Wystawa „Malujemy, bo zwariujemy” jest prezentacją najnowszych prac wiodących warszawskich artystów pokolenia lat 80., tworzących nieformalną grupę artystyczną „Pendzle”. Jest to ugrupowanie towarzyskie, skupiające artystów z różnych formacji, których łączy potrzeba malowania i intelektualnej refleksji nad obrazem. Zważywszy na skalę dokonań i pozycję artystyczną jej założycieli należałoby mówić raczej o supergrupie, utworzonej przez Tomasza Ciecierskiego, Ryszarda Grzyba, Roberta Maciejuka, Pawła Susida i Włodzimierza Jana Zakrzewskiego. Współtwórcą grupy był zmarły w 2010 roku Tomasz Tatarczyk. A od jakiegoś czasu związał się z grupą jeden z najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy, artysta mieszkający w Rzymie – Krzysztof M. Bednarski.
Od piątku, 24 września, będzie można oglądać prace Edyty Jaworskiej – Kowalskiej, która mieszka i tworzy w Radomiu.
Na wystawie pt. „Take a look”, prezentowane będą prace z ostatnich 10 lat działań artystki, obejmujące trzy cykle: „Dziennik MMS”, „Nauka języka” oraz „Naturalnie”. Celem wystawy jest analiza dorobku artystycznego Edyty Jaworskiej-Kowalskiej, której twórczość jest mocnym komentarzem, skupiającym się na wielowarstwowych problemach współczesnego świata. Zagadnieniem szczególnie bliskim sercu artystki jest ekologia oraz propagowanie stylu życia „zero waste”.
Edyta Jaworska – Kowalska swoje obrazy prezentuje na wielu wystawach krajowych i zagranicznych. Jej prace gościły w Niemczech, Bułgarii, Litwie, USA, Belgii, Francji, Kanadzie, UK oraz we Włoszech.
Ekspozycja będzie czynna do 7 listopada
Tego samego dnia nastąpi odsłona kolejnego muralu, projektu w ramach cyklu „Kadry pod napięciem”. Tym razem obejrzymy prace Zofii Łuczko, która ponad 35 lat blisko współpracowała z grupą Łódź Kaliska / lata 1983-2019/, jest autorem i moderatorem strony internetowej kulturazrzuty.pl.
‘’Kadry Zofii Łuczko są i zabawne, i smutne. Pokazują ludzkie złudzenia – zarazem obnażają naiwność, fałsz i… zerową szansę na realizację oczekiwań.
Ludzie na tych zdjęciach nie cieszą się, w ogóle nie mają pozytywnych emocji. Nawet ci, którym (lub ich rodzicom) poszczęściło się finansowo. Bo co ma biedny/bogaty dzieciak z morza zabawek, markowych ciuchów i perspektywy luksusowych wakacji w kurorcie, skoro brak mu ciepła, zainteresowania bliskich, emocjonującej zabawy z rówieśnikami?’’ – Monika Małkowska
W piątki wstęp na wystawy jest bezpłatny, w pozostałe dni (oprócz poniedziałku), wstęp 4 zł na jedną wystawę, 8 zł na wszystkie, dzieci do lat 7 wstęp bezpłatny.
Ekspozycje można oglądać wtorek – piątek 10 – 18, sobota – niedziela 12 – 18.
Informacje pod nr tel. (48) 383 60 77, (48) 386 16 60, a także na stronie internetowej www.mcswelektrownia.pl