To kolejna odsłona protestów lokatorów Mieszkań Plus w Radomiu. W lutym alarmowali oni o złym stanie lokali i coraz poważniejszych usterkach technicznych. W marcu natomiast przedstawili dziesięć postulatów, które skierowali do spółki PFR Nieruchomości. Te jednak nie zostały spełnione.
W połowie maja minister rozwoju i technologii Waldemar Buda ogłosił zamknięcie programu Mieszkanie Plus i wraz z PFR Nieruchomości zaproponował dwie drogi dojścia do własności. Jedną jest kredyt 2%, który ma wejść w lipcu tego roku, a drugą zawarcie umowy najmu instytucjonalnego z opcją dojścia do własności po 25 latach.
- Wciąż pozostajemy w zawieszeniu. Wypowiedzi ministra Budy i prezesa PFR Pawła Borysa są bardzo ogólnikowe i dla nas niezrozumiałe. Czy wynika to z tego, że rozwiązania były przygotowywane na kolanie? - pytał Damian Pawłowski, mieszkaniec bloku przy ul. Tytoniowej.
Mieszkańcy uważają, że propozycje złożone przez ministerstwo i PFR są nie do zaakceptowania.
- Dzisiaj spółka PFR szacuje, że nowe wyliczenia będą tańsze o 8-10 proc. w stosunku do poprzednich, czyli mieszkańcy Gdyni nie zapłacą 2 mln zł, tylko 1,8 mln zł. Według nas oferta spółki PFR jest nieatrakcyjna i wciąż zbyt droga - mówił w imieniu mieszkańców Damian Pawłowski.
Mieszkańcy kierują też pytania do spółki PFR Nieruchomości, dotyczące wykupu lokali.
- Umowy najmu w różnych miastach kończą się w różnym terminie. Czy możliwość wykupu nastąpi od razu, czy po ich wygaśnięciu? Nie wiemy. Maksymalna kwota kredytu 2% to 600 tys. zł, a ile będą kosztować nasze mieszkania? Nie wiemy. Co z pozostałą kwotą i jak w praktyce będzie wyglądać druga droga dojścia do własności? Nie wiemy. Jak będą wyglądać dopłaty w tym wypadku i od czego będą uzależnione? Też nie wiemy - mówią mieszkańcy.
Lokatorzy skierowali również swoje postulaty. Oczekują możliwości wykupu mieszkań za cenę ich budowy lub zaciągnięcia kredytu na warunkach, które będą akceptowalne wszystkich.
Kwestia wykupu mieszkań to jednak nie wszystko. Mieszkańcy skarżą się na bieżący kontakt ze spółką PFR Nieruchomości.
- Od naszej ostatniej konferencji nic się nie zmieniło. Spółka udaje, że coś robi. Mieliśmy dwa spotkania z przedstawicielami - w urzędzie miejskim i na osiedlu. Oba były w naszym odczuciu teatralnym zagraniem spółki. Spotkanie w urzędzie miało raczej charakter monologu. Rozmowa trwała 30 minut. Z naszych postulatów jedynie mają zostać wykonane udogodnienia na osiedlu, ale nie wiemy, kto za to zapłaci. Stawki czynszu nie zostaną zmienione i urealnione do rynku radomskiego - mówi Monika Wójcik, lokatorka Mieszkań Plus.
Protest mieszkańców ponownie wsparli radni Koalicji Obywatelskiej.
- Program został zamknięty, minister Buda obiecał posprzątanie po swoich kolegach z rządu Prawa i Sprawiedliwości, a tak naprawdę osierocił najemców. Jako radni Koalicji Obywatelskiej obiecujemy wszelką pomoc, jaką jesteśmy w stanie udzielić mieszkańcom bloków przy ul. Tytoniowej - zadeklarowała radna Magdalena Lasota.
Lokatorzy Mieszkań Plus zapowiedzieli również strajk, który ma się odbyć 16 czerwca przed sejmem.
Przypomnijmy, że w Radomiu w ramach programu powstały dwa bloki przy ul. Tytoniowej. Są tam w sumie 124 mieszkania.
https://www.cozadzien.pl/radom/mieszkanie-plus-protest-i-10-postulatow-lokatorow/90559