W środę, 17 czerwca na bulwarach odbyła się konferencja wiceprezydenta Mateusza Tyczyńskiego. Wiceprezydent spotkał się z dziennikarzami, aby pokazać na miejscu, jak będzie wyglądała inwestycja i zapewnić, że ma służyć, co w zamyśle było od samego początku, przede wszystkim spacerowiczom, rolkarzom i rowerzystom. - Nie rozumiem tego, co wokół tej inwestycji w ogóle się dzieje. Radni Prawa i Sprawiedliwości wpadli w jakiś obłęd, ciężki amok, opowiadają rzeczy absolutnie niestworzone i oderwane od rzeczywistości, jeśli chodzi o organizację ruchu tutaj – zaczął mówić wiceprezydent, komentując ostatnie zamieszanie, jakie po sesji rady miejskiej „wybuchło” w sprawie przedłużenia bulwarów.
https://www.cozadzien.pl/radom/nie-dla-rowerow/65131
Przypomnijmy, radni byli skonfundowani, bo nie rozumieli, dlaczego w tym miejscu powstaje droga, zamiast ciągu pieszo-rowerowego. - Dlaczego oszukuje się radnych? Dyskutowaliśmy o ciągu pieszo-rowerowym, a jest autostrada. Kto zmienił projekt? – pytał na ostatniej sesji Dariusz Wójcik, przewodniczący klubu radnych PiS.
Tymczasem nowy wiceprezydent uspokaja, że nie ma obawy, że w tym miejscu bezpieczeństwo rowerzystów i pieszych zostanie zakłócone. - Będziecie mieli pecha jeśli zobaczycie tam samochód raz w tygodniu. Natomiast nie będzie tak, jak opowiadają radni PiS, że tutaj będzie "autostrada". Nie ma też żadnych planów, aby kiedyś była tu droga dojazdowa do ul. Maratońskiej. Nie ma takiej możliwości – zapewnia wiceprezydent Mateusz Tyczyński. - To jest bulwar, który ma być wygody dla pieszych i rowerzystów, ograniczenie ruchu samochodowego jest niezbędne.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/bulwary-nad-mleczna-konferencja-prasowa-zdjecia/65419
Dla bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów
Wiceprezydent zapewnia, że miasto pracuje nad tym, aby zapewnić na bulwarze taką organizację ruchu, która zapewni korzystającym z niego absolutne bezpieczeństwo i wygodę. Jak przyznał wiceprezydent, wjazd z ul. Garbarskiej w nową drogę oraz skrzyżowanie tej drogi i ciągu rowerowego prowadzącego od pętli na bulwarach, zgodnie z projektem mają zostać skrzyżowaniem wyniesionym. Jednocześnie oba zostaną oznakowane strefą zamieszkania. Przy wjeździe w nową drogę od strony ul. Garbarskiej ustawiony zostanie także znak „zakaz ruchu w obu kierunkach”. Nie będzie on jednak dotyczył mieszkańców posesji, służb komunalnych i rowerów. - A to oznacza, że ani klienci salonu samochodowego, ani nikt inny po prostu tu nie wjedzie. Ponadto rozważamy pomysł, aby u zbiegu przedłużenia bulwarów i nowej drogi wprowadzić łamane pierwszeństwo – przyznaje wiceprezydent.
Inwestycja, zgodnie z zapowiedzią, ma zakończyć się do końca listopada. Jej koszt to ponad 2 mln zł.