-latek mimo wieku zagrał 24 mecze i zapisał na swoim koncie sześć goli i cztery asysty w rodzimych rozgrywkach. Dobra forma zaowocowała transferem za granicę.
Litwinem zainteresował się chorwacki HNK Gorica, jednak w dwóch sezonach zagrał tam zaledwie 17 spotkań i prędko został odesłany na wypożyczenie do ojczyzny. W beniaminku A Lygi znów pokazał się z dobrej strony - w 14 meczach zanotował cztery asysty. Pełen nadziei wrócił na Bałkany, ale tam znów przepadł. 24 mecze w dwóch sezonach, jedna bramka, jedno ostatnie podanie. Na początku sezonu 2023 (na Litwie gra się w systemie wiosna-jesień) bez żalu został oddany do Żalgirisa Kowno, gdzie w 32 meczach trzy razy pokonał bramkarza rywali i pięciokrotnie obsłużył trafiających kolegów.
https://www.cozadzien.pl/sport/radomiak-zaczal-przygotowania-do-rundy-wiosennej/106210
Dopiero w 2024 roku 25-letni Paulius pokazał pełnię swoich możliwości i przerósł samego siebie.
Ma za sobą bardzo udany sezon, w którym zdobył niedawno mistrzostwo Litwy. Był jednym z jego kluczowych piłkarzy a jego nazwisko wymienia się wśród głównych faworytów do nagrody najlepszego piłkarza A Lygi 2024. Potwierdzeniem tych słów niech będą liczby - 8 goli, 11 asyst. Myślę, że to obrazuje dobrze jego największy atut, podania do partnerów. To także etatowy reprezentant Litwy. Nie możemy jednak zapominać, że przychodzi ze słabszych rozgrywek niż Ekstraklasa, na co dzień rywalizował przeciwko ekipom na poziomie 1. lub 2. ligi. - przyznaje założyciel portalu baltyckifutbol.pl, działającego od 2017 roku.
Zadajmy sobie jedno, istotne pytanie. Czy Radomiakowi w ogóle potrzebny jest Golubickas? Z zespołem pożegnali się skrzydłowi - Peglow i Vagner, pod znakiem zapytania, według mediów, stoi przyszłość napastnika, Rochy oraz obrońców, Rossiego i Shaoconga Wu. Kontuzjowany jest też Mateusz Cichocki, więc RKS przed rundą wiosenną zostać może z jednym, gotowym do gry stoperem - Rahilem Mammadovem. Tę lukę zapełni Steve Kingue, który w tym tygodniu dołączył do zespołu, ale to nie wystarczy.
Tymczasem na pozycji pomocnika ofensywnego, którym jest nasz ulubiony Litwin, gra przecież świetny w tym sezonie Rafał Wolski, Roberto Alves czy Bruno Jordao. Golubickas zagrał dotychczas siedem spotkań na pozycji prawego skrzydłowego, ale czy to wystarczy, aby zastąpić kapitalnego Joao Peglowa? A może ma rywalizować z wspomnianym wcześniej Wolskim? Pozwoliłem sobie porównać obu zawodników pod kątem podstawowych statystyk ligowych (źródło - sofascore.com).
Rafał Wolski (24/25) vs Paulius Golubickas (2024), w przeliczeniu na mecz:
Gole - 0.0 vs 0.3
Asysty - 0.25 vs 0.27
Strzały - 1.3 vs 1.4
Kluczowe podania - 1.1 vs 2.2
Przechwyty - 0.9 vs 1.8
Odzyskane piłki - 3.0 vs 4.2
Udane dryblingi - 0.8 vs 2.5
Wygrane pojedynki - 3.9 (57%) vs 7.1 (42%)
Oczywiście na samo porównanie należy patrzeć z przymrużeniem oka, bo, jak wspominaliśmy, liga litewska jest zdecydowania słabsza od polskiej Ekstraklasy. Co więcej, Wolski gra w drużynie grającej o utrzymanie, zaś Golubickas w walczącej o mistrzostwo. Zauważymy więc sporą ilość oddawanych strzałów (dla porównania - Rocha 4.2, Grzesik 1.5), ale też, co o wiele ciekawsze, masę wygranych pojedynków i gry w obronie. Może udałoby się pogodzić obu klasowych zawodników i Litwina ustawić za plecami Polaka, w roli Jordao czy Donisa? Wszystko w rękach nowego szkoleniowca, Joao Henriquesa.
https://www.cozadzien.pl/sport/radomiak-radom-i-poszukiwania-trenera-koniec-telenoweli/106162
Podsumowując, Golubickas sprawia wrażenie zawodnika będącego w życiowej formie. Do meczów w eliminacjach do europejskich pucharów dokłada doświadczenie z reprezentacji Litwy. To etatowy kadrowicz, który dla swojego kraju zagrał aż 30 razy. W minionym roku wraz z zespołem awansował do dywizji C Ligi Narodów, w której na boisku pojawił się czterokrotnie. Do raportu meczowego wpisał się w starciach z Kosowem i Cyprem, w których zanotował kolejno bramkę i asystę. Potwierdzeniem niech będą słowa redaktora Bałtyckiego Futbolu - Mam nadzieję, że w Radomiu uniknie problemów z kontuzjami. Osobiście jestem w kontekście Pauliusa pełen optymizmu.
Raz jeszcze serdecznie zapraszamy na portal baltyckifutbol.pl oraz na profil Jana Gawlika, który, dzieląc się swoją wiedzą na Twitterze, pomógł przy tworzeniu artykułu - LINK