Futurystyczna scenografia, zaskakujące stroje i gra świateł to elementy najnowszego spektaklu Teatru Powszechnego w Radomiu. Sztuka „Koniec świata będzie śmieszny” wieńczy rok w teatrze. Prapremiera komedii wg scenariusza Marcina Kąckiego w reż. Anety Groszyńskiej to kryminalna komedia science fiction. Inspiracją dla tej utopijnej komedii był prawdziwy bankiet. Ekscentryczny miliarder zaprasza na wielki bankiet grupę znanych osób – miliarderów, polityków, artystów, by podjąć temat ocalenia ludzkości w obliczu nadchodzącej Wielkiej Katastrofy. Okazuje się jednak, że goście zainteresowani są głównie ocaleniem siebie, a debata zamienia się w pijackie żarty i intrygi. Inspiracją dla tej utopijnej komedii był prawdziwy bankiet, na który kilka lat temu zaproszono socjologa Douglasa Rushkoffa. Ten popularyzator nauki pewny był, że miliarderzy, liderzy opinii i politycy zechcą wzbogacić się o humanistyczne spojrzenie na globalne zagrożenia. Zdębiał, bo posypały się pytania o to, jak skutecznie zamknąć się przed ludźmi w bunkrze, gdy już nadejdzie mityczny koniec. - Pula tematów, które poruszamy w tym tekście jest bardzo szeroka, od zagadnień związanych z kryzysem klimatycznym po jakieś podstawowe filozoficzne pytania: czym jest szczęście? czy człowiek jest z natury dobry czy zły? Jest to na tyle szeroka paleta, że każdego może dotknąć coś innego, ale też każdego może co innego rozśmieszyć - mówi Aneta Groszyńska, reżyserka spektaklu.
Twórcy przedstawienia – scenarzysta, znakomity reporter Marcin Kącki i reżyserka, Aneta Groszyńska – chcą się zmierzyć z najciekawszymi pytaniami, przed którymi wszyscy stajemy w dzisiejszych czasach, czasach rewolucji w dziedzinie sztucznej inteligencji, androidów itp. A wszystko to podane w zabawnej formie, z humorem w bardzo atrakcyjnej scenografii Michała Dracza. W zeszłym roku sylwester – z powodu pandemii – w teatrze się nie odbył. - Nigdy nie wiadomo, co będzie w przyszłości. Starajmy się bawić, bądźmy szczęśliwi, przychodźmy tam, gdzie możemy się radować wspólnie, gdzie możemy zobaczyć coś radosnego, wspaniałego, energetycznego - mówi Małgorzata Potocka, dyrektorka Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu
Na scenie zobaczymy Aleksandrę Bogulewską, Agnieszkę Grębosz, Joannę Jędrejek, Natalię Samojlik, Przemysława Boska, Piotra Kondrata, Wojciecha Ługowskiego, Mateusza Michnikowskiego i Mateusza Palucha.
Przedstawienia zaplanowano o godz.18 i 20.30; po każdym przewidziano lampkę szampana. Dla tych, którzy wykupili specjalne zaproszenia, w teatrze odbędzie się bal sylwestrowy. Organizatorzy zapewniają wyśmienitą zabawę do białego rana, pyszne dania oraz muzykę i tańce z aktorami Powszechnego.
Spektakl „Koniec świata będzie śmieszny” zobaczymy jeszcze 1, 2, 7,8 i 9 stycznia o godz. 18.