Sytuacja w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym jest dramatyczna już od jakiegoś czasu. Prezes Tomasz Skura apeluje o pomoc i odciążenie. Ostrzega, że jeżeli nie uzyska pomocy, może być konieczne zamknięcie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
Szpital na Józefowie boryka się z brakami kadrowymi, a Szpitalny Oddział Ratunkowy jest przepełniony głównie ze względu na brak w naszym mieście drugiego SOR-u. Z powodu braków kadrowych lekarze i pielęgniarki są przepracowani, często pełnią pojedyncze dyżury opiekując się wtedy nawet kilkudziesięcioma pacjentami. - Potrzebujemy odciążenia, pomocy, bo inaczej w ciągu miesiąca rozpadnie się nasz SOR. Jeżeli potrwa sytuacja "covidowa" nie jesteśmy w stanie świadczyć usług, bo nie jesteśmy w stanie trzymać żadnych norm. Nasze działania są obecnie na granicy kryminału - mówi Piotr Kołodziej, lekarz kontraktowy pracujący na SOR szpitala na Józefowie. - Bez pomocy drugiego SOR-u nie poradzimy sobie. Cały dramatyczny apel lekarza zamieszczamy w wideo poniżej:
Przypomnijmy, od końca października zeszłego roku, z polecenia wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, Radomski Szpital Specjalistyczny musiał zapewnić 200 łóżek dla pacjentów z koronawirusem, w tym 10 łóżek intensywnej terapii.
https://www.cozadzien.pl/radom/13-oddzialow-dla-pacjentow-z-koronawirusem/68154
- Jeden szpital sobie nie poradzi. Proponujemy, aby szpitalem „covidowym” był jeden ze szpitali powiatowych, a żeby przywrócić pracę szpitalowi radomskiemu w trybie podobnym jak nasz - mówi Tomasz Skura, prezes Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego.
MSS od wielu miesięcy udziela świadczeń zdrowotnych dla pacjentów z całego regionu. Władze szpitala apelują o pomoc i mówią, że czują się zostawieni bez jakiejkolwiek pomocy i reakcji ze strony osób odpowiedzialnych za ten stan rzeczy.- Od kilkunastu miesięcy piszemy o patologicznej wręcz sytuacji Radomia. Ja nie słyszę żadnej argumentacji i nie ma żadnego odzewu. Pisze do wojewodów, koordynatorów. Interweniował też marszałek - mówi prezes Skura.
Zarząd szpitala mówi wprost, że nie można wymagać, mając w mieście dwa szpitale, że tylko jeden udźwignie ciężar leczenia wszystkich pacjentów „bezcoviowych”.
Wojewoda Konstanty Radziwiłł zapowiedział kontrolę w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym, ale w związku z sytuacją sprzed kilku tygodni, kiedy to na SOR przyjmował pijany lekarz.