Podczas weekendu w Dębicy odbyły się Mistrzostwa Europy i Puchar Europy World Kyokushin Budokai w Kata i Kumite. W zawodach wzięło udział 625. zawodników i zawodniczek, reprezentujących 21 państw: Białoruś, Czechy, Grecja, Gruzja, Hiszpania, Iran, Kazachstan, Łotwa, Mongolia, Niemcy, Rosja, Rumunia, Słowacja, Szwajcaria, Szwecja, Turkmenistan, Tunezja, Turcja, Ukraina, Węgry i Polska.
W pierwszym dniu zawodów rozegrano konkurencje kata i eliminacje w kumite. Rywalizacja toczyła się na pięciu matach. Drugi dzień to walki półfinałowe i finałowe na jednej macie.
- Reprezentację Oyama stanowiło trzech zawodników: sensei Rafał Dygas 1 Dan w konkurencji knockdown seniorzy kategoria open, sempai Klaudia Lidak 1 kyu w konkurencji knockdown seniorki do 55 kg, sempai Krzysztof Stępień 1 kyu w konkurencji semi-knockdown juniorzy starsi 16-17 lat do 70 kg – powiedział Tomasz Klimaszewski, trener radomskiego klubu.
Sensei Rafał Dygas w swojej pierwszej walce trafił na utytułowanego reprezentanta Iranu. Radomianin mimo dobrego początku walki został pokonany przed regulaminowym czasem, a co ciekawe Dygas był lżejszy od swojego przeciwnika o ponad 20 kg.
Z kolei sempai Klaudia Lidak w pierwszym pojedynku trafiła na reprezentantkę Ukrainy. - Pierwsza runda po dobrej i wyrównanej walce zakończyła się remisem. W dogrywce nasza zawodniczka dominowała i tym samym pojedynek zakończył się wygraną poprzez wskazanie na naszą reprezentantkę. W następnej walce Klaudia toczyła pojedynek z reprezentantką Grecji. W tym pojedynku po bardzo mocnych wymianach ciosów Klaudia doznała urazu stopy i tym samym przeciwniczka zdobyła waza-ari, wygrywając pojedynek. W walce o trzecie miejsce nasza reprezentantka walczyła z Turczynką. Mimo wcześniej odniesionej kontuzji stopy, nasza "fighterka" pokazała charakter i od początku zdominowała rywalkę bardzo mocnymi uderzeniami. Pojedynek o brązowy medal został rozstrzygnięty na korzyść Klaudii – opisał pojedynki Dygas, trener Kaliszewski.
Tymczasem Krzysztof Stępień w pierwszym pojedynku zmierzył się z reprezentantem Słowacji. - Po mocnej i wyrównanej pierwszej rundzie sędziowie wskazali na remis. W dogrywce po wyrównanym początku pojedynku Krzysiek przejął inicjatywę i w końcówce przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W drugiej walce nasz reprezentant trafił na bardzo widowiskowo walczącego reprezentanta Ukrainy. Krzysztof prowadząc pojedynek od samego początku bardzo uważnie zdobył waza-ari i pojedynek zakończył się jednogłośną wygraną na jego korzyść. Trzeci pojedynek, to walka z reprezentantem Polski, z którym Krzysiek wygrał w pierwszej rundzie przez waza-ari po dobrym i wyrównanym pojedynku. Pojedynek finałowy to walka z bardzo dobrze przygotowanym reprezentantem Gruzji. W pierwszej rundzie po bardzo mocnych kombinacjach z jednej i z drugiej strony sędziowie wskazali na remis. W dogrywce obaj zawodnicy przechylali szalę zwycięstwa to na jedną to na drugą stronę. W konsekwencji sędziowie ponownie wskazali na remis. Po dogrywce waga nie wskazała różnicy wymaganej przepisami - wagi 3 kg między zawodnikami, aby rozstrzygnąć pojedynek. W konsekwencji zawodnicy stoczyli ostateczną dwuminutową dogrywkę, po której sędziowie musieli wskazać zwycięzcę tego pojedynku. W tej rundzie, podobnie jak poprzednio, zawodnicy przechylali zwycięstwo raz na jedną raz na drugą stronę. W końcówce jednak nasz zawodnik wykazał się większą wytrzymałością i determinacją. W czasie ogłoszenia werdyktu publiczność zamarła, gdyż sędziowie boczni wskazali dwa głosy na Gruzina i dwa głosy na Polaka. Sędzia maty rozstrzygnął pojedynek na korzyść Krzysztofa i tym samym nasz reprezentant został złotym medalistom – podsumował sensei Kaliszewski.
Wyniki zawodników RKS-u Oyama:
Kumite Knockdown
Klaudia Lidak - 3 miejsce
Kumite Semi-knockdown
Krzysztof Stępień - 1 miejsce
