Jednym z letnich transferów Radomiaka Radom było sprowadzenie Marcina Kluska. Środkowy pomocnik ma zwiększyć rywalizację w drugiej linii "Zielonych", a pomóc ma mu w tym duże doświadczenie. 23-latek ma na koncie ponad 130 występów w drugiej i trzeciej lidze. Przez całą karierę seniorską był związany z Polonią Warszawa. W minionym sezonie grał na pozycji "ósemki" w ustawieniu 4-2-3-1. W przybliżeniu postaci Kluski pomogli nam dziennikarze, którzy na co dzień obserwowali jego występy.
https://www.cozadzien.pl/sport/kolejny-pilkarz-na-testach-w-radomiaku/57158
Co ciekawe, jeden z najlepszych sezonów w karierze Kluska rozegrał na boku pomocy. W drugiej lidze w barwach Polonii zaliczył wówczas 33 występy, w których zanotował siedem bramek i dwie asysty. Na niższym szczeblu rozgrywek został jednak przesunięty do środka pomocy. - Pamiętam, że na początku też byłem zdziwiony tą zmianą, bo Marcina kojarzyłem przede wszystkim jako dynamicznego skrzydłowego z dobrą techniką. Ale w Polonii w ostatnim czasie nastąpiło kilka tego typu roszad i Kluska nie był jedynym zawodnikiem, który zmienił pozycję. Kadra zespołu była dość wąska i trener Chrobak musiał po prostu wycisnąć jak najwięcej z tego, co miał. Może argumentem za przesunięciem Marcina na środek były dobre umiejętności piłkarskie w połączeniu z wysokim wzrostem, który w środku pola też się przydaje? Nie wiem. Na pewno koniec końców zmiana okazała się udana, bo Kluska w środku pola spisywał się dobrze. A skrzydła nie ucierpiały, bo byli tam inni jakościowi zawodnicy jak np. Sauczek, który też poszedł do I ligi, do Wigier Suwałki - mówi nam Mateusz Sokołowski, dziennikarz 2x45.info i skaut "Ty Też Masz Szansę".
Jak objaśnia nasz kolejny rozmówca, "Muchomor" z portalu DumaStolicy.pl, w drugiej lidze Kluska był jednym z niewielu pozytywnych akcentów Polonii. - Od początku sezonu 2015/2016 pojawiał się regularnie na boisku, zagrał w prawie każdym spotkaniu, choć w większości jako rezerwowy. Grał głównie na skrzydle i jako podwieszony napastnik (na tej pozycji albo na szpicy grał chyba w MKS). Zdobył 4 gole i zanotował 4 asysty. Ogólnie szału nie było, nie zdobył serc kibiców (zwłaszcza grając na skrzydle, brakowało mu szybkości i dryblingu), ale jak na pierwszy sezon było nieźle. W sezonie 2016/2017 grał więcej jako podwieszony napastnik, co poskutkowało siedmioma bramki, dzięki czemu został najlepszym strzelcem zespołu. Imponował wtedy zwłaszcza łatwością wychodzenia na czystą pozycję, sam na sam z bramkarzem. Można było trochę narzekać na skuteczność, ale był jednym z nielicznych zawodników, przy którym w tamtym sezonie można było postawić plusik.
https://www.cozadzien.pl/sport/hit-transferowy-radomiaka-klub-sciaga-topowego-obronce-1-ligi/57692
Mimo niezłych, jak na drugoligowe warunki, liczb, Kluska nie znalazł lepszego pracodawcy i został w Polonii. Dlaczego? - Ciężko powiedzieć. W 2017 roku miał za sobą pełen sezon rozegrany w II lidze (będąc tym samym najlepszym strzelcem Polonii), ale równocześnie skończył mu się wiek młodzieżowca. Może to miało znaczenie i osłabiło jego rynkową pozycję? - uważa Mateusz Sokołowski.
"Muchomor" wyjaśnił również zmianę pozycji pomocnika, a także opisał - Po spadku do III ligi trener Chrobak na skutek kontuzji Oświęcimki postanowił przesunąć go na defensywnego pomocnika (pozycja 6 i 8). Na tej pozycji zagrał większość spotkań przez ostatnie dwa sezony, wg Chrobaka to zdecydowanie optymalne miejsce dla Kluski. I nawet, gdy pojawił się większy wybór wśród defensywnych pomocników, Kluska nie tracił miejsca w składzie. Szczerze mówiąc, mi Kluska u Chrobaka podobał się tylko na pozycji 8, gdy grał obok bardzo defensywnego Zembrowskiego (nie trwało to długo, bo ten wariant pojawił się pod koniec rundy jesiennej minionego sezonu, a zimą Zembrowski odszedł). Wtedy mógł mniej skupić się na defensywie, zaczął strzelać i asystować. Ja jednak na większości meczów piszę relację live, więc mogłem nie dostrzegać jego ciężkiej pracy w środku pola i regulowania tempa gry, za co niektórzy go chwalili - powiedział nasz rozmówca.
https://www.cozadzien.pl/sport/optaradomiak-filipowicz-i-nowosadko-najlepsi-z-wisla/57690
Dziennikarz polonijnego portalu przybliżył także plusy i minusy nowego piłkarza Radomiaka. - Do zalet Kluski na pewno zaliczyłbym bardzo dobrą wydolność, odporność na kontuzje (ze względu na słabe warunki treningowe jest u nas sporo kontuzji ostatnio, a go zawsze omijały), uniwersalność (grał już w ataku, na dziesiątce, skrzydle, na pozycji 6 i 8, a ostatnio przy pladze kontuzji kilka razy zagrał na środku obrony). Jest też bardzo pracowitym piłkarzem, który nigdy nie stroi fochów i posłusznie wykonuje polecenia trenera. Co prawda nigdy nie był ulubieńcem kibiców Polonii i był chyba jednym z najczęściej krytykowanych zawodników, nie przekreślałbym jego szans w I lidze. W Polonii miał do czynienia z 4 trenerami i każdy na niego stawał, w drużynach juniorskich też był ważnym zawodnikiem. Poza tym za nic do I ligi też nie trafił. Wydaje mi się, że po prostu nie jest typem zawodnika efektownego, ale bardzo efektywnego. Trzeba też pamiętać, że dwa ostatnie sezony grał na pozycji bardzo trudnej do oceny dla kibica. Do sprawiedliwej oceny przydałaby się takie dane, jak liczba przechwytów, celnych podań do przodu, przebiegniętych kilometrów itp. Takich danych niestety w III lidze nie mam.
O atuty tego piłkarza zapytaliśmy też pozostałych ekspertów. - Na pewno technika i tzw. "pokrętło". No i teraz już doświadczenie, w ostatnim sezonie jak na III ligę był doświadczonym zawodnikiem. Ale w pierwszej będzie nowicjuszem - uważa Sokołowski. Dobre zdanie o tym piłkarzu ma również Marcin Stus, dziennikarz "Przeglądu Sportowego". - Jego atutem jest fajne prowadzenie piłki. Króciutko przy nodze, z elegancją. W Polonii wystawiany był na pozycji nr 6, 8, 10, biegał na skrzydle czasami, ale najlepiej się czuje na ósemce. Gdy brakowało mu pewności siebie, grywał asekuracyjnie. Dla Radomiaka dobry transfer. Jeśli się mu zaufa i dostanie czas do grania, to odpłaci niezłą grą. Gdybym miał porównać do jakiegoś znanego piłkarza, to (zachowując odpowiednie proporcje) Ross Barkley - ocenił nasz rozmówca.
https://www.cozadzien.pl/sport/dariusz-banasik-testy-jeszcze-nie-sa-zakonczone/57646
Szukając opinii o Klusce prześledziliśmy również komentarze kibiców Polonii. Komplementów pod jego adresem nie szczędził Szymon Przedpelski, komentator klubowej telewizji warszawskiego klubu. - Moim zdaniem w ostatnim sezonie Kluska był absolutnie kluczowym piłkarzem Polonii. Ogarniał ten środeczek aż miło. To że on trafił do 1 ligi ani trochę mnie nie dziwi. Według mnie właśnie już po odejściu Zembro Marcin został liderem naszego środka. Wykonał mega postęp na tej pozycji od zeszłego sezonu kiedy został tam rzucony przez kontuzję Oświęcimki. Jak dla mnie w tym sezonie top 3-4 zawodników Polonii. - napisał na Twitterze. - Dla mnie jego krytyka byla od początku przesadzona. Jeszcze pod wodza IG jako skrzydlowy/śpo imponowalo, ze potrafil znalezc sie w polu karnym (skuteczności czasem brakowało, to fakt), a w tym sezonie wyraznie dojrzal jako filar srodka pola - to z kolei opinia Jaśka Kroszki. - Bywało, że irytował swoją grą, ale widać było progres w jego grze. Wiosną to był już inny zawodnik, dawał dużo jakości w ofensywie, nabrał pewności siebie, popisywał się fajnymi zwodami, a przy tym pracowity w obronie. Mocny punkt drużyny. Przykro, że teraz nie będzie grał dla Polonii, ale cieszę się, że udało się jemu awansować, należało mu się - a tak opisywał go "Waldy" z DumaStolicy.pl
Nie brakowało też jednak mniej pozytywnych głosów. - To trochę tak jak z Trałką. Nic nie grał, a przez dekadę był podstawowym zawodnikiem sowich klubów tj. Polonii i Lecha - napisał Tomasz Zajdel. - Inna sprawa, że 1-ligowa rzeczywistość może go brutalnie zweryfikować... (czego mu nie życzę), bo o ile po Sauczku było widać, że jest na poziomie co najmniej 2 levele wyżej, to Kluska niczym szczególnym się nie wyróżniał... - wtórował mu inny fan Polonii. - Ja osobiście pamiętam przestrzelonego karnego, chyba już w II lidze, kiedy to szukano piłki chyba na Konwiktorskiej, śmiano się z jego strzałów w kalafiory, ale był chyba też niedocenianym graczem - to natomiast opinia "Olo" na portalu DumaStolicy.pl.
https://www.cozadzien.pl/sport/dariusz-banasik-o-sparingu-z-legia-warszawa/57670
Na zakończenie warto dodać małą ciekawostkę. Marcin Kluska może pochwalić się dużymi osiągnięciami w młodzieżowej piłce. - Kluska w seniorskiej Polonii zaczął występować w sezonie 2014/2015, ale w tym sezonie grał głównie w CLJ. Miał tam za sobą świetny sezon, strzelił 16 bramek, dzięki czemu został najlepszym strzelcem drużyny i trzecim CLJ grupy wschodniej. Razem z drużyną dotarł do półfinału CLJ, gdzie było blisko sensacyjnego wyeliminowania Lecha (to jeden z największych sukcesów MKS-u w ostatnim czasie). Dobra dyspozycja poskutkowała tym, że Spółka, która powstała latem 2015 r. i przejęła sekcję seniorów od MKS-u, podpisała z nim kontrakt - mówi nam "Muchomor".
