Od początku rywalizacji to radomianie przejęli inicjatywę i zepchnęli rywali do defensywy. W 8 minucie o mały włos a Senos Coulibaly pokonałby Fabiano. Golkiper jednak zachował czujność i miał też sporo szczęścia, że znajdował się w pobliżu bliższego słupka, gdzie leciała futbolówka. W 13 minucie padł pierwszy gol w meczu. Tego bezsprzecznie należy zapisać na konto młodzieżowca Krzysztofa Bąkowskiego. Nowy golkiper Radomiaka w niezrozumiały sposób zwolnił akcję i wdał się w kiwkę z Anronikosem Kakoullisem. Ten bez najmniejszych problemów wyłuskał ją rywalowi i trafił do pustej bramki!
https://www.cozadzien.pl/sport/transmisja-tv-radomiak-radom-omonia-nikozja/93298
W 18 minucie Karim Ansarifard wykorzystał podanie od Kakoullisa i umieścił piłkę w bramce Bąkowskiego, ale wcześniej podający napastnik znajdował się na pozycji spalonej. Dziesięć minut później sędzia Norbert Chrząstek przerwał grę na uzupełnienie płynów, bowiem podczas rywalizacji termometry wskazywały 31 stopni Celsjusza w cieniu! W 30 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Pedro Henrique, a wcześniej dyspozycję bramkarza Omonii, bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego sprawdził Rafał Wolski.
W 38 minucie goście zdobyli drugiego gola, którego tym razem arbiter uznał. W zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachował się Coulibaly, pokonując Bąkowskiego z najbliższej odległości. Cztery minuty później było już 0:3, bo kolejny błąd Bąkowskiego na bramkę zamienił Ioannis Kousoulos, strzelając zza pola karnego pod poprzeczkę!
https://www.cozadzien.pl/sport/thabo-cele-zagra-o-trzecie-miejsce-w-turnieju-cosafa/93307
W przerwie trener Galca dokonał trzech zmian. W miejsce Bąkowskiego zagrał Albert Posiadała, a Lisandro Semedo i Luisa Machado zmienili: Edi Semedo oraz Berto Cayarga. W 57 minucie wprowadzony Semedo popisał się dryblingiem i jednocześnie szybkością a rywalowi nie pozostało nic innego jak faulować wbiegającego w pole karne zawodnika. Sędzia wskazał na punkt karny, ale jedenastki na gola nie zmienił Frank Castaneda. Kolumbijczyk uderzył zbyt lekko a do tego przewidywalnie dla golkipera. Minutę później Zieloni zdobyli kontaktową bramkę, gdy Damian Jakubik dośrodkował piłkę w pełnym biegu a głową do bramki skierował ją Henrique. Kilka chwil później Henrique znalazł się sam na sam z bramkarzem Omonii, ale zamiast strzelać próbował podać do znajdującego się na lepszej pozycji Semedo, jednak tego uprzedził golkiper… Bramkarz dobrze zachował się także w 68 minucie, kiedy to wybronił strzał zza pola karnego w wykonaniu Michała Kaputa. Ostatni gol meczu padł w 86 minucie a Posiadałę bezpośrednim, efektownym strzałem z rzutu wolnego pokonał Ukrainiec Roman Bezus.
Radomiak Radom - AS Omonia Nikozja 1:4 (0:3)
Bramki: Pedro Henrique 61 - Andrónikos Kakoullís 13, Senou Coulibaly 37, Giánnis Koússoulos 41, Roman Bezus 86
Radomiak Radom: 31. Krzysztof Bąkowski (46, 12. Albert Posiadała) - 14. Damian Jakubik (84, 21. Jakub Snopczyński), 29. Raphael Rossi (75, 26. Mike Cestor), 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz - 7. Lisandro Semedo (46, 99. Edi Semedo), 77. Chrístos Dónis (79, 18. Luizão), 27. Rafał Wolski (75, 10. Roberto Alves), 70. Frank Castañeda (61, 9. Michał Kaput), 20. Luís Machado (46, 80. Berto Cayarga) - 96. Pedro Henrique (75, 17. Leonardo Rocha).
AS Omónia Lefkossías: 40. Fabiano (59, 23. Francis Uzoho) - 3. Adam Matthews, 5. Senou Coulibaly, 22. Ádám Lang, 4. Marquinhos Cipriano - 10. Loḯzos Loḯzou (46, 90. Roman Bezus), 31. Giánnis Koússoulos, 19. Fouad Bachirou, 18. Karim Ansarifard, 7. Willy Semedo - 9. Andrónikos Kakoullís.