Wizyta Przemysława Czarnka w naszym mieście odbyła się w ramach cyklu "Spotkania Wolnych Polaków". Jak tłumaczył były minister edukacji, Polacy muszą wiedzieć, co dzieje się w ich kraju i być świadomym tego, co chce zrobić nowy rząd. Jak stwierdził Czarnek, dużą rolę w tym procesie odgrywają media. - Zachęcam do wspierania TV Republiki, TV Trwam czy Radia Maryja. Właścicielom tych mediów zależy na dobru naszego kraju, na przekazywaniu rzetelnych informacji - powiedział poseł PiS-u. Dodał, żeby nie słuchać przekazu innych mediów, zwłaszcza tych z zagranicznym kapitałem, które często działają "na szkodę interesu polskiego". - Nie oglądać tego dziadostwa, tych paszkwili, które tam są pokazywane. Jak można traktować poważnie kogoś, kto promuje i pozytywnie ocenia takie antypolskie filmy jak "Zielona Granica" Agnieszki Holland? - mówił Czarnek.
Były minister edukacji zwrócił także uwagę na zmiany w edukacji, w tym m.in. odchudzenie podstawy programowej. - Oni chcą zrobić wszystko, żeby wymazać polską historię, ważne wydarzenia w jej dziejach. Wkrótce wasze dzieci i wnuki nie będą się uczyć o Radomskim Czerwcu '76. Oni chcą zmienić historię nowożytną, rządzą obecnie ci, których dziadkowie i ojcowie byli komunistami, znęcali się nad Polkami i Polakami, a teraz rządzą nami resortowe dzieci - stwierdził Czarnek.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/spotkanie-z-przemyslawem-czarnkiem-zdjecia/98381
Poseł skrytykował także zakaz zadawania prac domowych. - Dziecko przyjdzie do domu, rzuci plecak i będzie grał w gry, bo wie, że go matka nie zagoni do odrabiania prac domowych, bo Tusk zakazał. To nic innego jak kształtowanie Polaków, którzy mają zbierać szparagi u Niemców, bo do niczego innego nie będą się nadawać - ocenił Czarnek. I płynnie przeszedł do tematu Niemiec. - Mamy w Polsce kompleks niemiecki. Wszystko, co jest z tego kraju jest lepsze. To straszne. My jako Polacy musimy znać swoją wartość. Około 20% młodych Polaków czuje nienawiść do swojego kraju. To straszne... - skwitował Czarnek.
Kolejny punkt wystąpienia byłego ministra dotyczył podwyżek dla nauczycieli. - Rząd chwali się 30% podwyżką. Szkoda, że nie mówi nauczycielom, że jest ona wyłącznie dzięki nam. To my podnieśliśmy na ten rok subwencję oświatową o 12 mld zł, w których przewidziano podwyżki. Zaciągając kredyty i dorzucając 11,5 mld zł można wszystko. Wychodzi minister finansów i mówi, że PiS przez 8 lat nie dał takich podwyżek. To bzdura - stwierdził Czarnek. Dodał, że polska szkoła nie powinna być upolityczniona, nie powinny tam też być prowadzone żadne działania ideologiczne.
https://www.cozadzien.pl/radom/radoslaw-witkowski-z-szerokim-poparciem-na-wybory-samorzadowe/98271
Kolejna kwestia to rolnictwo. - Wprowadziliśmy embargo w marcu 2023 r. na produkty z Ukrainy. Przyznaję, pewnie jakieś 3-4 miesiące za późno. Ale oprócz zboża, wprowadziliśmy - wbrew sprzeciwom Unii Europejskiej - zakaz na owoce miękkie. Dbaliśmy o interesy rolników. A teraz co? Wychodzą politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego i mówią, że w sumie to embargo to niekoniecznie dobry pomysł, że nie przynosi on żadnego rezultatu na dłuższą metę. Na pytanie o to, czy ważniejsze jest dobro polskiego rolnika czy dobro ukraińskiego rolnictwa, jeden z przedstawicieli tego ugrupowania odpowiedział, że i to, i to jest ważne. Ręce opadają. Rolnicy niech sobie radzą sami, bo my mamy swoje interesy - stwierdził Czarnek.
Poświęcono też czas na kwestie związane ze spółkami skarbu państwa. - Widzicie, do jakich zmian w nich dochodzi. Mówi się o złym zarządzaniu. Ile te zmiany, których dokonaliśmy za naszych czasów dały pieniędzy do budżetu? Jak bardzo polepszył się ich wizerunek? Nikt o tym teraz nie mówi - skomentował Czarnek. Skrytykował też Koalicję Obywatelską za brak realizowania obiecanych 100 konkretów.
https://www.cozadzien.pl/radom/odwolanie-przewodniczacej-rady-kto-moze-ja-zastapic/98307
Nie zabrakło też wątku lokalnego. - Nigdy samorządy nie otrzymywały tak wysokich środków na inwestycję. Gminy i miasta się rozwijają, podobnie jest w przypadku Radomia. Trafiły tu setki milionów złotych na inwestycje. A prezydent Witkowski i tak krytykuje. Teraz słyszę, że złożył pozew oświatowy i chce odzyskać od państwa ponad 50 mln zł. Ludzie, jakie odzyskanie pieniędzy? Oświata to zadanie własne gminy. To tak, jakby ojciec chodził do sąsiada po pieniądze na utrzymanie swoich dzieci, bo sam nie był w stanie tego zrobić. Ten człowiek nie wie, po co tu jest. Pogońcie tego człowieka, bo on nie wie, po co tu jest - powiedział Czarnek, a przytakiwał mu tłum, skandujący słowa "Radom wolny od platformy".
Zwieńczeniem spotkania była seria pytań od mieszkańców. W Dworku Saskim obecnych było kilkaset osób.