Obóz przygotowawczy piłkarzy Radomiaka w Villafranca di Verona jest już na półmetku. Środowy poranek znów przywitał zawodników słońcem i ciepłem, ale tym razem nie wszyscy zameldowali się na boisku. Pierwsze zajęcia tego dnia były luźniejsze i dowolne. Część składu wybrała się na siłownię, część dodatkowo zaliczyła basen, niektórzy skorzystali z odnowy biologicznej po ciężkim meczu, a ci, którym mało było piłki, postanowili zagrać w siatkonogę.
http://www.cozadzien.pl/sport/wlochy-2019-spacer-mariana-i-polowanie-na-makosia/53809
Z pozoru relaksacyjna gra okazała się jednak ostrą walką o zwycięstwo. Jako pierwsi do boju stanęli członkowie sztabu - Dariusz Banasik i Jakub Studziński zmierzyli się z Maciejem Lesiszem i Filipem Świeczyńskim. - W pierwszym meczu było 3:0 dla nas, także spokojnie, mamy przewagę - żartował szkoleniowiec "Zielonych". Obie drużyny były pewne swego, ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Po zaciętej, blisko godzinnej rywalizacji górą był duet Lesisz & Świerczyński, który wygrał 3:0. - Co mogę powiedzieć, dramat, kiedyś wszystkich goliłem w siatkonogę, teraz golą mnie - skomentował porażkę zawiedziony trener Banasik. W dwumeczu jest jednak 1:1, więc niewykluczone, że obejrzymy jeszcze jedno, decydujące starcie!
Na drugim polu gra była równie ciekawa. Tam zawodnicy mierzyli się ze sobą w tercetach - Maciej Filipowicz, Michał Kaput i Konrad Witkowski grali z Karolem Kucharskim, Dominikiem Sokołem i Patrykiem Winsztalem. Druga ekipa miała sporą przewagę we wzroście i nie szczędziła efektownych zagrań. Każdy z zawodników popisał się przewrotką, ale nawet to nie wystarczyło, by odnieść zwycięstwo. - Górą pokój 406, powerade'y są nasze - mówił po meczu Kaput. Jak widać było to spotkanie o stawkę, co tłumaczy mocne zaangażowanie z obu stron.
http://www.cozadzien.pl/sport/wlochy-2019-wokol-meczu-real-radomiak/53807
W trzecim pojedynku zobaczyliśmy duet bramkarzy, Kamila Bielikowa i Mateusza Kochalskiego, którzy zmierzyli się z Filipem Świerczyńskim i Michałem Szprendałowiczem. Tym razem przewaga wzrostu została wykorzystana, bo golkiperzy Radomiaka wyszli z tego starcia zwycięsko. Duet pracowników klubu nie dał jednak tak łatwo odebrać sobie wygranej i losy meczu rozstrzygnęły się dopiero w tie-breaku.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/egzotyczny-sparing-radomiaka-na-zdjeciach/53808
Jeszcze dziś piłkarzy czeka drugi trening, tym razem mocniejszy. Zajęcia zaplanowano na godz. 16.