Turniej Partnerstwa Regionalnego rozpoczął się od czterosetowego pojedynku, w którym GKS Katowice pokonał Indykpol AZS Olsztyn 3:1. Przypomnijmy, że w barwach olsztyńskiej ekipy występuje m.in. Wojciech Żaliński, były wieloletni zawodnik radomskiej drużyny.
Po zakończeniu pierwszego spotkania przyszedł czas na prezentację zespołu Cerradu Enei Czarnych Radom przed sezonem 2019/2020. Głos zabrali przedstawiciele sponsorów tytularnych klubu, firm Cerrad i Enea - Halina Bąk oraz Jarosław Ołłowski, którzy życzyli drużynie powodzenia w nadchodzących wielkimi krokami rozgrywkach PlusLigi. Enea dołączyła do grona sponsorów przed tym sezonem, Cerrad natomiast jest już z drużyną od siedmiu lat. Nie zabrakło także podziękowań dla wszystkich pozostałych sponsorów oraz gmin uczestniczących w programie Partnerstwo Regionalne Czarni.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/prezentacja-druzyny-cerrad-enea-czarni-radom-zdjecia/59885
- Serdecznie dziękuję wszystkim sponsorom, bo dzięki wam możemy grać w Lidze Mistrzów Świata. Nowa drużyna, nowy sezon i nowe wyzwania. Wierzę, że drużyna została tak zbudowana, że przyniesie nam wiele emocji sportowych i zyskamy jeszcze kolejnych sympatyków. Zachęcam wszystkich do kibicowania naszej drużynie. To też dzięki wam możemy i chcemy grać, bo kibice to istotny wkład w funkcjonowanie klubu - powiedział Wojciech Stępień, prezes Cerradu Enei Czarnych Radom.
Podczas prezentacji nie zabrakło także przedstawienia młodych zawodników radomskiego klubu, adeptów siatkówki. Być może w tym gronie są przyszli reprezentanci Cerradu Enei Czarnych na poziomie PlusLigi. Potem przyszedł czas na główny punkt prezentacji, a więc przedstawienie sztabu szkoleniowego oraz siatkarzy "Wojskowych" na sezon 2019/2020.
Radomianie swój pierwszy mecz w tym turnieju rozpoczęli bez świeżo upieczonych wicemistrzów Europy w wyjściowym składzie. Cała trójka Słoweńców otrzymała od przedstawicieli sponsorów upominki. Na początku meczu w ekipie gospodarzy bardzo dobrze funkcjonował blok i zagrywka, dzięki czemu Cerrad Enea Czarni szybko objęli dość wysokie prowadzenie (7:3) w premierowej odsłonie. Zawiercianie jednak równie szybko doprowadzili do remisu (11:11). Był to jednak tylko chwilowy zryw przyjezdnych, bowiem w kolejnych minutach znów inicjatywa była po stronie podopiecznych trenera Prygla (22:18). Partię otwarcia skutecznym atakiem po bloku zakończył Włodarczyk (25:20).
W drugim secie, po wyrównanym początku, przewaga była z kolei po stronie zawiercian. Ekipa Dominika Kwapisiewicza (który prowadził zespół pod nieobecność Marka Lebedewa) utrzymywała prowadzenie. Przy stanie 14:19 trener miejscowych wykorzystał już obie przerwy. Po asie serwisowym Walińskiego było już 15:21. Goście nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa w tej odsłonie, które zapewnili sobie po skutecznym ataku Ferreiry.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/cerrad-enea-czarni-radom-aluron-virtu-cmc-zawiercie-zdjecia/59886
Mimo że radomski zespół jest bardzo zmieniony personalnie w stosunku do poprzedniego sezonu, to jego gra z każdym kolejnym meczem wygląda coraz lepiej. W secie numer trzy ekipa z Radomia z minuty na minutę wypracowywała sobie przewagę. Po świetnej zagrywce Butryna było 15:10. Trener Prygiel zdecydował się w tej odsłonie na sporo zmian. Na placu gry pojawili się Pajenk, Vincić, FIlip czy Firszt. Gospodarze grali pewnie, ustrzegali się błędów, czego efektem było wysokie zwycięstwo - 25:18.
Do stanu 11:11 partia numer cztery była zacięta. Potem ekipa z Zawiercia "odjechała" z wynikiem na dystans trzech "oczek" i po ataku Gawryszewskiego ze środka było 14:17. Na placu gry pojawił się też Alen Sket, dla którego był to nieoficjalny debiut w radomskich barwach. Cerrad Enea Czarni nie zdołali odrobić straty i po zepsutej przez Butryna zagrywce goście doprowadzili do tie-breaka.
https://www.cozadzien.pl/sport/robert-prygiel-nie-bedziemy-bazowac-tylko-na-jednym-zawodniku/59836
Podczas całego spotkania prowadzone były zbiórki oraz licytacje gadżetów. Cały dochód z licytacji zostanie przekazany na leczenie chorego Franka.
Decydującą o losach piątkowego meczu odsłonę zdecydowanie lepiej rozpoczęli podopieczni trenera Prygla (5:1). Bardzo szybko jednak zawiercianie zniwelowali stratę, a po skutecznym bloku wyszli na prowadzenie (6:7). Od tego czasu gra się wyrównała. Ostatecznie jednak nieznacznie lepsi byli przyjezdni, którzy zwyciężyli do 13 po ataku Walińskiego z drugiej linii.
W sobotę i w niedzielę rywalizacja w Turnieju Partnerstwa Regionalnego przeniesie się do Kozienic. Siatkarze będą grali w hali Kozienickiego Centrum Rekreacji i Sportu.
Cerrad Enea Czarni Radom - Aluron Virtu CMC Zawiercie 2:3 (25:20, 19:25, 25:18, 20:25, 13:15)
Cerrad Enea Czarni: Kędzierski 1, Butryn 16, Protopsaltis 20, Włodarczyk 12, Ostrowski 5, Grzechnik 4, Masłowski (libero) oraz Firszt 3, Pajenk 4, Filip 4, Vincić, Boruch 4, Sket 7, Ruciak (libero).
Aluron Virtu CMC: Masny 1, Malinowski 15, Waliński 19, Ferreira 14, Swodczyk 9, Gawryszewski 11, Andrzejewski (libero).
W drugim meczu pierwszego dnia Turnieju Partnerstwa Regionalnego:
Indykpol AZS Olsztyn - GKS Katowice 1:3 (16:25, 19:25, 25:19, 21:25).
Harmonogram pozostałych dwóch dni Turnieju Partnerstwa Regionalnego:
Sobota (12 października) - hala KCRiS w Kozienicach
15:30 - Aluron Virtu CMC Zawiercie - GKS Katowice
18:00 - Cerrad Enea Czarni Radom - Indykpol AZS Olsztyn
Niedziela (13 października) - hala KCRiS w Kozienicach
10:30 - Indykpol AZS Olsztyn - Aluron Virtu CMC Zawiercie
12:30 - Cerrad Enea Czarni Radom - GKS Katowic