Przypomnijmy, że aby awansować do kolejnej rundy rozgrywek FIBA, ROSA musiała przynajmniej odrobić 21-punktową stratę do rywali z poprzedniego starcia (mecz w Finlandii zakończył się wynikiem 86:65). Już przed meczem wiadomo było, że wobec nieobecności Obiego Trottera i Łukasza Bonarka, będzie to zadanie bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe.
Zgodnie z przewidywaniami, Finowie rozpoczęli środowe (26 września) spotkanie od mocnego uderzenia. Już na samym początku prowadzili aż 2:13 po kilku celnych rzutach z dystansu, na które Radomskie Smoki nie mogły znaleźć sposobu. Co gorsza, w ataku naszym zawodnikom również nie szło najlepiej, a kolejne stracone piłki potęgowały tę niemoc. Dopiero w ostatniej akcji przed końcem pierwszej kwarty, Artur Mielczarek dał sygnał do odrabiania strat, trafiając z dystansu.
Drugą odsłonę doskonale rozpoczęli za to Cullen Neal, Hanner Mosquera-Perea oraz Szymon Szymański. Z 24 uzyskanych w 2Q przez ROSĘ punktów, aż 20 należało do tej trójki. Poprawiła się także ogólna postawa zawodników Roberta Witki pod własnym koszem - zdecydowana obrona utrudniała gościom zdobywanie punktów, a gospodarze zaczęli odrabiać straty. Po pierwszej połowie na tablicy świetlnej widniał rezultat 36:42.
Po dwóch udanych indywidualnych akcjach Szymańskiego na początek trzeciej partii, ROSA zbliżyła się do Finów nawet na 4 "oczka" (40:44). Do odrobienia strat z pierwszego spotkania było jednak wciąż daleko, a - jak się później okazało - było to wszystko, na co radomianie mogli sobie tego dnia pozwolić. Mecz zakończył się wynikiem 69:75, co w dwumeczu daje rezultat 134:161 dla drużyny z Finlandii. Kataja Basket Joensuu nie jest jeszcze pewna udziału w fazie grupowej FIBA Europe Cup - w kolejnej rundzie kwalifikacji zmierzy się z bułgarskim zespołem Rilski Sportist.
ROSA za to może skupić się już tylko na ligowej walce o punkty, którą rozpocznie w pierwszy weekend października. Waleczność mimo osłabień i efektowne akcje, których w ekipie Radomskich Smoków nie brakowało w tym spotkaniu, na pewno będą cieszyły się uznaniem radomskich kibiców. Pierwsze spotkanie Polskiej Ligi Koszykówki ROSA rozegra na wyjeździe 6 października o godz. 17 z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski prowadzoną przez Wojciecha Kamińskiego.
ROSA Radom - Kataja Basket Joensuu 69:75 (12:23, 24:19, 14:21, 19:12)
ROSA: Mosquera-Perea 17, Szymański 14, Neal 11, Mielczarek 11, Zegzuła 6, Wall 6, Piechowicz 2, Wątroba 2
Kataja: Palmi 14, Seppala 12, Vanttaja 10, Wright 8, Jefferson 7, Ojala 6, Simpson 5, Herrala 4, Huolila 4, Perttu 3, Mullings 2, Lasaroff