Michał Nowak, cozadzien.pl: - Po tej niezwykle długiej serii domowych porażek, w końcu udało się wygrać przed własną publicznością. Kamień spadł z serca?
- Na pewno tak. To była długa seria przegranych w domu, ponad dwa lata. To w głowach siedziało, zarówno zawodników, którzy są tutaj dłużej, jak i tych, którzy przyszli przed tym sezonem. Cieszymy się, że dziś, mimo że to nie był wielki nasz mecz, to udało się wygrać. Myślę, że w tej hali zagraliśmy co najmniej kilka lepszych spotkań, ale przegrywaliśmy. Teraz było inaczej. Zapracowaliśmy na to zwycięstwo.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/plusliga-enea-czarni-radom-barkom-kazany-lwow-zdjecia/97546
Po zakończeniu spotkania było widać w was ogromną radość i to nie powinno dziwić. Jak odbierasz to zwycięstwo? Poza tym, że to były długie dwa lata bez wygranej u siebie, to w tabeli PlusLigi byliście na ostatnim miejscu i to zwycięstwo było wam chyba potrzebne jak tlen?
- Zgadza się. Ta wygrana była nam niezwykle potrzebna. Przede wszystkim ta radość wynikała z tego, że wygraliśmy u siebie po dwóch latach. To prawda, że musimy się teraz skupić na kolejnych meczach. Chcemy walczyć, jest w nas wiara, że damy radę wyciągnąć jeszcze ten sezon i nie będzie on całkowicie przegrany. Mam nadzieję, że ten mecz i ta wygrana z Barkomem będzie dla nas takim nowym początkiem. Nie ma co się jednak oszukiwać, że na pewno musimy poprawić swoją grę w wielu elementach. Zespoły, które są przed nami też grają dobrą siatkówkę. I taka gra, jaką zaprezentowaliśmy z Lwowem zapewne nie wystarczy na punktowanie czy wygrywanie. Nie możemy pozostać w tej euforii po wygranej u siebie, tylko mieć w głowie to, że musimy szukać lepszej siatkówki.
Czyli euforię po zwycięstwie już zostawiacie i teraz myślicie o najbliższym spotkaniu z Cuprum, czyli jednym z waszych bezpośrednich rywali o utrzymanie?
- Myślę, że podstawą jest lepsza siatkówka. Jeśli będziemy grać dobrą siatkówkę, to możemy myśleć o wyniku. Bez tego będzie trudno. Musimy mądrze pracować. Ta wygrana na pewno doda nam skrzydeł i wiary w siebie i pomoże nam w tym, żebyśmy się lepiej prezentowali.
Nowy trener, Waldo Kantor tchnął w was nowego ducha?
- Na pewno z nowym szkoleniowcem jest nowy impuls. Ale my też wcześniej graliśmy kilka dobrych spotkań, ale nie udawało nam się wygrać. Teraz nałożyło się to, że przyszedł nowy trener i jest to zwycięstwo. Zobaczymy dalej. To krótki okres, w którym pracujemy z nowym trenerem. Na pewno jednak drużyna dobrze zareagowała. Jest nowa wiara i liczę, że jako drużyna pójdziemy do góry.