Mocno przemeblowany skład wystawił przeciwko Unii trener Dariusz Różański. Wśród jego podopiecznych – w porównaniu do ostatniego meczu – zabrakło: Bartłomieja Ziemaka, Emila Więcka i Maksima Kventsara.
Radomianie tym pojedynkiem chcieli podtrzymać dość dobrą dyspozycję meczów wyjazdowych, zaś Unia przełamać domową niemoc.
Dużo lepiej w mecz weszli zawodnicy z Radomia. Już w 11. minucie na prowadzenie zawodników z Plant wyprowadził Kamil Czarnecki. Po składnej zespołowej akcji Przemysław Śliwiński wypatrzył w polu karnym Czarneckiego, a ten jedynie dołożył nogę i piłka zatrzepotała w siatce.
Kilka chwil później napastnik Broni mógł podwyższyć rezultat, ale nieznacznie chybił.
W 18. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania, a na listę strzelców w zamieszaniu podbramkowym wpisał się Rafał Parobczyk. Od tego momentu skierniewiczanie uwierzyli, że mogą zdobyć komplet punktów i co jakiś czas stwarzali zagrożenie pod bramką Jakuba Kosiorka. Na szczęście dla radomian, ofensywne akcje „Unistów” kończyły się niepowodzeniem. W końcu w 36. minucie, to przyjezdni stanęli przed szansą objęcia prowadzenie. Rzut wolny wykonywał kapitan zespołu Przemysław Wiciki i tak precyzyjnie uderzył futbolówkę, że ta wpadła do bramki bezradnego Grzegorza Gibkiego. Po stracie bramki podopieczni Rafała Smalca ponownie zepchnęli przeciwników do defensyw, ale do przerwy gole już nie padły.
Po zmianie stron wystarczyło dziewięć minut, by Unia po raz drugi odrobiła straty. Ponownie futbolówkę do bramki radomian skierował Parobczyk, ale tym razem uczynił to po strzale ze stałego fragmentu gry.
Jak się miało okazać, to nie był koniec emocji oraz goli w tym meczu. W 61. minucie w polu karnym padł Kacper Jedynak, a arbiter Dawid Wiśniewski z Olsztyna wskazał na punkt karny! Pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Czarnecki, po raz trzeci wyprowadzając zespół na prowadzenie. Niespełna 20. minut później przed szansą doprowadzenia do wyrównania stanął Parobczyk, ale tym razem napastnik Unii nie zdobył trzeciej bramki, bo przestrzelił karnego!
Choć do końcowego gwizdka arbitra, obie drużyny miały swoje okazje do zmiany rezultatu, to ten już nie uległ zmianie.
Unia Skierniewice – Broń Radom 2:3 (1:2)
Bramki: Parobczyk 2 (19., 54.) - Czarnecki 2 (11., 62. karny), Wicik (36.).
Unia: Gibki - Czarnecki, Przybycień (80. Szyc), Łojszczyk, Przezak, Wrzesiński, Bujalski, Górski, Pieńkowski (66. Karasek), Parobczyk, Uthke, Nowak.
Broń: Kosiorek - Leśniewski, Jagieła, Terentiew, Wicik, Nogaj, Czarnota, Zagórski (89. Sala), Jedynak, Czarnecki (86. Winiarski), Śliwiński (74. Kołtunowicz).