Jedna z firm tworzących konsorcjum do budowy Radomskiego Centrum Sportu postanowiła na naszych łamach obszernie skomentować sytuację. Krakowskie Maxto wyjaśnia m.in. jak przebiegała współpraca z firmą Rosa-Bud. Firma z Małopolski zapewnia, że zależy jej na dokończeniu inwestycji i poczyniła odpowiednie kroki ku temu, by przejąć rolę lidera budowy stadionu Radomiaka i hali widowisko-sportowej.
http://www.cozadzien.pl/sport/powrot-rosa-bud-albo-koniec-budowy-rcs/54145
Krakowska firma nie przebiera w słowach. Jej zdaniem radomski wspólnik nie radził sobie najlepiej. - W ocenie Maxto, firma Rosa-Bud nie wywiązała się z roli lidera konsorcjum i nie współpracuje na obecnym etapie w taki sposób, aby ułatwić wdrożenie planu naprawczego zaproponowanego przez Maxto. Przede wszystkim firma Rosa-Bud wzbrania się przed oddaniem roli lidera firmie Maxto oraz przed koniecznymi zmianami w umowie konsorcjum umożliwiającymi Maxto realizowanie robót budowlanych (firma Maxto pierwotnie miała realizować wyłącznie roboty elektryczne i teletechniczne). Trudno zrozumieć takie postępowanie. Nie wiemy na co liczą osoby decyzyjne w Rosa-Bud skoro firma ta ma tak duże kłopoty i docierają do Nas sygnały, że nie radzi sobie nie tylko na inwestycji RCS, ale również na innych. W tej sytuacji najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby przekazanie stosownych pełnomocnictw firmie Maxto, a nie blokowanie możliwości porozumienia z Inwestorem. Tym bardziej, że jak to już wskazano inwestor nie powiedział ostatniego słowa i wszelkie opcje są jeszcze rozważane - informuje nas Katarzyna Bienias z działu administracji Maxto.
W lutym Maxto próbowało znaleźć rozwiązanie patowej sytuacji. Firma wciąż liczy na dojście do porozumienia z inwestorem. - Odbyło się w połowie lutego spotkanie z władzami miasta i inwestorem MOSiR, którego celem było omówienie możliwości ukończenia realizacji RCS. Firma Maxto przedstawiła kilka propozycji rozwiązania sytuacji oraz przekazała obszerny materiał dotyczący stanu realizacji robót budowlanych. Władze miasta poprosiły o czas na przeanalizowanie propozycji, w ubiegłym tygodniu w formie pisemnej zaproponowaliśmy spotkanie w celu omówienia wniosków płynących z przekazanych materiałów, do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Mamy nadzieję, że jednak do tego spotkania dojdzie. Nawet w dniu dzisiejszym (tj. wtorek, 26 lutego - przyp. red.) podejmowaliśmy próby umówienia się na spotkanie z p. Prezydentem - słyszymy.
http://www.cozadzien.pl/sport/rosa-bud-chce-odstapic-od-umowy-budowy-rcs/54165
Obecna sytuacja nie jest na rękę firmie z Krakowa. Maxto stara się dojść do porozumienia z miastem, ale radomska firma podąża swoimi ścieżkami, działając na własną rękę. - Na chwilę obecną mamy wrażenie, że firma Rosa-Bud „chowa głowę w piasek". Występuje z roszczeniami, bez skonsultowania tego kroku z Maxto i nie wykorzystuje faktu, że Maxto bardzo poważnie zaangażowało się w rozmowy z Inwestorem i dąży do polubownego załatwienia sprawy, z korzyścią dla radomskiego sportu. Uważamy, że takie postępowanie jest co najmniej nielojalne, a wręcz jest działaniem na szkodę Maxto. Z drugiej strony chcielibyśmy, aby włodarze miasta wykazali się odwagą i nawet przy takiej biernej postawie firmy Rosa-Bud pochylili się nad propozycjami Maxto, gdyż Naszym zdaniem mają one oparcie w przepisach, które zwłaszcza po nowelizacji ustawy prawo zamówień publicznych dają szerokie możliwości reagowania w sytuacjach kryzysowych i co najważniejsze nie wymagają bezwzględnie zgody Rosa-Bud. Rozwiązanie polegające na odstąpieniu od umowy Naszym zdaniem wpędzi strony w spór sądowy co z całą pewnością odwlecze w czasie możliwość ukończenia inwestycji i podroży ją wielokrotnie więcej niż gdyby Inwestor zdecydował się na dalsze kontynuowanie prac w oparciu o propozycje Maxto - mówi nam przedstawicielka krakowskiej firmy.
Działaniem na własną rękę są m.in. pisma wysyłane do MOSiR-u. W jednym z nich Rosa-Bud żąda 23 mln zł dopłaty do inwestycji, w innym informuje o odstąpieniu od umowy. Jak informowaliśmy, obydwa wnioski nie mają prawnej podstawy, bo brakuje pod nimi podpisu firmy z Krakowa. - Maxto zadeklarowało chęć wzięcia udziału w misji ratowania tej inwestycji, za którą jako członek konsorcjum czujemy się współodpowiedzialni. Uważamy, że przy Naszym udziale osiągnięcie tego celu jest możliwe, poczyniliśmy w tym celu nawet przygotowania organizacyjne, rozważamy poszerzenie kadry menadżerskiej o osoby doświadczone przy realizacji tego typu budów - tłumaczy małopolska firma.
Wcześniejsze pismo dotyczyło żądania 23 mln zł dopłaty do inwestycji. Maxto uważa, że jeśli Rosa-Bud pozyskałaby taką kwotę, radomska firma powinna przeznaczyć ją m.in. na wypłaty dla podwykonawców, którym wciąż Rosa-Bud nie zapłaciła. - Oczekujemy od Rosa-Bud oraz Inwestora, że ewentualne dodatkowe środki zostaną przeznaczone na wyrównanie ww. dysproporcji, co powinno pociągnąć za sobą korektę protokołów zaawansowania oraz zostaną przeznaczone na wypłaty dla podwykonawców firmy Rosa-Bud, którzy są zaangażowani w realizację RCS, a którzy nie otrzymali zapłaty. Biorąc powyższe pod uwagę, wystąpienie z roszczeniami powinno zostać poparte dokładną analizą przeznaczenia tych środków, mając na względzie dokończenie realizacji RCS.
Maxto apeluje o to, by sprawy nie rozpatrywano przez pryzmat polityki. Firma zapewnia, że chce zażegnać kryzys i działa z myślą o radomskich klubach. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że sytuacja jest trudna i wymaga podjęcia odważnych decyzji. Najgorsze co mogłoby się teraz wydarzyć to uczynienie z RCS tematu politycznego. Uważamy, że na decyzje powinna mieć wpływ wyłącznie ocena ekonomiczna i prawna sytuacji. Maxto zależy wyłącznie na zażegnaniu kryzysu oraz dokończeniu inwestycji, aby móc się nią pochwalić, z korzyścią dla radomskich drużyn sportowych i nie tylko.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/radomskie-centrum-sportu-zdjecia/53824
Firma Rosa-Bud w dalszym ciągu nie odpowiada na próby kontaktu i możliwość przedstawienia swojego stanowiska, którą zaoferowaliśmy. W dwóch artykułach, które w ostatnich dniach ukazały się na naszym portalu znalazły się inne wypowiedzi wyjaśniające stanowisko firmy Maxto w sprawie budowy stadionu Radomiaka Radom i hali widowisko-sportowej. W wypowiedziach zachowano oryginalną pisownię. Poniżej można zobaczyć aktualne zdjęcia z budowy Radomskiego Centrum Sportu, z których zniknęły banery firmy Rosa-Bud.