Piłkarze z Radomia do meczu o I-ligowe punkty podeszli po dwutygodniowej przerwie. O ile Zieloni w ostatni weekend nie zagrali z GKS-em Tychy, tak Odra nie dała szans Koronie i triumfowała w Kielcach 2:0. Tym samym opolanie umocnili się na pozycji wicelidera Fortuna 1. Ligi. Za to Zieloni do Opola jechali po trzech kolejnych porażkach.
O tym, że Odra Radomiakowi „nie leży” świadczyły ostatnie bezpośrednie mecze. W sześciu z nich radomianie nie odnieśli żadnego triumfu!
https://www.cozadzien.pl/sport/rewelacja-rozgrywek-fortuna-1-ligi-rywalem-radomiaka-radom/68067
Tym razem dość mocno w zespole gości poeksperymentował Dariusz Banasik. Kapitanem drużyny po raz pierwszy w historii występów w Radomiaku został Mateusz Cichocki. To oznaczało, że na ławce dla rezerwowych zasiedli zarówno: Maciej Świdzikowski, jak i Rossi Leandro. Za to w drużynie od pierwszych minut zadebiutował Mateusz Bodzioch.
Tymczasem mecz rozpoczął się od oddania przez Radomiaka inicjatywy gospodarzom. Na szczęście dla Mateusza Kochalskiego, golkiper po akcjach Odry nie musiał interweniować. Piłkę z siatki wypożyczony z Legii Warszawa bramkarz wyciągnął jednak dość szybko. W 11. minucie na strzał z rzutu wolnego z odległości ok. 25. metrów zdecydował się Sebastian Bonecki, a piłka po odbiciu się od słupka wpadła do bramki Zielonych.
Stracona bramka nie wymusiła na drużynie przyjezdnych, jakiś natężonych ataków. Obie drużyny grały wolno, mając dużo problemów z niezwykle dziurawą tego dnia murawą. Ostatecznie słaba pierwsza część gry zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem wicelidera, a Zieloni nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę.
https://www.cozadzien.pl/sport/niewygodny-rywal-pilkarzy-radomskiej-broni/68086
Bramkarz gospodarzy po raz pierwszy ubrudził rękawice w 48. minucie, gdy próba dośrodkowania Artura Bogusza zamieniła się w strzał, ale na posterunku był golkiper. Pięć minut później główkował Mateusz Lewandowski, ale jego próba strzału okazała się niecelna. Kilkadziesiąt sekund później Rosę próbował zaskoczyć Karol Angielski, jednak uderzenie napastnika z pierwszej piłki o centymetry minęło słupek.
Gdy wydawało się, że Radomiak przejmie inicjatywę i będzie dążył do zmiany rezultatu, to w 66. minucie drugą żółtą kartkę i ostatecznie czerwoną zobaczył - prowokowany przez rywali - Meik Karwot. Tym samym pomocnik osłabił drużynę. Za to na ostatnie 20 minut trener Banasik na plac gry wpuścił Leandro i Karola Podlińskiego, licząc na ich ofensywne talenty. Tak też się stało, bowiem w 77. minucie Podliński był faulowany w polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił Leandro.
Odra Opole - Radomiak Radom 1:1 (1:0)
Bramki: Bonecki (11.) - Leandro (77. karny)
Odra: Rosa - Tabiś, Kamiński, Żemło, Matuszewski - Trojak, Mikinić (76. Winiarczyk), Bonecki, Kort (58. Nowak), Janus (76. Gancarczyk) - Czapliński.
Radomiak: Kochalski - Jakubik, Bodzioch, Cichocki, Bogusz (90. Banasiak) - Kaput, Lewandowski (70. Leandro), Karwot - Kozak, Gąska (84. Świdzikowski), Angielski (70. Podliński).