„Murem za Radkiem”, „CBA źródło zła”, „My głosujemy, my decydujemy”, „Radomia nie oddamy w brudne ręce dobrej zmiany”, „Nie uda wam się dziś jatka/ nie oddamy nigdy Radka” czy „PiS-owcy zomowcy” - z takim transparentami przyszli na posiedzenie rady, na którym miał być głosowany wniosek Centralnego Biura Antykorupcyjnego o wygaszenie mandatu prezydenta Witkowskiego, radomianie skupieni na facebookowym fanpage'u „Murem za Radkiem”. Nie wszyscy zmieścili się w sali obrad; część stała na korytarzu i na schodach. Prezydent został przez ponadstuosobową grupę powitany gromkimi brawami i okrzykami; „Ra-dek! Ra-dek!”.
Ze względu na tak liczną obecność mieszkańców – w tym dzieci - radny Jan Pszczoła poprosił, by punkt porządku obrad, mówiący o wygaszeniu mandatu rozpatrywany był na początku sesji. Sprzeciwów nie było.
- Stoję przed państwem przekonany o swojej racji. Wniosek o wygaszenie mi mandatu jest motywowany politycznie, a gra idzie o przyszłość naszego miasta – mówił Witkowski. Zwracam się do obecnych tu mieszkańców i do tych, którzy z niepokojem obserwowali całą sytuację. Dziękuję za wsparcie. Zapewniam, że po dzisiejszej sesji, bez względu na jej wynik, będę pracował nadal, najlepiej jak potrafię. Bo moim obowiązkiem jest zmieniać Radom tak, aby każdy czuł się dumny. To wy powierzyliście mi mandat prezydenta i tylko wy możecie decydować, kto będzie sprawował tę funkcję. O losie Radomia powinni decydować radomianie, a nie służby specjalne w Warszawie. Zwracam się do radnych - nie wpisujcie się w ten scenariusz; dzisiaj macie szansę pokazać, że Radom jest dla was najważniejszy.
Prezydent poprosił o zabranie głosu prawnika - prof. Michała Królikowskiego, od 2006 do 2011 roku dyrektora Biura Analiz Sejmowych. Prof. Królikowski tłumaczył, że prezydent miasta nie łamie ustawy antykorupcyjnej, zasiadając w radzie nadzorczej spółki, jeśli do tej rady zostanie desygnowany przez... prezydenta, albo jeśli w tej spółce co najmniej połowę udziałów ma skarb państwa. Stuprocentowym udziałowcem Świętokrzyskiego Rynku Hurtowego jest radomski Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy , w którym 55,51 proc. udziałów miała Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a 26,37 proc. - skarb państwa. Ale, co zostało potwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu II instancji w 2015 roku, ARiMR powinna dawno przenieść swoje udziały do skarbu państwa, tak więc akcje skarbu państwa w podmiocie zgłaszającym były większe. - Nie ma tu sytuacji naruszenia ustawy antykorupcyjnej. Podmiot zgłaszający prezydenta do rady jest prawidłowy, a skarb państwa ma w spółce ponad 82 proc. udziałów – dowodził prof. Królikowski.
- Bez prawniczego żargonu, panie profesorze – złamał prawo czy nie? - zapytał ktoś z sali.
Odpowiedź „nie” została skwitowana gromkimi brawami.
Dyskusję zdominowali radni Platformy Obywatelskiej. - Po Lublinie i Łodzi przyszedł czas na Radom. To jest atak polityczny na prezydenta – przekonywała Marta Michalska-Wilk. - Wybór Radosława Witkowskiego na prezydenta nie był przypadkowy. Minęły dwa lata i widać, że dzięki mądrym, odważnym decyzjom pana prezydenta, skończyła się epoka niedasizmu. Dzisiaj zdecydujemy o przyszłości naszego miasta. Proszę, stańmy wszyscy razem w obronie prezydenta.
Wiesław Wędzonka przypomniał, że Witkowskiego wybrali mieszkańcy i tylko mieszkańcy mogą go odwołać, a wniosek CBA wprowadza niepotrzebne zamieszanie. - Przyzwoity człowiek będzie głosował za tym, by propozycję CBA wysłać w kosmos – mówił.
Małgorzata Lasota podziękowała mieszkańcom, którzy przyszli na sesję, by okazać swoje poparcie dla działań prezydenta. - Nie może być tak, że służby CBA będą decydować, kto będzie prezydentem – stwierdziła.
Marek Szary, przewodniczący klubu radnych PiS podkreślał, że „rada nie jest od rozstrzygania wątpliwości prawnych. - Zakładamy, że pan jest niewinny. I będziemy głosować tak, by jak najszybciej niezawisły sąd zajął się tą sprawą. A najszybciej może to zrobi, jeśli zdecydujemy o wygaszeniu mandatu – mówił.
Wystąpienie szefa klubu PiS przerywały gwizdy i okrzyki „Murem za Radkiem”.
Także Jakub Kowalski mówi, że radni mają prawo mieć wątpliwości i chcieć, by te wątpliwości rozstrzygnął sąd. - Jako radny nie składałem przysięgi, że będę lojalny wobec prezydenta, ale że będę wierny prawu RP. Można różnie oceniać działania CBA, ale to jest instytucja państwowa, która występuje w imieniu prawa polskiego. I dzisiaj w imieniu tego prawa złożono wniosek. Jedyną instytucją, która może ten wniosek rozpatrzyć, jest sąd - stwierdził Kowalski.
Także jego słowa zagłuszają gwizdy, okrzyki z sali i buczenie, wobec czego przewodniczący Dariusz Wójcik ogłosił pięciominutową przerwę.
W głosowaniu za wygaszeniem mandatu prezydenta Witkowskiego opowiedziało się dziewięciu radnych (Adam Bochyński, Robert Fiszer, Jakub Kowalski, Jerzy Pacholec, Mirosław Rejczak, Przemysław Sońta, Kazimierz Staszewski, Marek Szary i Dariusz Wójcik). Przeciwko głosowało 17 osób (poza radnymi PO Jan Pszczoła z SLD, Kazimierz Woźniak z Radomian Razem, Leszek Pożyczka i Ryszard Fałek ze Wspólnoty Samorządowej i... Teresa Skoczek z PiS). W głosowaniu nie wziął udziału Andrzej Sobieraj. Z kolei Katarzyny Marzeny Wróbel na posiedzeniu nie było.
Wynik głosowania przez obecnych na sali mieszkańców został przyjęty brawami i gromkim skandowanie „Ra-dek! Ra-dek!”. Prezydentowi odśpiewano „Sto lat!”; dostał też bukiet kwiatów. - Serdecznie dziękuję za te wyrazy wsparcia – mówił Witkowski. - Od dzisiaj znowu możemy zmieniać nasze miasto.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.