W niedzielę, 22 maja w Radomiu odbył się Marsz dla Życia i Rodziny. Imprezę tradycyjnie rozpoczęła msza święta w radomskiej Farze, pod przewodnictwem bp. Marka Solarczyka. Po niej uczestnicy na czele z biskupem przemaszerowali deptakiem na plac Corazziego, gdzie odbył się festyn rodzinny z licznymi atrakcjami. Było bardzo radośnie i kolorowo.
Hasło tegorocznego marszu „I ślubuję Ci” miało przypominać o znaczeniu słów przysięgi małżeńskiej. - Cieszymy się, że Radom jest na tej mapie marszów dla życia i rodziny, ponieważ ze względu na sytuację geopolityczną wiele miast zrezygnowało w tym roku z ich organizacji. My idziemy, maszerujemy, jesteśmy wierni tym wartością, o których rzeczywiście mówimy w trakcie przysięgi małżeńskiej: miłość, wierność, uczciwość małżeńska. W sposób radosny pokazujemy, że te wartości są nam bliskie. Rodzina to fajna sprawa – mówił Michał Podlewski, współorganizator marszu.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/marsz-dla-zycia-i-rodziny-zdjecia/82642
Na scenie przed Urzędem Miejskim z koncertem ewangelizacyjnym wystąpił zespół księży „Jak Najbardziej”. Natomiast do małżonków i rodzin słowa skierował bp. Marek Solarczyk. - Drodzy małżonkowie, drodzy rodzicie kiedyś rozmawiałem z młodymi ludźmi, próbowałem wytłumaczyć pewną charakterystykę i specyfikę posługi kapłańskiej szczególnie, kiedy się udziela sakramentów. Właściwie za każdym razem kapłan udzielając sakramentu czy sprawiając, że człowiek doświadcza Bożej łaski w danym sakramencie, to tym znakiem tej łaski jest takie swoiste dotknięcie, gdzie kapłan zostawia taką duchową linię papilarną. Jest jeden sakrament, gdzie nie kapłan zostawia tę linię - sakrament małżeństwa. To wy kochani małżonkowie ślubujecie sobie miłość, wierność i uczciwość - mówił biskup.
Wśród maszerujących byli posłowie, samorządowcy, jak również wiceprezydent Jerzy Zawodnik z rodziną.
- Cieszę się, że mogę być z wami po raz kolejny. Hasłem tegorocznego marszu jest „I ślubuję Ci”, wiem, że każdy odnosi to do swojej rodziny, ja jako wiceprezydent Radomia też myślę, że w naszej pracy jako samorządowca jest coś takiego, że jak przyjmujemy urząd to ślubujemy, że będziemy wykonywać swoje obowiązki godnie, że będziemy robić wszystko, aby w naszym mieście dobrze się żyło. Mam nadzieję, że działania, które podejmujemy umacniają nasze rodziny. Budujemy żłobki, przedszkola i to wszystko robimy po to, aby rodzinom żyło się jak najlepiej - mówił wiceprezydent Zawodnik.
W jubileuszowym marszu wzięło udział ponad tysiąc osób.