Freya Aelbrecht urodziła się 10 lutego 1990 roku. Mierzy prawie 190 centymetrów. W swojej karierze zdobyła m.in. brązowy medal mistrzostw Europy 2013. W minionym sezonie reprezentowała barwy włoskiej drużyny Bartoccini Fortinfissi Perugia. Na swoim koncie ma też m.in. trzy mistrzostwa Belgii, dwa Puchary Belgii, dwa mistrzostwa i Puchary Francji, Puchar Włoch czy srebrny medal Ligi Mistrzyń i Pucharu Challenge.
Wcześniej Aelbrecht grała też w innych włoskich klubach: Unedo Yamamay Busto Arsizio, Foppapedretti Bergamo, Saugella Team Monza, myCicero Pesaro, a także w japońskim Kurobe AquaFairies, tureckim THY Spor Kulübü, francuskim RC Cannes czy belgijskim Asterix Kieldrecht.
W sezonie 2020/21 wraz z ekipą Bartoccini Fortinfissi Perugia zajęła ósme miejsce w Serie A. We włoskim zespole Freya Aelbrecht zagrała 87 setów i zdobyła 164 punkty.
- Jestem bardzo szczęśliwa, że po raz pierwszy podpisałam kontrakt z polskim klubem. To będzie mój dziesiąty zawodowy sezon, dziesiąty rok grając za granicą i bardzo się cieszę, że właśnie ten rok spędzę w czołowej drużynie bardzo silnej polskiej ligi. Wielokrotnie grałam w Polsce, ale zawsze z reprezentacją mojego kraju. Pierwszy raz to chyba w 2009 na mistrzostwach Europy. Miałam wtedy 19 lat i był to mój pierwszy poważny turniej, pierwsze poważne wyzwanie jako sportowca. Miałam wtedy okazję po raz pierwszy doświadczyć międzynarodowej rywalizacji na wysokim poziomie i właściwie to pierwsze zetknięcie z tą „wielką” siatkówką miałam właśnie w Polsce w 2009 roku. Kolejne piękne wspomnienie z pobytu w Polsce to rok 2014 i kwalifikacje do mistrzostw świata. Grałyśmy trzy mecze w Polsce: przeciwko Szwajcarii, Hiszpanii i właśnie Polsce. Wypełniona hala w Łodzi, kilkadziesiąt tysięcy wspierających reprezentację polskich kibiców. Belgia wygrała, ale kibice mimo porażki swojej drużyny byli wspaniali i okazywali nam radość po naszej wygranej. Do tej pory mam dwa, naprawdę wspaniałe wspomnienia z pobytów i grania w Polsce - mówi nowa środkowa Radomki.