Pilica do meczu z rezerwami Legii przystąpiła bez Konrada Paterka. Najlepszy strzelec zespołu beniaminka w lidze – uzyskał 13 goli., w meczu z Błonianką Błonie doznał kontuzji i w środę nie zagrał.
Groźnie pod bramką Legii II zrobiło się w 70 minucie, kiedy to futbolówkę z lewej strony boiska wrzucił Adrian Karasek. Ta trafiła pod nogi nieobstawionego Olafa Uziębło, ale ten źle sobie ją przyjął, przez co znajdując się przed bramkarzem oddał niecelny strzał. Im bliżej było końca pojedynku, tym coraz więcej emocji i groźnych okazji strzeleckich. Zza pola karnego uderzał m.in., Stanisław Muniak, ale futbolówka po jego strzale przeszłą tuż obok słupka. Żadna z drużyn nie chciała toczyć dodatkowych 30 minut, a więc brać udziału w dogrywce, by nie tracić dodatkowych sił przed weekendowymi meczami o punkty.
W 87 minucie piłka trafiła do Muniaka, a ten wpadł w pole karne i zdecydował się na uderzenie. Piłka najpierw została przyblokowana przez jednego z defensorów Legii i dopadł do niej Bartosz Zawadzki, zmieniając jej lot i umieszczają piłkę w bramce! Wydawało się, że takim też wynikiem zakończy się pojedynek i to Pilica zagra w finale. Tak się nie stało, bo w pierwszej minucie doliczonego czasu gry w polu karnym faulowany był Mateusz Grudziński, a jedenastkę na gola zamienił Ramil Mustafajew.
https://www.cozadzien.pl/sport/sportowe-podsumowanie-tygodnia-w-radiu-rekord-160522-posluchaj/82489
Tymczasem lepiej dla gości dogrywka rozpocząć się nie mogła. Zaledwie 180 sekund potrzebował Jakub Kwiatkowski, by zakończyć kontratak zespołu i pokonać Filipa Adamczyka. W 110 minucie Wiktor Żurawski otrzymał od arbitra drugą żółtą kartkę i osłabił drużynę Pilicy na ostatnie fragmenty gry. Siedem minut później boisko z tego samego powodu opuścił także Igor Korczakowski, a w doliczonym czasie dogrywki również Maciej Kencel! Grający w „ośmiu” białobrzeżanie w piątej minucie doliczonego czasu gry wykonywali aut. Piłkę mocno w pole karne wrzucił zawodnik Pilicy, a tam po interwencji bramkarza padł zawodnik miejscowych! Sędzia najpierw gry nie przerwał, ale po konsultacji z asystentem podyktował rzut karny. Tego na gola zamienił Marcin Bykowski, doprowadzając do serii jedenastek! W nich bohaterem został Maciej Kikolski, który obronił dwa rzuty karne białobrzeżan.
Pilica Białobrzegi – Legia II Warszawa 2:2 po dogrywce 1:1 (0:0), 2:4 w rzutach karnych.
Bramki: Zawadzki (87.), Bykowski (120. +5 karny) - Mustafajew (90. karny), Kwiatkowski (93.)