Zawodnicy radomskiego HydroTrucku tak słabo, jak meczu w Gdyni nie rozpoczęli żadnego z wcześniejszych 14. pojedynków na parkietach Energa Basket Ligi. Po sześciu minutach rywalizacji gospodarze prowadzili już 10:0, a podopieczni Roberta Witki oddali dziewięć rzutów z czego drogi do kosza nie znalazł ani jeden!
https://www.cozadzien.pl/sport/koszykarze-hydrotrucku-wracaja-na-parkiet-zagraja-z-arka/69223
Tę niecodzienną sytuację zmienił Danilo Ostojić, który na (3:56) przed końcem pierwszej kwarty uzyskał pierwsze oczka w meczu dla outsidera z Radomia. Ostatecznie kwartę otwarcia 14:6 wygrali gdynianie, a zawodnicy HydroTrucku na drugie 10 minut wychodzili z zaledwie 20-procentowym wskaźnikiem skuteczności!
Przewaga podopiecznych Przemysława Frasunkiewicza wzrosła na początku kolejnej ćwiartki, gdy po trafieniu Mateusza Kaszowskiego, było nawet 24:10. Na szczęście wystarczyło nieco ponad 60. sekund, by przyjezdni oddali trzy celne rzuty z dystansu, a że po stronie Asseco trafił również Adam Hrycaniuk, to na świetlnej tablicy wyników było 26:19. To był w końcu bardzo dobry fragment w wykonaniu radomian, bo na niespełna cztery minuty przed końcem pierwszej połowy o czas poprosił opiekun Arki. Wówczas gospodarze prowadzili różnicą zaledwie trzech oczek. W tej kwarcie zawodnicy HydroTrucku oddali ostatecznie pięć celnych rzutów z dystansu i na przerwę schodzili przegrywając 35:31.
https://www.cozadzien.pl/sport/koszykarskie-wyroznienie-dla-marcina-piechowicza/68951
W 25. minucie gry o czas poprosił trener Witka, bo tym razem to jego zawodnicy zanotowali przestój w grze i „Arkowcy” wyszli po raz kolejny w meczu na dwucyfrowe prowadzeni. Wzięty czas nie wybił rywali z rytmu, którzy kontrolowali przebieg rywalizacji i wypracowaną przewagę.
Na pięć minut przed końcem meczu trafił zza linii za trzy oczka Roberts Stumbris i HydroTruck miał tylko pięć oczek straty. Wtedy grę szybko przerwał Frasunkiewicz, który chciał uniknąć nerwowej końcówki rywalizacji. Poniekąd tak się stało, bo po trafieniu radomian na 16 sekund przed końcem było 74:70, ale ostatnie dwa oczka padły łupem gdynian, którzy wygrali zasłużenie.
Asseco Arka Gdynia – HydroTruck Radom 76:70
Kwarty: 14:6, 21:25, 23:17, 18:22.
Asseco: Kaszowski 8, Wołoszyn 17, Witliński 11, Żołnierewicz 14, Hrycaniuk 7, Malczyk 9, Czerlonko 6, Kowalczyk 0, Wadowski 4.
HydroTruck: Piechowicz 6, Ostojić 9, Stumbris 4, Zegzuła 11, Hinds 19, Griffin 11, Wall 0, Prahl 10.