Kiedy i jak zaczęłaś pracę jako projektantka?
- Przygodę z modą rozpoczęłam jeszcze w liceum - z powodu drobnej sylwetki nie byłam w stanie kupić pasujących na siebie ubrań, dlatego zaczęłam szyć je sama. Zawsze przejawiałam talenty plastyczne i od najmłodszych lat wiedziałam, że będę robiła coś w kierunku artystycznym. Po liceum plastycznym dostałam się na najlepszą uczelnię kształcącą w kierunku projektowania - Akademię Sztuk Pięknych w Łodzi, na dwie specjalizacje: projektowanie odzieży, obuwia oraz dodatków. Pierwszy kontakt z profesjonalną firmą miałam na III roku studiów, kiedy wykładowca zaproponował mi współpracę z firmą, w której pracowała.
[gallery id=380]
Twój pierwszy największy sukces?
- Na pewno konkurs w 2007 roku, na początku mojej drogi projektowej. Stworzona przeze mnie kolekcja "Fikcja i rzeczywistość baroku" zdobyła I miejsce na Gryf Fashion Show. Był to pierwszy konkurs w którym brałam udział, było to dla mnie duże przeżycie.
Co jest twoim największym osiągnięciem zawodowym?
- Chyba nie ma jednego największego. Bardzo byłam szczęśliwa, gdy Milla Jovovich założyła moją sukienkę i zachwyciła się butami mojego projektu, próbowała nawet je przymierzyć, ale okazały się za małe o dwa rozmiary. Wygrane w dwóch najbardziej prestiżowych konkursach w Polsce czyli Złota Nitka i Lexus Fashion Awards były dla mnie również satysfakcją, ponieważ każdy konkurs to ogromne sprawdzenie siebie a konkurencja była bardzo duża w obu przypadkach.
Jak oceniasz swoje prace. Do kogo są skierowane?
- Ocena własnej pracy jest najtrudniejszą rzeczą. Mogę powiedzieć, że zawsze staram się, jak tylko mogę. Marka Karolina Gleguła tworzona jest z myślą o nowoczesnych, odważnych kobietach, które cenią elegancję.
Z jakimi sławnymi osobami udało ci się pracować? Kto już prezentował się w twoich strojach?
- Nie jest ich jeszcze zbyt wiele. Wynika to z tego, że do tej pory miałam małe rozmiary ubrań, a gwiazdy szukają przeważnie czegoś na ostatnią chwilę w raczej większym rozmiarze niż 36. Z polskich gwiazd ostatnio ubrałam Natalię Lesz i oczywiście ważnym wydarzeniem jest ubranie Waris Dirie.
Jak udało ci się nawiązać współpracę z programem Top Model? Kto wystąpi w ubraniach twojego projektu?
- Odezwał się do mnie stylista, pracujący przy tej edycji Top Model, z którym miałam okazję współpracować przy okazji dwóch pokazów. Po przejrzeniu mojego lookbooka zostało wybranych do sesji kilka sukienek z zimowej kolekcji, natomiast po przyjeździe Waris Dirie okazało się, że jedna z moich sukienek idealnie będzie pasowała do jej karnacji i zaplanowanych dodatków w kolorze czerwieni.
Kiedy zobaczymy kolejną twoją kolekcję?- Właśnie kończę nową kolekcję, czekam tylko na bardzo nowatorską tkaninę ze Stanów Zjednoczonych o właściwościach holograficznych. Trend ten ma być hitem tego sezonu na wiosnę - lato 2013.