https://www.cozadzien.pl/zdjecia/enea-czarni-radom-trefl-gdansk-zdjecia/95847
Po raz ostatni przed własną publicznością Enea Czarni Radom wygrali 11 grudnia 2021 roku. Wtedy zwyciężyli ze Stalą Nysa, jeszcze w hali przy Narutowicza 9. W sezonie 2022/23 Czarni nie cieszyli się z triumfu w ani jednym z 15. domowych spotkań. Domowe starcia w nowej kampanii również rozpoczęli od porażki - z gdańskim Treflem 1:3.
Radomianie faworytem starcia z ekipą z Pomorza nie byli. Pojedynek zaczął się jednak fantastycznie dla zespołu z Radomia, który wyśmienicie spisywał się w bloku. Gospodarze co rusz zatrzymywali rywali na siatce (6:2). Można powiedzieć, że były to jednak miłe złego początki. Potem Trefl odrobił stratę, a gra się wyrównała. W pewnym momencie gdańszczanie wypracowali nawet trzy "oczka" przewagi (17:20), ale tego, co działo się w końcówce chyba nikt się nie spodziewał. Radomianie podali rękę rywalom. Czarni mieli kilka dobrych szans na zakończenie partii otwarcia, ale ich nie wykorzystali. Zrobili to natomiast goście z Pomorza, którzy po emocjonującej końcówce wygrali 39:37. Decydujące "oczko" zdobył asem serwisowym Mikołaj Sawicki. Co ciekawe, oba zespoły w premierowym secie miały po osiem punktowych bloków.
https://www.cozadzien.pl/sport/enea-czarni-radom-trefl-gdansk-relacja-live/95825
Po wygranej emocjonującej końcówce pierwszej partii, Trefl znakomicie zaczął kolejną. Po ataku Sawickiego było już 2:7. Set właściwie cały czas był pod kontrolą gości. Co prawda w końcówce radomianom udało się doprowadzić do remisu 21:21, ale decydujące akcje należały do gdańszczan, którzy wygrali do 22.
Po wyrównanym początku trzeciej odsłony, przewagę zyskali podopieczni Pawła Woickiego. Po kilku dobrych akcjach zyskali pięciopunktowe prowadzenie (18:13). Po bloku na Karolu Urbanowiczu mieli kilka piłek setowych (24:16). Sześć kolejnych wymian przy zagrywce Urbanowicza na swoją korzyść zakończyli jednak gdańszczanie i o czas poprosił szkoleniowiec gospodarzy. Po przerwie atakiem po bloku popisał się Konrad Formela i Czarni uciekli spod stryczka wygrywając do 22 i przedłużając to spotkanie.
Oba zespoły psuły bardzo dużo zagrywek (po trzech setach łącznie aż 33 ) i to na pewno obniżało poziom spotkania. Czwarty set zaczął się od wymiany ciosów (8:8). Potem przewagę zyskał Trefl (10:14) i nie oddał jej już do końca meczu. Gdańszczanie wygrali do 20 i w całym spotkaniu 3:1. W środowym meczu obie drużyny popsuły aż 48 zagrywek (po 24 każda).
Enea Czarni Radom - Trefl Gdańsk 1:3 (37:39, 22:25, 25:22, 20:25)
Enea Czarni: Todorović 2, Meljanac 16, Hofer 20, Buszek 4, Ostrowski 4, Kraj 10, Nowowsiak (libero) oraz Gomułka, Formela 9, Rajsner 5, Piotrowski.
Trefl: Droszyński, Sasak 5, Martinez 11, Orczyk 1, Niemiec 14, Urbanowicz 4, Koykka (libero) oraz Sawicki 18, Gałązka, Zaleszczyk 2, Nasevich 19, Czerwiński, Pruszkowski (libero).
Sędziowie: Maciej Kolendowski i Paweł Burkiewicz.
MVP: Mikołaj Sawicki (Trefl).