Radomiak Radom w ostatnich tygodniach poczynił wyraźne wzmocnienia, jednak kibice wciąż obawiają się, czy w zespole uda się utrzymać najważniejszych zawodników. Od początku mówiło się o zainteresowaniu m.in. Rafałem Makowskim i Michał Kaputem. Wśród plotek pojawiło się też nazwisko Michała Grudniewskiego, ale trener Dariusz Banasik dementuje możliwość rychłego odejścia tego piłkarza. - Wielu zawodników mogłoby klub opuścić, bo taka jest piłka, pozytywem dla nas jest to, że w tej chwili nikt z klubu nie chce odejść. Jeżeli pojawiłaby się dobra propozycja, to Michał Grudniewski mógłby odejść, natomiast trenuje z nami, mamy trzech dobrych obrońców i szykuje nam się ciekawa rywalizacja - przyznał szkoleniowiec Radomiaka. - Dla klubu i dla nas propozycja jest konkretna, kiedy jest pismo. Zaproszenie na testy, oferta kontraktu, wykupu, wypożyczenia... Są zapytania, jest zainteresowanie, badanie i rozmowy o stronie sportowej. Jeśli wpłynie konkretna oferta, to będziemy rozmawiać - dodał.
Dwa kolejne ubytki?
Klub prawdopodobnie rozstanie się z Jakubem Rolincem. - Ostatnio z nim rozmawiałem. Jest dość długo w Radomiaku, a nie do końca się przebił. Zespół zrobił awans, poprzeczka poszła wyżej, przychodzą nowi zawodnicy, może się okazać, że zabraknie dla niego miejsca. Jakub dostał informację, żeby miał na uwadze, że klub może się z nim rozstać. Jeżeli przyjdzie Damian Nowak napastników będzie dużo, lepiej żeby taki zawodnik grał niż frustrował się, że znowu jest rezerwowym - potwierdza szkoleniowiec Radomiaka.
https://www.cozadzien.pl/sport/kolejny-pilkarz-na-testach-w-radomiaku/57158
Ważą się też losy Konrada Witkowskiego, który grał głównie w rezerwach "Zielonych". - Trwają rozmowy z Konradem Witkowskim, daliśmy mu szansę, grał w drugiej drużynie. Trenuje z nami do końca miesiąca, potem podejmiemy decyzję co do młodych zawodników, czy zostaną z nami. To też zależy od finansów klubu, nie możemy mieć samych topowych piłkarzy w drużynie, muszą być też ci młodzi, którzy noszą przysłowiowe czapeczki i zbierają sprzęt - kontynuuje Dariusz Banasik, który zaznacza też, że chciałby zatrzymać w kadrze Mateusza Kochalskiego. - W bramce mamy rywalizację, po to jest pięć tygodni okresu przygotowawczego, żeby zdecydować kto stanie między słupkami. Nie mogę na ten moment powiedzieć, który bramkarz będzie pierwszym wyborem, ale na pewno nie chcielibyśmy się pozbywać Mateusza Kochalskiego. To młodzieżowiec, utalentowany zawodnik, który daje nam pewną alternatywę.
Trener Radomiaka przybliżył też powody rozstania z Peterem Mazanem. Słowak na naszych łamach deklarował chęć pozostania w klubie, jednak wiadomo już, że nie zostanie w Radomiu. - Decyzja zapadła pod koniec sezonu. Wahaliśmy się, bo wiemy że to jest bardzo fajny, charakterny zawodnik, lubiany przez kibiców. Stwierdziliśmy jednak, że na jego pozycji gra Rafał Makowski, którego koniecznie chcemy zatrzymać. Peter Mazan to nie jest zawodnik, który wchodziłby na zmiany na 5-10 minut, on by się wtedy denerwował, frustrował. Druga rzecz, jest po ośmiomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją, potrzebuje teraz gry. My nie jesteśmy w stanie mu jej zapewnić, jeśli dojdzie do formy, wywalczy sobie miejsce w składzie, to byłby w stanie rywalizować i u nas. To jest bardzo wartościowy zawodnik, musi po prostu grać.
https://www.cozadzien.pl/sport/peter-mazan-wraca-do-gry-dziekuje-chce-tu-zostac/53124
Szukają młodzieży
Jak wygląda sytuacja testowanych piłkarzy? Wiele wskazuje na to, że Rolinca zastąpi Damian Nowak. - Damian Nowak będzie przez nas sprawdzany; to zawodnik, który mógł przyjść do nas zimą, kiedy szukaliśmy dziewiątki. Wtedy do nas nie dołączył, zrobiliśmy awans, więc jest znak zapytania: czy to zawodnik gotowy na pierwszą ligę? Dostanie od nas szansę, jeśli dobrze się zaprezentuje, to jest duża szansa, że może u nas zostać. Musimy mieć konkurencję, rywalizację, musimy mieć mocną kadrę - wyjaśnia Dariusz Banasik.
Ważną rolę w budowaniu kadry pełnią młodzieżowcy. Klub poszukuje utalentowanych piłkarzy na dwie pozycje. - Szukamy młodzieżowców na dwie pozycje. Prawa obrona do rywalizacji z Damianem Jakubikiem i środek pomocy. W drugim przypadku musi być to zawodnik, który jest w stanie wywalczyć sobie miejsce w podstawowej jedenastce. Jeżeli byśmy ściągnęli piłkarzy na te pozycje, mielibyśmy pięciu młodzieżowców w kadrze. Grać musi jeden, więc byśmy sobie z tym poradzili, natomiast jeśli będzie trzech dobrych młodzieżowców, to będzie grało trzech. Liczy się forma sportowa - tłumaczy trener Radomiaka.
https://www.cozadzien.pl/sport/dariusz-banasik-o-starcie-przygotowan-radomiaka/57130
Czy kibice mogą spodziewać się kolejnych wzmocnień? - Wszystko zależy od tego, jak będziemy wyglądać w sparingach, czy będziemy zadowoleni, czy zespół będzie funkcjonował. Jeżeli okaże się, że wygląda to dobrze, to nie będziemy zbyt wielu zmian dokładać. Priorytetem dla nas są teraz młodzieżowcy, bo mamy takich trzech do grania obecnie. Będziemy też sprawdzać zawodników z niższych lig, trzecich, czwartych, którzy są dosyć tani, chcą się promować i spróbować sił na wyższym poziomie. Możliwe, że sprowadzimy też takich zawodników, żeby zwiększyć rywalizację - mówi szkoleniowiec "Zielonych".
"Lewy" i trzech "znajomych"
Spośród nowych zawodników Radomiaka, największe obawy wzbudza Mateusz Lewandowski. Lewy obrońca nie ma dobrego PR-u, a musi zastąpić najlepszego piłkarza "Zielonych" na tej pozycji w ostatnich latach, Jakuba Wawszczyka. - Nie porównywałbym tych zawodników. Lewandowski to zawodnik bardzo doświadczony, który ma ponad 120 występów na poziomie ekstraklasy. Trochę mnie nawet zdziwiło, że on chciał zejść poziom niżej. W Lechii miał ogromną konkurencję, rozmawiałem z trenerem Stokowcem i zawodnikami, którzy go chwalili. Uważam, że to będzie dobry ruch, to się oczywiście okaże, ale chcieliśmy mieć doświadczenie w obronie, a to będzie nasz najbardziej doświadczony zawodnik. Dobrze pamiętam, że Lewandowski był w przeszłości jednym z najlepszych obrońców w lidze. Każdy ma różne zawirowania w życiu, przed transferem pytaliśmy o niego i opinia na jego temat w środowisku jest bardzo dobra. Nie pokrywa się to trochę z opinią medialną, ale po to tutaj przyszedł, żeby się spłacić z nawiązką - uspokaja trener Banasik.
https://www.cozadzien.pl/sport/radomiak-sprawdzi-napastnika/57094
Z kolei największy entuzjazm wzbudza transfer Mateusza Michalskiego, który brylował w Widzewie. Tę opinię potwierdza szkoleniowiec Radomiaka, który chwali zawodnika. - Jeżeli mieliśmy kogokolwiek wziąć z drugiej ligi, to właśnie tego zawodnika. Osobiście mi się podobał, obserwując prawie wszystkie mecze Widzewa mogę stwierdzić, że to był jeden z najlepszych piłkarzy w tym zespole. Ma bardzo dobry drybling, bierze ciężar gry na siebie. Może grać na wielu pozycjach, to że on grał ostatnio na "siódemce" czy "jedenastce", nie znaczy, że tam będzie występował. Pamiętam, że w Polonii Warszawa czy MKS-ie Piaseczno grał na "ósemce" czy "dziesiątce", ale najlepiej czuje się na boku.
Dwa pozostałe transfery do klubu to piłkarze znani trenerowi. Mateusz Cichocki i Maciej Górski w przeszłości współpracowali z Dariuszem Banasikiem, ale - jak twierdzi sam zainteresowany - nie było to kluczem do sprowadzenia ich do Radomia. - Bardziej zadecydowało to, że są to zawodnicy z ekstraklasy. Jako priorytet założyłem sobie to, że jeśli mamy się wzmocnić, to musimy sięgać po zawodników z najwyższej półki. Mateusz Cichocki mógł zostać w Zagłębiu, rozmawiałem z prezesem, chcieli żeby dalej grał w Sosnowcu, ale on chciał zmienić klub. Działaliśmy szybko, pomogli też Adam Banasiak i Rafał Makowski, którzy go namówili na transfer do nas. Z Maciejem Górskim pracowałem ostatnio w Zniczu Pruszków, znam go bardzo dobrze i od razu o nim pomyślałem. Kiedyś chciałem go ściągnąć do poprzednich klubów, nie udało się, teraz wykorzystaliśmy trochę jego przywiązanie do Kielc, bo tam ma dom, założył rodzinę.
https://www.cozadzien.pl/sport/zmiany-w-stypendiach-duzy-zysk-radomiaka/57141
