Radomiak Radom po kolejnym domowym zwycięstwie potrzebuje stabilizacji i wygranej na wyjeździe. Dobrą okazją ku temu będzie mecz w Wejherowie, gdzie "Zieloni" jeszcze nigdy nie przegrali. Po czterech wyjazdach z rzędu bez zwycięstwa trener Dariusz Banasik wraz ze swoim sztabem szuka sposobu na wyjazdowe przełamanie. Do meczu z Gryfem Wejherowo drużyna przygotowywała się nieco inaczej, a na północ kraju uda się dzień wcześniej. - Mieliśmy trochę dłuższy mikrocykl, bo wcześniej graliśmy niedziela-sobota, a teraz sobota-niedziela. Początek tygodnia przeznaczyliśmy na cięższe treningi, a w końcówce wprowadziliśmy nieco więcej swobody. Przygotowania były całkowicie inne niż do poprzednich spotkań. W piątek nawet zaplanowaliśmy małą integrację w ramach zajęć, która mam nadzieję pozytywnie wpłynie na zespół. Zastosujemy też metodę, która przyniosła pozytywny efekt w Stargardzie, czyli zamiast treningu przed wyjazdem, odbędziemy zajęcia po drodze do Wejherowa - wyjaśnia szkoleniowiec "Zielonych".
http://www.cozadzien.pl/sport/radomiak-zainteresowany-bramkostrzelnym-napastnikiem/54983
Wejherowo, czyli teatr Leandro
Teoretycznie Gryf nie jest zespołem, którego trzeba się przesadnie obawiać. W obecnym sezonie ekipa z Wejherowa plasuje się tuż nad strefą spadkową, a wiosną nie wygrała jeszcze żadnego meczu, zdobywając tylko punkt w starciu z Pogonią Siedlce. Na korzyść radomian działa także historia starć z Gryfem. To drużyna, z którą "Zieloni" przegrali tylko raz, a z Wejherowa Radomiak zawsze wracał z punktami na koncie. Dwukrotnie było to jedno "oczko", a raz trzy punkty więcej w ligowej tabeli. Co ciekawe, na północy kraju zawsze błyszczał... Leandro. Brazylijczyk strzelił Gryfowi cztery gole, w tym trzy na wyjazdach. Drugim najlepszym strzelcem Radomiaka w starciach z drużyną z Wejherowa jest Maciej Świdzikowski, autor dwóch bramek. Radomiak dotychczas strzelił Gryfowi 13 bramek, tracąc przy tym 5 goli. Aż cztery bramki dla "Zielonych" padły po rzutach karnych. Warto dodać, że jesienią radomianie ograli rywali 3:0, a jedną z bramek zdobył Łukasz Pietroń, obecnie wypożyczony do wejherowskiego klubu.
http://www.cozadzien.pl/sport/wokol-meczu-radomiak-stalowka/54858
Wiosenne batalie Gryfa to remis i cztery porażki. Warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób wejherowianie tracą bramki, bo aż połowa z nich padła po akcjach, które rozpoczęły się na lewym skrzydle. Kolejne dwie to akcje z prawej strony boiska, a trzy trafienia były efektem stałych fragmentów gry. Gospodarze dwie z trzech zdobytych bramek strzelili natomiast po akcjach prawą stroną boiska, a jedną po rzucie karnym. - Oglądałem ostatni mecz Gryfa i uważam, że to drużyna nieprzewidywalna. Wiemy, że początek roku mają nieudany, do tej pory jeszcze nie wygrali, ale to jest groźny zespół, zwłaszcza u siebie. Widzew wygrał tu tylko jedną bramką, Pogoń Siedlce, która świetnie sobie radzi wiosną, tylko zremisowała. Ich atutem na pewno będzie własny stadion, także stałe fragmenty gry - mówi Dariusz Banasik.
Osłabieni gospodarze
Drużyna Gryfa będzie poważnie osłabiona. W składzie gospodarzy zabraknie wspomnianego wcześniej Łukasza Pietronia, który został wypożyczony z podobnym zapisem w kontrakcie, co Damian Szuprytowski. Za czerwoną kartkę będzie musiał pauzować ściągnięty zimą Przemysław Macierzyński, który w CV ma grę w młodych zespołach Benfiki Lizbona. Na pewno nie zagra także Piotr Kołc, jeden z liderów zespołu oraz etatowy wykonawca stałych fragmentów gry, który w spotkaniu z Siarką otrzymał "żółtko" numer 12. Od dłuższego czasu kontuzjowany jest również Krzysztof Wicki. W obliczu tych ubytków trener Zbigniew Szymkowicz będzie musiał dokonać zmian na kluczowych pozycjach - środku pomocy i środku obrony. Z jednej strony taka destabilizacja brzmi jak plus dla radomian, ale z drugiej... Pietroń w ostatnim spotkaniu zdobył bramkę samobójczą, a Kołc dowodzi formacją, która w czterech wiosennych meczach dopuściła do straty aż 10 bramek. Nie ma co ukrywać, że przemeblowanie Gryfowi się przyda i może wyjść na dobre, ale mimo wszystko utrata dwóch doświadczonych piłkarzy na mecz z liderem tabeli jest dużym problemem. - Nie patrzymy na to, kto zagra, a kto nie. Może być tak, że zawodnicy, którzy nie grają, będą chcieli się pokazać trenerowi i wcale nie będzie to osłabienie - uważa trener Dariusz Banasik.
http://www.cozadzien.pl/sport/pociag-specjalny-dla-kibicow-radomiaka/54942
Szkoleniowiec Radomiaka ma także swoje typy co do najgroźniejszych piłkarzy Gryfa. - Trzeba będzie uważać na napastnika Dawida Rogalskiego, który potrafi stworzyć zagrożenie. W środku pola wyróżniał się także Maciej Koziara. W bramce może stanąć Dawid Leleń, którego prowadziłem we wcześniejszych latach, więc może mieć dodatkową motywację - mówi. Warto na chwilę zatrzymać się przy Rogalskim. 22-letni napastnik to beneficjent programu dla młodych talentów Ty Też Masz Szansę, o którym wspominaliśmy chociażby w kontekście udziału w nim Damiana Kołtunowicza z Oskara Przysucha. Snajper przybył do Polski z Anglii, gdzie grał w polskim zespole PFC Victoria Londyn, a teraz jest najlepszym strzelcem Gryfa z ośmioma trafieniami na koncie. Strzelił także dwie z trzech wiosennych bramek dla wejherowian.
Ważne powroty
W radomskim zespole jeszcze przed wspomnianą integracją, nastroje są dobre. Do Wejherowa nie pojedzie tylko Maciej Filipowicz, który narzeka na drobny uraz. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera. Wiosenne przełamanie z pewnością dobrze podziałało na Leandro, który wciąż przewodzi klasyfikacji strzelców drugiej ligi. O bramki będzie się starał również Dominik Sokół, który wrócił ze zgrupowania kadry i będzie chciał przekuć dodatkową motywację w zdobycz strzelecką. Formację defensywną wzmocni natomiast Maciej Świdzikowski, wracający po pauzie za kartki. A skoro już o kartkach, to Dariusza Banasika zapytaliśmy także o sędziego Piotra Łęgosza, który zwykle zwiastuje... niewielką ilość bramek. - To chyba nie jest jego wina - żartuje szkoleniowiec "Zielonych". - Analizując sędziów zwykle zwracamy uwagę na ilość kartek, na to, jak prowadzi mecze domowe i wyjazdowe. Bramki? Postaramy się to zmienić - skwitował trener Banasik.
http://www.cozadzien.pl/sport/sedzia-z-wloclawka-z-gryfem-po-raz-trzeci/54958
Czy w takich okolicznościach istnieje szansa na inny scenariusz niż zwycięstwo "Zielonych" na północy kraju? O tym przekonamy się w niedzielę, 31 marca, o godz. 14. Relację LIVE z wyjazdowego meczu Radomiaka tradycyjnie będzie można śledzić na naszym portalu.
