Ubiegłoroczny festiwal World Series of Poker (WSOP) był jednak zupełnie inny. Pandemia COVID-19 i lockdown w wielu krajach postawił pod znakiem zapytania wydarzenie, które co roku rozgrywane było w czerwcu oraz w lipcu. Ostatecznie to, czego nie udało się osiągnąć w kasynie Rio All Hotel & Suite, udało się zrobić w internecie na platformie GGPoker.
Rekordowa edycja WSOP i turnieje w sieci
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom graczy, a także w celu podtrzymania tradycji związanej z organizacją corocznych mistrzostw świata w pokerze, WSOP i GGPoker nawiązały współpracę, organizując serię turniejów WSOP Online Bracelet Series. Festiwal składał się z 54 turniejów i okazał się gigantycznym sukcesem organizacyjnym. Podczas festiwalu rozegrano aż 45 turniejów w których pula nagród przekroczyła milion dolarów, odnotowano 239,754 wpisowych, a dodatkowo pobito rekord Guinessa na najwyższą pulę w turnieju pokerowym online, która wyniosła $27,559,500.
Pomysł przeniesienia tak prestiżowego wydarzenia do sieci, początkowo wzbudzał wiele kontrowersji. Pojawiał się obawy o oszustwa oraz o zmowy dokonywane przez graczy, ale ostatecznie obawy te okazały się bezzasadne, a seria cieszyła się gigantycznym powodzeniem wśród użytkowników GGPoker. WSOP to nie jedyny turniej, który na czas pandemii przeniósł się do internetu. W sieci na różnych platformach rozegrano także turnieje z cyklu World Poker Tour oraz European Poker Tour. w listopadzie GGPoker podjęło się też organizacji drugiego ważnego wydarzenia - Battle of Malta.
Trudna sytuacja kasyn naziemnych
Organizatorzy turniejów pokerowych jak widać na powyższym przykładzie poradzili sobie z pandemią, zmieniając po prostu miejsce ich rozgrywania. W zdecydowanie gorszej sytuacji znaleźli się właściciele kasyn naziemnych, które według licznych raportów straciły olbrzymią część swoich dochodów podczas pandemii COVID-19. Kasyno King’s Rozvadov w Czechach nadal jest zamknięte, podobnie jak wiele innych kasyn w Europie, co powoduje bardzo trudną sytuację.
Na podsumowanie dokładnych liczb przyjdzie jeszcze czas, ale już podczas pierwszej fali pandemii, H2 Gambling Capital przewidywało spadek przychodów kasyn naziemnych o 11%. Biorąc pod uwagę, że na jesień oraz w zimę pojawiły się kolejne fale, można spodziewać się, że liczba ta była ostateczne zdecydowanie większa. Naukowcy z UK przewidują również, że kolejne fale pandemii mogą doprowadzić do stałych zmian w zachowaniu hazardzistów, którzy przyzwyczają się już do środowiska gier online, co może stanowić poważny problem w powrocie do normalności dla właścicieli kasyn naziemnych.