Zespół Radomiaka do meczu 28. kolejki Fortuna 1. Ligi ze Stomilem Olsztyn podchodził po serii trzech meczów, w których uzyskał cztery punkty. Z kolei olsztynianie na obiekt MOSiR-u przyjechali po domowym triumfie nad Koroną Kielce. Podopieczni Piotra Klepczarka pokonali 2:0 Koronę Kielce, a oba gole uzyskali w już doliczonym czasie. Faworytem mimo to i tak byli „Zieloni”, którzy w przypadku triumfu awansowaliby na upragnione drugie miejsce w tabeli!
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/radomiak-radom-vs-stomil-olsztyn-zdjecia/72559
Tymczasem trener Dariusz Banasik w tym spotkaniu nie mógł skorzystać z Damiana Jakubika (kartki), Leandro Rossiego i Mateusza Cichockiego. Jakby tego było mało to w 13. minucie boisko z powodu urazu mięśniowego opuścił Karol Angielski. Mimo wszystko to gospodarze grający w pierwszej połowie pod silnie wiejący wiatr – zepchnęli rywala do defensywy. Strzałów nie brakowało, ale te m.in. po uderzeniach Michała Kaputa, czy Raphaela Rossiego były nieskuteczne.
Radość miejscowych nastąpiła w końcu w 20. minucie. W polu karnym faulowany był Damian Gąska, a „jedenastkę” na gola zamienił Meik Karwot. Ten sam zawodnik powinien zdobyć drugiego gola w 42. minucie. Wówczas w polu karnym powalony został Dominik Sokół, ale tym razem Karwot z karnego wcelował futbolówką w słupek! Mimo wszystko pierwsza połowa zakończyła się zasłużonym prowadzeniem gospodarzy, a Mateusz Kochalski interweniować musiał tylko raz po strzale z dystansu Jakuba Mysiorskiego.
https://www.cozadzien.pl/sport/liczy-sie-tylko-zwyciestwo-radomiak-zagra-ze-stomilem/72524
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Wciąż podopieczni trenera Banasika atakowali bramkę olsztynian, ale bez zarzutów spisywał się w niej Leszczyński. Najdogodniejszą okazję radomianie stworzyli sobie w 71. minucie, kiedy na strzał zza pola karnego zdecydował się Gąska, ale futbolówkę zmierzającą w okienko bramki z trudem na róg wybił Leszczyński. Od 78. minuty olsztynianie musieli radzić sobie w osłabieniu, bo drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Damian Byrtek. Ataki Zielonych od tego momentu nie słabły, a po główce Cichockiego w 80. minucie piłka trafiła w poprzeczkę! Ostatecznie więcej goli nie padło i radomianie zanotowali 14. triumf w sezonie.
Radomiak Radom - Stomil Olsztyn 1:0 (1:0)
Bramka: Meik Karwot 20 (k)
Radomiak: Kochalski - Bogusz, R. Rossi, Cichocki, Abramowicz - Kozak (70. Mikita), Kaput, Karwot, F. Nascimento (70. Radecki), Gąska (84. A. Fortes) - Angielski (14. Sokół).
Stomil: Leszczyński - Straus, Hinokio, Bucholc, Skrzypczak, Carolina, van Huffel, Byrtek, Sierant (63. Szczutowski), Ogrodowski (63. Łuczak), Mysiorski (88. Tecław).