Beniaminek Fortuna 1. Ligi rozpoczął mecz od ofensywy; już w trzeciej minucie gry Damian Nowak huknął z dystansu, ale jego strzał minął bramkę Wisły w znacznej odległości. Kolejną próbę podjął Maciej Filipowicz, który uderzył zza pola karnego i wywalczył rzut rożny dzięki rykoszetowi. W końcu doczekaliśmy się też celnego strzału, którego autorem był Bruno Luz. Portugalczyk zszedł z piłką do środka boiska, mocno uderzył, ale na posterunku stał Pietras, który uratował Wisłę przed stratą gola. Autorem czwartego z rzędu strzału Radomiaka z dystansu ponownie był Filipowicz, który tym razem posłał piłkę obok słupka.
https://www.cozadzien.pl/sport/dariusz-banasik-testy-jeszcze-nie-sa-zakonczone/57646
Sandomierzanie byli wyraźnie cofnięci do defensywy, ale mieli też swoje szanse. Jedną z nich stworzyli po tym, jak pomocnik zbiegł z prawego skrzydła w pole karne i uderzył wprost w Artura Halucha, sprawiając bramkarzowi problemy z obroną strzału. W odpowiedzi Filipowicz przymierzył z rzutu wolnego, jednak piłka przeleciała tuż obok spojenia bramki Wisły. Niedługo potem pod polem karnym rywala popracował Damian Nowak, dzięki któremu okazję do strzału miał Marcin Kluska. Nowy nabytek "Zielonych" nie trafił jednak w światło bramki. Wisła szukała z kolei kontrataków, które zwykle w zalążku neutralizował Karol Kucharski.
Spore zagrożenie dla trzecioligowca stanowiły stałe fragmenty gry, wykonywane przez Macieja Filipowicza. Po jednym z rzutów rożnych Patryk Mikita uderzył niecelnie głową. Inny korner to natomiast dogranie po ziemi, wprost pod nogi Damiana Nowaka, który z ostrego kąta nie trafił w bramkę. W końcu poszczęściło się Patrykowi Winsztalowi. Młody pomocnik Radomiaka wykorzystał dobrą centrę Bruno Luza i strzałem nożycami z powietrza wpakował piłkę do siatki. Przed przerwą Portugalczyk mógł jeszcze wpisać się na listę strzelców, jednak trafił w obrońcę drużyny przeciwnej.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/radomiak-radom-wisla-sandomierz-zdjecia/57645
Niedługo po wznowieniu gry aktywny od początku spotkania Maciej Filipowicz w końcu dopiął swego. Jego uderzenie z 16 metra odbiło się od słupka i wpadło do bramki, obok bezradnego Stanisława Wierzgacza. Goście odpłacili się mocnym strzałem ze znacznej odległości, który na raty obronił Mateusz Kochalski. W drugiej połowie meczu Radomiak grał jeszcze bardziej ofensywnie i wkrótce stworzył sobie kolejne okazje do zdobycia gola. Wierzgacz pewnie wyłapał strzał Dominika Sokoła, potem obronił uderzenie Filipowicza. Pomocnik "Zielonych" zaskoczył bramkarza Wisły dopiero po rzucie wolnym. Bardzo przytomnie wystawił piłkę do Martina Klabnika na skraj pola karnego, Słowak trafił w jednego z zawodników w szesnastce, ale skuteczną dobitką popisał się Chams Faraji, strzelając swoją premierową bramkę dla Radomiaka.
Francuski obrońca w późniejszej fazie meczu wykazał się też w defensywie. Faraji zablokował próbę uderzenia Wiktora Brożyny z dystansu. Niedługo potem radomianie zatrzymali w podobnym sposób kolejną próbę Wisły, a mecz wyraźnie zwolnił. Ożywienie na boisko wprowadził Adrian Nowosadko, który kilkukrotnie był nieprzepisowo zatrzymywany przez rywali. Zagrożenie, ale pod swoją bramką, stworzył za to Jakub Nowakowski. Jego strata zapoczątkowała bardzo groźną kontrę Wisły, którą naprawił sam "winny" świetnym powrotem i walką o piłkę do ostatniej chwili, za co trybuny nagrodziły go brawami.
https://www.cozadzien.pl/sport/wawszczyk-nie-wroci-do-radomiaka-lewandowski-w-lepszym-stanie/57612
Szansy na gola wciąż szukał rosły Karol Kucharski, który próbował wykończyć strzałem dośrodkowania Filipowicza. Niespodziewanie jednak, szansę pomocnikowi stworzył Kacper Wiatrak. Obrońca odebrał piłkę, holował ją w stronę bramki i wyłożył Filipowiczowi, którego uderzenie z ostrego kąta obronił Wierzgacz. Wiatrak spróbował jeszcze dobitki, ale pomylił się w doskonałej sytuacji. W ostatnich minutach gry show skradł wspomniany wcześniej Nowosadko. Pierwsze uderzenie młodego skrzydłowego obronił co prawda Wierzgacz, ale drugie wylądowało już w siatce. Nowosadko przymierzył z ostrego kąta po indywidualnej akcji i wpakował piłkę wprost w okienko bramki. Radomiak wygrał z Wisłą 4:0.
STATYSTYKI (Radomiak - Wisła, w nawiasie do przerwy)
Strzały celne: 10-3 (2-1)
Strzały niecelne: 6-1 (5-1)
Strzały zablokowane: 3-3 (2-0)
Faule: 15-(8-9)
Rzuty rożne: 5-5 (5-1)
Spalone: 0-3 (0-2)
Radomiak Radom - Wisła Sandomierz 4:0 (1:0)
Bramki: Winsztal (41'), Filipowicz (48'), Chams (57'), Nowosadko (88')
https://www.cozadzien.pl/sport/organizacja-i-bezpieczenstwo-na-radomiaku-raport-pzpn/57624
Radomiak: Haluch (46' Kochalski) - Sokół, Klabnik, Kucharski, Chams - Kluska, Filipowicz - Mikita (46' Nowakowski), Winsztal (58' Gilewski), Luz (62' Nowosadko) - Nowak (46' Wiatrak)
Wisła: Pietras - Konefał, Czerwiak, Wilk, Chorab - Piątkowski, Tyl, Sudy, Jeziorski, Dachnovski - Piechniak
Wisła II połowa: Wierzgacz - Stolarczyk, Stanek, Kolbusz, Bażant - Ferens, Tyl, Sornat, Brożyna - Makuszewski, Zawierucha