Ryszard Grzyb to jeden z czołowych polskich malarzy na współczesnej scenie. Dzieła, które znajdziemy na wystawie "W samym środku życia jest malarstwo" pochodzą z ostatnich 20 lat pracy artysty.
- To jest 78 prac z ostatnich 20 lat oraz cztery z lat 80, jako punkt odniesienia. To wybór różnych serii. To na przykład obrazy "szamańskie", które malowałem w oparciu o ikonografię szamanów, a także klasyczne, czyli portrety, czy martwa natura. W dużej sali znajduje się seria "Wielcy niewidzialni", która wyewoluowała z szamanów. Oczywiście też tematy zwierzęce - mówi Ryszard Grzyb.
Na pierwszy rzut oka uwagę zwracają bardzo intensywne kolory na obrazach.
- Kolor jest dobrodziejstwem malarstwa. Ja mam taki temperament, że korzystam z tego obiema garściami. Dlatego te obrazy są kontrastowe. Używam takich kolorów jak żółty, czerwony, zielony. Zawsze mi zależy, żeby obraz był energetyczny i zwracał uwagę na siebie - tłumaczy artysta.
Większość obrazów została namalowana akrylami, ale wcześniejsze prace, z lat 80, były tworzone farbami olejnymi.
Wystawę będzie można oglądać do 19 listopada.
Ryszard Grzyb urodził się w 1956 r. w Sosnowcu. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu, w pracowni prof. Zbigniewa Karpińskiego (1976–1979) oraz na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (1979–1981). Dyplom uzyskał w pracowni prof. Rajmunda Ziemskiego W latach 1982–1992 był członkiem Gruppy, z którą wystawiał i w której akcjach uczestniczył. Był też współzałożycielem i wydawcą pisma Gruppy „Oj dobrze już”. Od połowy lat 80. Odbył kilka podróży artystycznych: w maju i czerwcu 1986 r. razem z Ryszardem Woźniakiem przebywał na stypendium w Berlinie Zachodnim, w latach 1990–1991 w Kolonii na zaproszenie Rafała Jabłonki, w 1995 r. ponownie w Niemczech na stypendium w Lamspringe, a w 1996 r. w Saignon na zaproszenie Kamili Regent i Pierre’a Jaccauda.
Jego obrazy znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu, Zachęcie – Narodowej Galerii Sztuki, Muzeum Współczesnym we Wrocławiu, w Muzeach Okręgowych w Katowicach, Bytomiu, Toruniu, Bydgoszczy, Olsztynie, Fundacji Rodziny Staraków, Muzeum Jerke w Niemczech, w kolekcjach prywatnych w Polsce i za granicą (m.in. kolekcja Krzysztofa Musiała). Równolegle do malarstwa uprawia twórczość poetycką, zadebiutował jeszcze w okresie studiów we Wrocławiu. Swoje teksty publikował w „Nowym Wyrazie” (1980, 1981), „Miesięczniku Literackim” (1981), w piśmie „Oj dobrze już˝”, w „Twórczości” (2015, 2016), w piśmie artystycznym „Tytuł Roboczy” oraz w publikacjach „Sztuka najnowsza. Co słychać” pod red. M. Sitkowskiej (Warszawa 1989) i „Young Poets of a New Poland” (Londyn 1993). Jego „Zdania napowietrzne” zostały wydane przez Świat Literacki (2005), a wybór wierszy „Ja chrząszcz” przez Fundację na Rzecz Kultury i Edukacji im. Tymoteusza Karpowicza (2020).
W 2004 r. rozpoczął multimedialny projekt „Zdania napowietrzne”, w ramach którego kolekcjonuje krótkie sentencje poetyckie, „absurdalne haiku”, jak mówi, i umieszcza je w kontekście zupełnie obcym poetyckim eksperymentom – na billboardach, pocztówkach, ołówkach, kubkach, zmienia je w neony, tabliczki informacyjne. Poprzez zawłaszczenie przestrzeni przeznaczonej dla innego rodzaju komunikatów, artysta wzmacnia siłę ich przekazu, wywołując swego rodzaju suspens.
Laureat Nagrody im. Jana Cybisa za 2010 r.