138 dni, czyli ponad cztery miesiące, piłkarze Broni Radom czekali na wznowienie ligowych rozgrywek. Runda wiosenna czwartej ligi, ze względu na powracające opady śniegu i mróz, wystartuje z opóźnieniem. Wprawdzie w ostatnich dniach biały puch znów zawitał do Radomia, jednak tym razem nie pokrzyżuje on planów ekipie Artura Kupca. Klub z Plant pierwszy wiosenny mecz rozegra w Wielki Piątek.
Broń Radom dodatkowe dwa tygodnie przygotowań wykorzystał głównie na treningi i odpoczynek. "Broniarze" zagrali także sparing na naturalnej nawierzchni. W Pionkach zmierzyli się z Prochem, z którym wygrali 3:1. Zwycięstwo z Prochem podopieczni Artura Kupca opłacili jednak urazem Marcina Grunta. Na bóle narzekali także Właden Szkuratko, Norbert Korcz i Emil Więcek. Póki co, jedynym pewnym ubytkiem w meczu z Mazurem Karczew jest Przemysław Wicik, który będzie pauzował za kartki.
Jesienią, w wyjazdowym meczu, piłkarze Broni zremisowali w Karczewie 1:1. Teraz o stracie punktów nie może być mowy. Klub z Plant do lidera tabeli, Pilicy Białobrzegi, traci pięć punktów. Mazur ma nad Bronią przewagę ogrania. Drużyna z Karczewa rozegrała już dwa wiosenne mecze, a co ważniejsze - wygrała je. Najbliższy rywal Broni pokonał Pogoń Grodzisk Mazowiecki (2:1) i Znicz II Pruszków (4:0). Skutecznością w tych meczach po raz kolejny błysnął Marcin Raszka, który jest gwiazdą teamu z Karczewa.
Raszka to niekwestionowany lider zespołu. W bieżących rozgrywkach zdobył już 13 bramek, do których dołożył sześć asyst. W dwóch wiosennych meczach zaliczył trzy bramki i asystę, co pokazuje, że wciąż jest w wysokiej formie. Na snajpera Mazura z pewnością będzie trzeba szczególnie uważać. Dużą rolę w grze Mazura odgrywają także pomocnik Kamil Gałązka, skrzydłowy Paweł Bylak i obrońca Marcin Bakuła. Każdy z nich wiosną zaliczył już bramkę (Bylak) lub asystę (Gałązka i Bakuła).
Mazur Karczew na wyjazdach radzi sobie średnio. Cztery zwycięstwa, remis i trzy porażki to bilans podopiecznych Arkadiusza Modrzejewskiego. W ośmiu spotkaniach padło sporo bramek - aż 34 (20-14). Dodatkowego smaku tej konfrontacji dodaje fakt, że to właśnie Mazur rok temu pozbawił Broń szans na wygranie ligi, wygrywając 2:1 po dwóch bramkach strzelonych w dwie minuty. Ponadto w ekipie z Karczewa zobaczymy Arkadiusza Oziewicza, którego kibice doskonale pamiętają z występów w radomskim zespole.
Mecz Broń Radom - Mazur Karczew odbędzie się w piątek, 30 marca, o godz. 18 na stadionie MOSiR-u w Radomiu. Piłkarze klubu z Plant serdecznie zapraszają wszystkich kibiców na to spotkanie w przygotowanym na tę okazję filmiku.