Firma Rosa-Bud, jeden z wykonawców Radomskiego Centrum Sportu przy ul. Struga, postawiła ultimatum inwestorowi, czyli spółce MOSiR. Rosa-Bud domaga się ponad 23 mln zł za dokończenie budowy kompleksu. Jeżeli MOSiR się nie zgodzi, to Rosa-Bud odstąpi od umowy na budowę hali sportowej i stadionu.
Pismo otrzymał MOSiR-u, Biuro Rady Miejskiej i prezydent Radosław Witkowski. Konsorcjum, które buduje halę i stadion, składa się z dwóch firm: Rosa-Budu z Radomia i Maxto z Krakowa, ale dokument został wysłany w imieniu tylko jednej firmy.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/radomskie-centrum-sportu-zdjecia/53824
- Bez podpisu firmy Maxto trudno takie pismo traktować poważnie. Chyba, że w kategoriach medialnego bytu, bo Rosa zadbała, by pismo przedostało się do opinii publicznej za pomocą mediów – komentuje prezydent.
Rosa-Bud domaga się od MOSiR nie tylko 23 mln zł, ale także wydłużenia budowy RCS o sześć miesięcy od daty podpisania aneksu do umowy. Daje też MOSiR-owi czas na podjęcie decyzji - do 22 lutego. Prezydent Witkowski przekonuje, że nadal obowiązuje umowa, w której konsorcjum, zobowiązało się do zakończenia budowy hali do 12 listopada 2018 roku. Od 13 listopada MOSiR nalicza wykonawcy kary za niedotrzymanie terminu; w tej chwili to ponad 3 mln zł.
- Zobowiązałem prezesa MOSiR-u Grzegorza Jandułę do tego, by usiąść do wykonawcami do stołu i porozmawiać. Aby te dwie firmy wróciły na plac budowy, aby jak najszybciej dokończyły inwestycję, bo Radom potrzebuje tych obiektów. Chciałem, aby te rozmowy zakończyły się do 28 lutego pozytywnym efektem – mówi Witkowski.
Prezydent przypomina - wartość całego projektu MOSiR oszacował na 138 mln zł i tyle był gotów, jeszcze przed otworzeniem ofert, za inwestycję zapłacić. - Rosa-Bud wygrał przetarg z ofertą opiewającą na110 mln zł. A teraz, po 30 miesiącach, Rosa mówi, że wartość inwestycji była niedoszacowana. To ja pytam – przez kogo? - zastanawia się Radosław Witkowski.
http://www.cozadzien.pl/radom/hala-w-drugiej-polowie-roku/53271
Ale Rosa-Bud wyjaśnia, że nawet niewielki, kilkuprocentowy wzrost cen towarów i usług przy tak dużym zamówieniu prowadzi do wzrostu kosztów budowy o kilka, a nawet kilkanaście milionów złotych.
Prezydent Witkowski nie ukrywa, że jeżeli program naprawczy nie wypali i Rosa-Bud nie dogada się z MOSiR-em, to konieczna będzie inwentaryzacja na placu budowy i ogłoszenie nowego przetargu.