W Wydziale Edukacji UM powstało zestawienie wyników zdawalności egzaminów w radomskich szkołach technicznych i zawodowych. Prezentują się one następująco: Zespół Szkół Agrotechnicznych i Gospodarki Żywnościowej – blisko 67 procent; Zespół Szkół Budowlanych – blisko 74 proc.; Zespół Szkół Ekonomicznych – ponad 40 proc.; Zespół Szkół Elektronicznych – prawie 82 proc.; Zespół Szkół Skórzano-Odzieżowych, Stylizacji i Usług - 42 proc.; Zespół szkół Samochodowych 72,5 proc.; Zespół Szkół Spożywczych i Hotelarskich – 86,63 proc.; Zespół Szkół Technicznych – 46 proc.; Zespół Szkół Zawodowych („Hubal”) - 30 proc.; Centrum Kształcenia Ustawicznego - 31,46 proc.
KTO JEST ZADOWOLONY?
Ogólnie zdawalność egzaminu zawodowego w naszym mieście wyniosła 63,69 procent.
- W porównaniu z innymi miastami w Polsce to dobry wynik. Uważam, że promowanie szkolnictwa zawodowego ma sens - ważne, żeby uczniowie kończąc szkołę byli gotowi do podjęcia pracy, żeby mieli fach w ręku – przyznał wiceprezydent Ryszard Fałek.
- Jesteśmy zadowoleni z tego wyniku, jest on troszeczkę lepszy niż w minionych latach. Na 175 uczniów, którzy przystąpili do egzaminu, zdało go 127. Do egzaminu podchodzili uczniowie ze szkoły zawodowej, technikum i technikum wieczorowego – powiedziała Anna Stańczyk, dyrektorka "samochodówki".
- Bardzo cieszy nas ten wynik. Mamy ponad 90-procentową zdawalność w zawodach technik budownictwa, technik drogownictwa czy geodeta. Niektórzy nasi uczniowie zdali egzamin na 100 procent. W tym roku np. w naszym technikum uzupełniającym wszyscy zdali egzamin zawodowy. Te wyniki to wynik ciężkiej pracy uczniów i nauczycieli - nie kryje zadowolenia Lidia Staniszewska, wicedyrektorka ZSB.
"MARTWI NAS TAKA SYTUACJA"
"Hubal" od lat nie ma najlepszych wyników zdawalności. Zaskakująca może być za to sytuacja w "ekonomiku" i "skórzance". Niestety, w tym tygodniu nie udało nam się skontaktować z dyrektorką Zespołu Szkół Ekonomicznych, ani Zespołu Szkół Skórzano-Odzieżowych, Stylizacji i Usług. A przypomnijmy, że w ZSSOSiU w tym roku bardzo słabo wypadła też matura: na 188 osób przystępujących do egzaminu maturalnego świadectwa nie otrzymało tu 150 osób, z czego 86 nie zdało egzaminu z dwóch i więcej obowiązkowych przedmiotów!
- Jesteśmy przede wszystkim szkołą zawodową.
Nasi uczniowie muszą się przygotować do dwóch egzaminów państwowych:
maturalnego i zawodowego – mówiła nam na początku lipca Ewa Osińska, dyrektorka
ZSSOSiU.
Co placówkami, które dołują w zestawieniach?
- Obserwujemy te szkoły i martwi nas taka sytuacja. Wiemy, że odbija się ona podczas naboru. Przyszli uczniowie nie wybierają szkół, które mają niską zdawalność zarówno matur jak i egzaminów zawodowych. Jeszcze teraz nie jest to aż tak widoczne, ale za dwa, trzy lata będzie to problem – powiedziała wiceprezydent Ryszard Fałek. - My jako wydział nie mamy bezpośredniego nadzoru pedagogicznego nad szkołami. Bierzemy jednak pod uwagę wyniki szkół, przyznając awanse i nagrody dyrektorom poszczególnych placówek.