Po remisie z rezerwami Legii Warszawa piłkarze Broni Radom nie mieli dużo czasu na odpoczynek. Już w środę, 15 sierpnia, odbędzie się druga kolejka rozgrywek trzeciej ligi. W niej "Broniarzy" czeka pierwszy wyjazd - do Tomaszowa Mazowieckiego. Tam zmierzą się z miejscową Lechią, czyli wicemistrzem poprzednich rozgrywek.
W Lechii Tomaszów Mazowiecki trwa ogromne zamieszanie. Jeszcze kilka dni temu start tego klubu w trzeciej lidze stał pod znakiem zapytania. Ze sponsorowania zespołu wycofał się LV Bet, a nad Lechią zawisło widmo upadku. Drużyny z naszego regionu miały chrapkę na zawodników Lechii, jednak ostatecznie udało się dopiąć budżet i zapobiec exodusowi piłkarzy. W tych okolicznościach udało się wygrać pierwszy mecz w sezonie, pokonując na wyjeździe Ruch Wysokie Mazowieckie. Dwa trafienia w tamtym spotkaniu zaliczył Bartłomiej Maćczak, który zapewnił Lechii cenne trzy punkty.
http://www.cozadzien.pl/sport/bron-zremisowala-z-legia-warszawa/49506
Broń Radom nie będzie jednak faworytem tego meczu. Otrzaskana w ligowych bojach Lechia będzie na własnym stadionie niezwykle groźna. W ubiegłym sezonie w Tomaszowie wygrały tylko Sokół Aleksandrów Łódzki oraz Widzew. Lechia u siebie pozostaje niezwyciężona od 12 listopada. Seria ekipy z Tomaszowa trwa już od ośmiu spotkań. Składa się na nią siedem zwycięstw i tylko jeden remis. Jedno jest pewne - "Broniarzy" czeka niezwykle trudne zadanie.
Klub z Plant może jednak pochwalić się podobnym wyczynem. Od siedmiu meczów wraca z wyjazdów z tarczą. Serię rozpoczął remis z Wilgą Garwolin, a potem przyszło sześć zwycięstw: z Drogowcem Jedlińsk, Naprzodem Skórzec, Pilicą Białobrzegi, Energią Kozienice, Zniczem II Pruszków oraz z Mazovią Mińsk Mazowiecki w barażach, które dały radomianom awans. Która z drużyn przerwie swoją passę? - To bardzo trudny przeciwnik i doświadczony trzecioligowiec - mówi trener Broni, Artur Kupiec. - Dla nas, jako beniaminka trzeciej ligi, każdy mecz będzie bardzo trudny. Jeśli nie udaje się wygrywać, trzeba remisować - dodaje szkoleniowiec.
W ostatnich latach obydwa zespoły spotkały się osiem razy. Historia przemawia za Lechią. Lechici wygrali trzy mecze, czterokrotnie podzielili się punktami z klubem z Plant, zaliczyli tez jedną porażkę. Bilans wyjazdowych spotkań to dwa remisy i dwie porażki Broni. Niezbyt optymistyczny jest też bilans bramek - 12:15 na niekorzyść radomskiego zespołu. Co ciekawe jednak, w dwóch ostatnich meczach padło aż 13 goli. Broń będzie musiała szczególnie uważać na Marcina Mireckiego. Napastnika Lechii śmiało można nazwać katem Broni - we wspomnianych meczach trafił do siatki pięć razy. W kadrze Lechii są też obecni inni regularni strzelcy w meczach z klubem z Plant: Jakub Rozwandowicz (trzy gole) i Kamil Szymczyk (dwa). Z kolei najskuteczniejszymi piłkarzami Broni, którzy wciąż grają przy Narutowicza 9 są Piotr Nowosielski (dwa gole) i Dominik Leśniewski (dwa).
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/bron-legia-ii-00/49508
Jeśli chodzi o liczbowe ciekawostki, Broń najczęściej strzelała bramkę Lechii w przedziale czasowym 61-75 (cztery razy). Z kolei klub z Plant najczęściej tracił gola w ostatnim kwadransie spotkania - również czterokrotnie. W dwóch meczach sędzia pokazywał czerwone kartki. Jedną z nich otrzymał piłkarz Broni, Dawid Sala. Również w dwóch spotkaniach piłkarze Lechii strzelali sobie bramkę samobójczą.
Spotkanie poprowadzi sędzia Grzegorz Kujawa z Olsztyna. Co ciekawe, ten arbiter po raz pierwszy w swojej karierze będzie miał okazję sędziować Broni i Lechii. Dotychczas, mimo sporego doświadczenia na trzecioligowych boiskach, nie miał okazji "gwizdać" w starciach któregoś z tych dwóch zespołów. Mecz rozpocznie się w środę o godz. 17 na stadionie w Tomaszowie Mazowieckim.