- Pragnę serdecznie podziękować wszystkim osobom i organizacjom, które zaangażowały się w tę zbiórkę. Dziękuje za każdy złożony podpis – oświadczył podczas konferencji prasowej pełnomocnik obywatelskiego komitetu poseł Arkadiusz Iwaniak. -W imieniu komitetu inicjatywy ustawodawczej zwracam się do posłów Sejmu, którym zaraz się skończy kadencja: bardzo wszystkich prosimy, pozwólcie tym, którzy dzisiaj żyją sami, aby mogli normalnie funkcjonować i godnie żyć. Aby wdowy czy wdowcy nie musieli wybierać pomiędzy zakupem leków, czy też zapłatą za media. Jeżeli zajrzeć do pudełek z podpisami, to podpisy dzielą się pół na pół, projekt popierali zarówno emeryci, jak i osoby aktywne zawodowo - dodał parlamentarzysta. Po złożeniu projektu ustawy marszałek Elżbieta Witek ma trzy miesiące, aby poddać ten projekt pod prace sejmu. Powinno tak się stać w najpóźniej w lipcu.
https://www.cozadzien.pl/radom/mieszkanie-prawem-nie-towarem/90354
Renta Wdowia zakłada, że pozostała przy życiu osoba może zachować swoje świadczenie i powiększyć je o 50 procent renty rodzinnej po zmarłym małżonku lub pobierać rentę rodzinną po zmarłym małżonku i 50 procent swojego świadczenia. Obecnie renta rodzinna w przypadku, gdy umrze jeden ze współmałżonków, to jest 85 procent wyższego świadczenia. Obywatelski projekt ustawy przewiduje również, że prawo do renty wdowiej będą mieli wszyscy uprawnieni do świadczeń, nie tylko ubezpieczeni w ZUS, ale także w KRUS oraz emeryci mundurowi. Swoimi zapisami obejmuje również osoby, które zostały wdową lub wdowcem nawet kilka lat temu. W projekcie znajduje się górny limit otrzymywanego świadczenia i wynosi on trzykrotność średniej emerytury, czyli obecnie byłaby to kwota 7600 zł.
Z nowego świadczenia może skorzystać od 1,3 do 1,5 mln obywateli naszego kraju. - To duża grupa seniorów, która dziś najbardziej cierpi z powodu wysokiej inflacji. Waloryzacja emerytur nie nadąża za galopującą drożyzną. Wśród emerytów rośnie liczba osób zagrożonych ubóstwem. Wprowadzenie renty wdowiej, choć częściowo, pomoże zatrzymać to zjawisko. Świadczenie to będzie trwałym systemowym wsparciem dla emerytów i rencistów - a nie jednorazową zapomogą, zależną od widzimisię polityków - tłumaczy Lewica.
Według szacunków Lewicy „Renta Wdowia” będzie kosztować 14 mld złotych rocznie.