Początek sezonu nie należał do zespołu z Plant. W dwóch pierwszych kolejkach Broń wywalczyła zaledwie jeden punkt remisując u siebie 0:0 z Legią II Warszawa i przegrywając na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki 0:3. W trzecim spotkaniu podopieczni Artura Kupca mierzyli się na swoim stadionie z Ursusem Warszawa, który w dwóch pierwszych kolejkach nie zdobył nawet punktu. Jednak "Traktorzyści" w ostatnich latach nie należeli do ulubionych rywali Broni Radom. Wystarczy powiedzieć, że w tym wieku radomianie na własnym stadionie Ursusa jeszcze nie pokonali, choć mierzyli się z nim aż siedmiokrotnie.
http://www.cozadzien.pl/sport/bron-przegrala-z-lechia/49581
Niedzielne spotkanie Broń Radom rozpoczęła w niemal identycznym zestawieniu, jak mecz z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Trener Artur Kupiec w wyjściowej "11" dokonał tylko jednej zmiany. W miejsce Piotra Nowosielskiego pojawił się Dawid Sala.
Broń doskonale rozpoczęła ten mecz. Wynik spotkania już w trzeciej minucie otworzył Kamil Czarnecki. Radomski napastnik wykorzystał błąd warszawskiego bramkarza, który wybił piłkę wprost pod nogi najlepszego strzelca Broni. Po stracie gola goście ruszyli do ataków. Ich akcje wraz z upływającym czasem były coraz bliższe powodzenia. Aż w 28. minucie spotkania do siatki trafił Mateusz Muszyński, który strzałem głową pokonał Pawła Młodzińskiego. Goście chyba zadowolili się tym rezultatem, bo w kolejnych minutach to Broń dłużej utrzymywała się przy piłce. Jeszcze w pierwszej połowie gospodarze stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, a wykorzystali jedną z nich. Już w doliczonym czasie gry dobrym dośrodkowaniem z rzutu wolnego popisał się Przemysław Wicik, a takiej okazji nie zmarnował Adam Imiela, który "główką" trafił do bramki. Do przerwy Broń prowadziła z Ursusem 2:1.
http://www.cozadzien.pl/sport/czy-bron-przelamie-klatwe-traktorkow/49617
Po wznowieniu gry Broń nadal naciskała. W 50. minucie w polu karnym faulowany był Adam Imiela, a "11" na bramkę zamienił niezawodny Kamil Czarnecki. Zaledwie cztery minuty później drugiego gola w tym spotkaniu zdobył Adam Imiela, który wykorzystał błąd defensywy Ursusa Warszawa. Broń grając z przewagą trzech bramek pozwalała sobie na efektowne zagrania. Jednak gospodarze nie ustrzegli się błędów. W 84. minucie we własnym polu karnym ręką zagrał Wojciech Gorczyca, a sędzia bez wahania wskazał na "wapno". Rzut karny wykorzystał Patryk Kamiński. Wynik spotkania w 90. minucie ustalił Konrad Paterek, który celnym strzałem wykończył akcję Przemysława Nogaja. Broń wygrała z Ursusem 5:2.
Dla zespołu z Plant było to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Po trzech kolejkach drużyna Artura Kupca ma na swoim koncie cztery punkty i zajmuje szóste miejsce w ligowej tabeli. Kolejne spotkanie Broń rozegra w sobotę, 25 sierpnia, kiedy to na wyjeździe zmierzy się z Unią Skierniewice.
http://www.cozadzien.pl/sport/dogrywka-artur-kupiec-bron-radom-radomiak-radom/49546
Broń Radom - Ursus Warszawa 5:2
Bramki: Czarnecki 3' i 51', Imiela 45' i 55', Paterek 90' - Muszyński 28', Kamiński 84'
Broń: Młodziński - Góźdź (Możdżonek 78'), Kventsar, Gorczyca, Wicik (Nogaj 86'), Leśniewski (Stefański 68'), Sala, Czarnota, Imiela (Więcek 73'), Paterek, Czarnecki
Ursus: Olczak - Maruszewski, Ćwik, Prusinowski, Muszyński, Kamiński, Bulik (Wolski 74'), Ciach (Vogtman 40'), Górecki, Roszkiewicz (Świciński 57'), Działek (Dikof 57')