„ArteFakty”
Zasadniczą częścią pierwszego numeru rocznika są teksty naukowe i popularnonaukowe, podzielone tematycznie na dwie główne kategorie: „Arte” (szeroko rozumiana sztuka, w tym literatura, film i teatr) i „Fakty”, czyli historia, archeologia czy przyroda. Rocznik otwiera sprawozdawczy tekst Piotra Rogólskiego o pracach konserwatorskich, które w latach 1993-2008 MJM wykonało przy obiektach ze zbiorów muzeów we Lwowie. Ponadto w rozdziale „Arte” Urszula Sierszyńska-Rogólska pisze o cennym ikonograficznie, XVIII-wiecznym obrazie „Jezus Nazareński Wykupiony” (znajdującym się w kolekcji Muzeum im. J. Malczewskiego), a Anna Spólna – o zbiorze poetyckim „Piach” Urszuli Zajączkowskiej. Mieczysław Szewczuk prezentuje dzieła i sylwetki artystów podejmujących problematykę wojny i Holocaustu, zaś Marta Trojanowska opowiada o porcelanowych fotografiach nagrobnych z cmentarza przy ul. Limanowskiego. Z kolei w „Faktach” Olga Stawczyk przygląda się zabytkowym żeliwno-stalowym schodom w Radomiu, Elżbieta Kwiecień opowiada o radomskim cechu kominiarzy w latach 1808-1903, Magdalena Kowalska-Cichy – o czarach i czarownicach na ziemi radomskiej od XVI do XVIII w., Paweł Puton analizuje zachowane wizerunki mistyczki Wandy Malczewskiej, Mariusz Król podejmuje zaś problematykę restauracji trudnych ekspozycyjnie muzealiów archeologicznych z radomskich zbiorów. Natomiast w najdłuższym artykule Krzysztof Jan Sadurski opisuje losy Stanisława Lecha, naczelnika powiatu pietropawłowskiego na Kamczatce przed I wojną światową.
Ponadto tom zawiera edycję źródła historycznego (tekst Memoriału do Obywatela Ministra Oświaty w sprawie utworzenia Szkoły Głównej Ekonomicznej w Radomiu z 1945 roku), relacje z wystaw, opis wybranych obiektów (po jednym z każdego działu muzeum), autorski scenariusz lekcji muzealnej, a także część zatytułowaną „Pro Memoria”, w której przypominane są sylwetki zasłużonych radomskich muzealników. Rocznik zamyka szczegółowe kalendarium wszystkich wydarzeń, jakie Muzeum im. Jacka Malczewskiego zorganizowało w 2021 r. Można też przeczytać recenzje czterech publikacji wydanych przez MJM.
Ostra sztuka. Gotyk na Ziemi Radomskiej
W albumie zaprezentowano architekturę i liczne artefakty z 27 miejscowości. Radom – z trzema zabytkowymi kościołami (fara, św. Wacław i bernardyni) oraz pozostałościami zamku królewskiego i średniowieczną rzeźbą Madonny z Bramy Krakowskiej – stanowi swoistą oś narracyjną. Na dołączonej na końcu mapie, obrazującej rozmieszczenie opisywanych i fotografowanych obiektów, nasze miasto znajduje się w jej centralnej części; zachodnią granicę radomszczyzny wyznaczają miejscowości Bieliny, Smogorzów i Skrzyńsko, wschodnią – Opactwo, Wysokie Koło, Janowiec i Solec. Najdalej wysunięte na północ są Kozienice i Błotnica, a na południe – Mirzec, Iłża, Sienno i Solec. Przedstawione relikty są cenne i – przede wszystkim – niezwykle piękne. Zarówno kiedy mówimy o bryłach zamków i kościołów (z najlepiej zachowaną świątynią w Szydłowcu na czele), jak i o ocalałych obrazach (np. wspaniałe malowidła sakralne z Sienna, dziś własność Muzeum Narodowego w Warszawie), rzeźbach (m.in. przepiękna Madonna z Dzieciątkiem ze Skrzynna czy Chrystus Zmartwychwstały i Matka Boża Bolesna z warsztatu mistrza rzeźb szydłowieckich), sakralnych utensyliach (bezcenny kielich z Bielin pochodzący z warsztatu nadreńskiego lub włoskiego) czy detalach architektonicznych.
W tym unikatowym albumie obok warstwy ikonograficznej równie istotna jest warstwa tekstowa. Dariusz Kupisz pisze o ziemi radomskiej w okresie średniowiecza, Monika Lipko mierzy się z tematem sakralnej architektury gotyckiej dawnego powiatu radomskiego, Tomasz Gola – z gotyckim wyposażeniem kościołów z tego terenu, zaś Zbigniew Lechowicz zamieszcza artykuł o zamkach gotyckich historycznego powiatu radomskiego (na przykładzie Iłży i Radomia).
Neandertalczycy, wielkie kopalnie, groźni wojownicy
To wydawnictwo to efekt projektu MJM, którego celem była popularyzacja naszego regionu pod względem jego walorów archeologicznych, opowiadająca kolejno o epokach kamienia, brązu i żelaza. Album powstał dzięki współpracy Działu Archeologii z muzeami w Iłży, Warce i Kozienicach. Dzięki temu czytelnicy otrzymali barwne kompendium wiedzy o naszych praprzodkach, ich obyczajach, wierzeniach i codziennym życiu. Publikacja prezentuje także najnowszy stan badań naukowych, ze szczególnym uwzględnieniem osiągnięć XXI w., kiedy archeologia zaczęła pełnymi garściami korzystać z nauk ścisłych (co mocno podkreślają autorzy wydawnictwa). Dzięki tej swoistej syntezie nauk, umożliwiającej wprowadzenie profesjonalnych technik badawczych, ogromnie wzrosła wiedza na temat pradziejów regionu.
Album urzeka oryginalną szatą graficzną - przede wszystkim znakomicie oddającymi archaiczny klimat opisywanych epok kolorowymi rycinami Martyny Piasty, przedstawiającymi sceny z codziennego życie naszych praprzodków. Te szczegółowe rysunki dopełnione są fotografiami z drona, autorstwa Szymona Lenarczyka, ukazującymi omawiane stanowiska archeologiczne, m.in. osiedla nad Drzewiczką, dawne kopalnie krzemienia czy miejsca prehistorycznych obozowisk.
Radomian portret własny
Wydawnictwo otwiera obszerny rys historyczny miasta autorstwa Adama Duszyka, skupiający się nie na wydarzeniach, a na związanych z nimi ludziach. Autor m.in. przywołuje nieznane dziś nazwiska radomskich spółdzielców, działaczy związkowych tudzież inicjatorów szkolnego buntu z 1945 r. Drugi rozdział poświęcony jest malarzom i architektom, którzy byli związani (bądź wiązani byli przez swoje realizacje) z Radomiem od początku XIX w. aż do lat 30. następnego stulecia. Oprócz powszechnie znanych w branży nazwisk (Szyller, Dziekoński, Malczewski, Brandt) Paulina Szymalak-Bugajska przypomina m.in. sylwetki i dokonania Hipolita Pinko, Wacława M. Ichnowskiego, Wacława K. Pająka, Aleksandra Świdwińskiego czy Aleksandra Sarnowicza. Z kolei trzecia część książki jest próbą naszkicowania portretu radomskiego środowiska artystycznego XX w. Choć Magdalena Kołtunowicz nie skupia się wyłącznie na twórcach żyjących i tworzących w Radomiu (radomskie konteksty tyczą się również artystów europejskiej i światowej sławy), artykuł jest swoistym hołdem dla tych ludzi, którzy temu miastu poświęcili swoje życie. Stąd tyle miejsca autorka poświęca m.in. Wacławowi Dobrowolskiemu, Halinie i Jędrzejowi Krysińskim czy zmarłym niedawno Jerzemu Kutkowskiemu i Leszkowi Kwiatkowskiemu.
Główna część albumu to portrety i biogramy blisko stu radomian, zarówno powszechnie znanych, jak i zupełnie zapomnianych.
Muzeum. ReGeneracje
To przede wszystkim niemal kronikarski zapis fotograficzny remontu budynków i poszczególnych etapów aranżacji wystawy „Muzeum Historii Radomia” (autorem większości zdjęć jest Sebastian Fituch), którą można oglądać od połowy sierpnia. Wydawnictwo otwiera obszerny artykuł Piotra Rogólskiego, będący zarówno syntetycznym przedstawieniem dziejów dwóch barokowych kamienic od stuleci zdobiących Miasto Kazimierzowskie, jak i analizą ich zmieniającej się (chociaż niezbyt gruntownie) architektury. Kolejny tekst to syntetyczna, obudowana historycznym kontekstem i uzupełniona wybraną bibliografią merytoryczna koncepcja funkcjonowania ekspozycji autorstwa Adama Duszyka, który wymienia m.in. osiem - jego zdaniem - najważniejszych wydarzeń, wokół których zbudowana jest narracja wystawy. To, w kolejności chronologicznej: nieformalna stolica Polski w czasach królewicza Kazimierza Jagiellończyka, unia wileńsko-radomska z 1401 r., konstytucja nihil novi (1505), Trybunał Skarbowy Koronny (od 1613 r.), konfederacja radomska (1767) i będąca jej konsekwencją pierwsza zsyłka polskich elit na Sybir, Republika Radomska 1918 r., Radom w Centralnym Okręgu Przemysłowym oraz mało znany, tużpowojenny epizod, czyli pierwszy protest antykomunistyczny „My chcemy światła!” zainicjowany przez młodzież liceum im. Jana Kochanowskiego.
Wszystkie wydawnictwa są dostępne zarówno w głównej siedzibie muzeum, jak i w kamienicach Gąski i Esterki, gdzie zaaranżowany został - stylizowany na XIX-wieczny skład - sklepik, w którym oprócz książek MJM i albumów można nabyć liczne pamiątki związane z miastem i muzeum.