Zakończył się już transport specjalistycznej maszyny do układania ostatniej warstwy betonu nawierzchniowego na pasie startowym radomskiego lotniska.
- Jest to maszyna do układania ostatniej warstwy nawierzchni pasa startowego, tej po której będą się poruszały statki powietrzne. Maszyna jest obecnie przebudowywana na potrzeby układania finalnej nawierzchni pasa na radomskim lotnisku o grubości 38cm i szerokości 45m. Rozpocznie pracę wcześniej niż zakładano, co dodatkowo wpłynie na kolejne wyprzedzenie harmonogramu prac. Budowa podbudowy pasa startowego jest w finalnym etapie, tu prace wyprzedzają harmonogram o 21 dni - mówi Paweł Pułkownik, z-ca dyrektora kontraktu Max Bögl Polska.
Pas startowy na lotnisku na Sadkowie został wydłużony o 500 m do długości 2500 m. Układanie nawierzchni finalnej ma się rozpocząć w pierwszym tygodniu maja, zaraz po długim weekendzie.
Podbudowa pasa startowego wykonana jest w technologii betonu wałowanego, mieszanki mineralno- asfaltowe. Układ dróg kołowania i postoju będzie inną konstrukcją technologiczną wykonaną z betonu. Warto zwrócić uwagę na parametry wytrzymałościowe budowanego pasa w Radomiu. Ma on 2500m długości co pozwoli na przyjmowanie największych statków powietrznych używanych w transporcie pasażerskim, jak Boeing 737 czy Airbus A320. Sam pas ma parametry wytrzymałościowe wyższe niż ten, który jest na lotnisku Okęcie.
"To element strategii PPL, której celem jest zbudowanie lotniska o wysokich parametrach, którego użyteczność będzie bardzo wysoka, a jakość wykonanych prac znacząco wydłuży czas eksploatacji pasa bez potrzeby remontu. Całość inwestycji wraz z terminalem jest tak zaprojektowana, aby poszczególne elementy można było rozbudować w przyszłości z zachowaniem ciągłości lotów. Wielki, profesjonalny plac budowy na Lotnisku w Radomiu pokazuje, że to inwestycja realizowana na najwyższym poziomie i jest dla PPL kluczowym elementem szerszej strategii rozwoju rynku lotniczego w Polsce" - podaje Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze.
https://www.cozadzien.pl/radom/trwaja-prace-na-lotnisku/63878
Radom przejmie część ruchu lotniczego z Okęcia, chodzi o loty czarterowe i niskokosztowe, gdyż na Lotnisku Chopina trzeba zwolnić miejsce dla pasażerów tranzytowych, których liczba szybko rośnie w średniej i długiej perspektywie. Bez tego nie będzie możliwe także uruchamianie nowych połączeń dalekobieżnych z i do Warszawy przez LOT. Po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, Lotnisko Warszawa-Radom będzie lotniskiem zapasowym dla CPK.
EUROCONTROL (Europejska Organizacja ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej), jak również narodowe agencje zajmujące się kontrolą ruchu lotniczego, a także niezależni eksperci są zgodni, że odbudowa cywilnego lotnictwa pasażerskiego w Europie w związku z pandemią koronawirusa, potrwa nawet kilkanaście miesięcy, gdyż jeszcze pod koniec tego roku notowany będzie znaczny spadek ruchu w stosunku do 2019 r. Dopiero pod koniec 2021 r. liczba pasażerów powinna zacząć wracać do stanu z ub. roku, taki scenariusz dotyczy także Polski.
Można więc wysnuć tezę, że odbudowa rynku lotniczego w Europie potrwa dwa lata. Dotyczyć to będzie zarówno połączeń realizowanych przez tradycyjnych przewoźników, jak i tanie linie oraz obsługujące ruch czarterowy. Przypomnijmy, że uruchomienie lotniska w Radomiu planowane jest w pierwszej połowie 2022 r. - tłumaczy PPL.