Przypomnijmy: w czwartkowe przedpołudnie na konferencji prasowej Bezpartyjnych Radomian pojawiła się Kinga Bogusz, przewodnicząca rady miejskiej, radna Prawa i Sprawiedliwości. Poinformowała, że podjęła decyzję o odejściu z partii i starcie w najbliższych wyborach samorządowych z ramienia Bezpartyjnych Radomian, a co za tym idzie, z list Radomskiego Paktu Samorządowego Radosława Witkowskiego. Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj:
https://www.cozadzien.pl/radom/akt-kinga-bogusz-odchodzi-z-prawa-i-sprawiedliwosci/98297
Jednocześnie Kinga Bogusz poinformowała, że na najbliższej sesji "odda się do dyspozycji rady miejskiej". Okazuje się, że do zmian może dojść znacznie wcześniej. Tuż po konferencji prasowej Dariusz Wójcik, radny Prawa i Sprawiedliwości poinformował, że klub złożył już lub złoży w najbliższych godzinach wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miejskiej i odwołanie Kingi Bogusz z funkcji przewodniczącej. - Nie widzę możliwości, żeby pełniła tę funkcję w radzie, w której większość ma Prawo i Sprawiedliwość. Była przedstawicielem naszego klubu, to my za nią głosowaliśmy. Przypomnę, że opozycja jej kandydaturę oceniła negatywnie - dodaje Wójcik.
W czwartek, 1 lutego ma odbyć się spotkanie klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Ma na nim zostać ustalony kandydat, który będzie rekomendowany na to stanowisko. Według naszych informacji, w grze są obecnie dwie osoby: Dariusz Wójcik i Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz.
Wiadomo jedno: do zakończenia kadencji pozostały nieco ponad dwa miesiące. Nowy przewodniczący będzie miał do poprowadzenia dwie zwyczajne sesje rady miejskiej, do tego być może kilka sesji nadzwyczajnych. Nie ma więc czasu na to, żeby ktoś uczył się tej funkcji. Potrzeba doświadczenia.
Pierwszy z kandydatów na zastąpienie Kingi Bogusz to Dariusz Wójcik, który w przeszłości pełnił już funkcję przewodniczącego rady miejskiej. I to dość długo, bo przez ponad 10 lat. Być może da się namówić na to, aby pełnić te obowiązki przez najbliższych kilka tygodni.
Druga kandydatka to Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz. Jest zdecydowanie mniej doświadczona od Wójcika, ale od początku kadencji była wiceprzewodniczącą rady. Zna więc jej funkcjonowanie, miała już okazję zastępować Kingę Bogusz w prowadzeniu obrad i byłaby to dla niej dobra okazja do sprawdzenia się na tym stanowisku. A może nawet przygotowanie się do pełnienia tej funkcji w przyszłej kadencji - o ile PiS będzie miał większość w radzie.
Niewykluczone, że Prawo i Sprawiedliwość jednak nas zaskoczy i wytypuje na to stanowisko osobę spoza tego grona. Kandydata na to stanowisko mamy poznać w najbliższych dniach.