Uroczystość odbyła się przy siedzibie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu, czyli w miejscu, gdzie w latach 1975-1989 mieścił się Komitet Wojewódzki PZPR. To właśnie tam doszło do starć z ówczesnym aparatem władzy. Przed wręczeniem odznaczeń głos zabrał Stanisław Kowalski, prezes Stowarzyszenia "Czerwiec '76".
- Pamiętajmy o ludziach Czerwca, żyjących pośród nas i tych, których wśród nas już nie ma. Bądźmy razem - nie tylko dzisiaj. Dla tych, którzy zapłacili najwyższą cenę za sprzeciw wobec ówczesnej władzy, dla bitych i katowanych podczas przesłuchań, dla skazywanych w pokazowych procesach, dla pozbawionych pracy i środków do życia tylko dlatego, że chcieli żyć godnie i uczciwie, dla wszystkich, dla których wolność to nie tylko słowo, ale jedna z najwyższych wartości - powiedział prezes Stanisław Kowalski.
Po przemówieniu prezesa Stowarzyszenia "Czerwiec '76" minutą ciszy zostali upamiętnieni ci, którzy walczyli o wolność i już odeszli. Następnie odbyło się wręczenie odznaczeń.
Medal "Pro Bono Poloniae" otrzymali: Jerzy Kaczkowski, Andrzej Matysiak,
Medal "Pro Patria" otrzymali: Kinga Bogusz, Katarzyna Kalinowska, Martyna Kowalska, Tadeusz Kraska i Kazimierz Staszewski.
Medal Prezydenta Miasta Radomia za budowanie pozytywnego wizerunku Radomia poprzez zaangażowanie w działania na rzecz wolnej i demokratycznej Rzeczypospolitej Polskiej otrzymał Włodzimierz Dobrowolski.
Stowarzyszenie "Czerwiec '76" wręczyło także symboliczne statuetki.
W imieniu odznaczonych głos zabrał Włodzimierz Dobrowolski, działacz Niezależnego Zrzeszenia Studentów i uczestnik strajku na WSI w 1981 r.
- Chciałbym bardzo serdecznie podziękować za docenienie naszej postawy życiowej. Związałem się z Radomiem z 1980 r. Nie ukrywam, że moja postawa buntu w stosunku do tamtego systemu była na wzór postawy protestujących robotników w 76. roku. Tak, jak w 1976 r. zaczęło się w Radomiu, tak w 1981 r. my, jako studenci NSZ-u, razem z pracownikami "Solidarności" w Wyższej Szkole Inżynierskiej, rozpoczęliśmy najdłuższy strajk w Polsce, który trwał 49 dni. Dziękujemy wam, że nauczyliście nas tego buntu. Dzięki temu całe pokolenie polskiej inteligencji mogło stanąć do budowy niepodległej Polski - powiedział Włodzimierz Dobrowolski.
Prezydent Radosław Witkowski przypomniał o historii i znaczeniu protestów z czerwca 1976 r.
- Dokładnie 47 lat temu radomscy robotnicy mieli odwagę wyjść na ulice miasta, by wykrzyczeć "mamy dość!". To ulice Radomia znalazły się na trasie marszu do wolności, bo tylko tak można było sprzeciwić się niesprawiedliwości i arogancji władzy. Bohaterscy radomianie upomnieli się o godność i lepsze życie. 25 czerwca 1976 r. w proteście przeciwko ogłoszonym przez władzę podwyżkom cen wybuchły strajki w zakładach pracy na terenie całego kraju. W Radomiu na ulice wyszło 20 tys. osób i to właśnie tu doszło do najostrzejszych starć z aparatem komunistycznej władzy. Wielu uczestników protestów zapłaciło za swój sprzeciw wysoką cenę, ale przyniosło to efekt, bo ostatecznie władza ugięła się i wycofała z podwyżek. Wystąpienie robotników z Radomia zapoczątkowało proces przemian ustrojowych w Europie Środkowo-Wschodniej - mówił prezydent.
Po wręczeniu odznaczeń delegacje złożyły kwiaty przed tablicą upamiętniającą protesty radomskich robotników.
