Radomianie memoriał rozpoczęli od starcia z Legią Warszawa, a więc uczestnikiem tegorocznych rozgrywek europejskich. Na tle rywali, konstruowany dopiero na ten sezon zespół HydroTruku, spisał się nad podziw dobrze. - Wreszcie obejrzałem walkę i determinację. Choć to tylko sparing, to już widać, że na dużo lepszym poziomie radomianie prezentują się w defensywie – mówił po meczu Ignacy Suwała.
Inni kibice radomskiego zespołu także nie kryli radości po tym co ujrzeli. A było rzeczywiście na co patrzeć. Na 1,2 sek. przed końcem Legia oddała celny rzut za trzy punkty i wyszła na prowadzenie 88:85. Wtedy też o przerwę poprosił Marek Popiołek. Nowy szkoleniowiec HydroTrucku dzięki temu mógł przesunąć wznowienie gry na połowę boiska. Ostatecznie piłka trafiła w dłonie A. J. Englisha, a ten równo z końcową syreną oddał celny rzut i doprowadził do dogrywki. W niej radomianie imponowali skutecznością, nie dając rywalom najmniejszych szans. Emocje jakie towarzyszyły sparingowemu pojedynkowi były doskonałą promocją koszykówki, dla rozpoczynającej się 2 września Energa Basket Ligi. Z dobrej strony pokazali się rosły Filip Kraljević. Dużo walki pod obiema tablicami stoczyli także Maciej Żmudzki, czy Mike Moore. Skutecznoscią imponował m.in. Jakub Zalewski, Anthony Ireland czy English, a dobre wejścia zanotowali: Aleksander Lewandowski, Filip Zegzuła czy Paweł Dzierżak.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/hydrotruck-radom-gtk-gliwice-zdjecia/75450
- Legia w tym składzie trenuje już dwa miesiące, a my trzy dni – nie krył zadowolenia Zbigniew Sitkowski, właściciel HydroTrucku.
Dogrywka, jak i późna pora zakończenia meczu (po 22:00) spowodowały, że następnego dnia w finale HydroTruck nie miał już tyle świeżości, by sprostać wymaganiom GTK Gliwice. Zauważył to także Robert Witka, były opiekun HydroTrucku. - Trudno powiedzieć coś o tym „nowym” zespole z Radomia, na podstawie niedzielnego meczu. Widać było, że są zmęczeni sobotnim pojedynkiem z Legią, który skończyli dogrywką – oznajmił Witka.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/hydrotruck-radom-legia-warszawa-zdjecia/75433
Zadowolony z postawy swoich podopiecznych był za to Popiołek. - Zakończyliśmy ten okres najcięższych treningów. Teraz w środę czeka nas ostatni mecz kontrolny, bo zagramy w Lublinie ze Startem i po nim dam zawodnikom dwa dni wolnego. Potrzeba im trochę oddechu, a na zajęciach spotkamy się w sobotę. Właśnie wtedy rozpoczniemy przygotowania do inauguracji sezonu i meczu z Czarnymi Słupsk – podkreślił szkoleniowiec radomskiego zespołu.