Zainteresowanie mieszkańców jest ogromne – przyznaje Grażyna Krugły, dyrektor wydziału ochrony środowiska. Mogliśmy przekonać się o tym sami, bowiem już od kilku godzin przed Biurem Obsługi Mieszkańca czekają interesanci.
Miasto w ramach rządowego programu „Kawka” otrzyma na ten cel z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska 1,7 mln złotych. Połowa tej kwoty to dotacja, a połowa to niskooprocentowana pożyczka. - Szacujemy, że dzięki tej kwocie uda nam się wymienić 260 palenisk - wyjaśnia prezydent Radosław Witkowski. - Obecnie w Radomiu mamy jeszcze około 8 tysięcy pieców.
Na dotacje mogą liczyć mieszkańcy, którzy postanowią zmienić ogrzewanie na: elektryczne, gazowe, olejowe lub zdecydują się na przyłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej. Pieniądze będą przyznawane na takich samych zasadach jak w ubiegłym roku, czyli: 800 złotych za każdy zlikwidowany piec oraz 400 zł za każdy kilowat nowego źródła ciepła. Cała inwestycja nie może przekroczyć 80 procent kosztów.
Program likwidacji pieców węglowych realizowany jest po raz drugi. Z tą jednak różnicą, że wówczas środki pochodziły wyłącznie z budżetu miasta. Udało się wtedy zlikwidować 177 palenisk, za 1,1 mln złotych. - W tym roku udało się pozyskać zewnętrzne dofinansowanie. Jesteśmy pierwszym miastem na Mazowszu, które zostało zakwalifikowane do udziału w rządowym programie – mówi wiceprezydent Rafał Rajkowski.
Likwidacja pieców węglowych jest bardzo ważna przede wszystkim dla środowiska. Jak przyznaje Grażyna Krugły, Radom, tak jak wszystkie duże aglomeracje ma poważny problem z zanieczyszczeniem powietrza. - Związane jest to z gęstą zabudową mieszkaniową, z opalaniem węglem, jak i z ruchem komunikacyjnym. Powyżej 50 proc. zanieczyszczenia pochodzi właśnie z kominów, a 20 proc. związane jest z komunikacją, 35 proc. to są tzw. źródła rozproszone, czyli chociażby grillowanie – mówi dyrektor wydziału ochrony środowiska.
Wnioski o przyznanie dotacji będą przyjmowane przez dwa tygodnie (od dziś) w Urzędzie Miejskim przy ul. Kilińskiego, w Biurze Obsługi Mieszkańca (pok.19, na parterze), w godz. 7.30 – 16.30. Kolejność zgłoszeń wniosków będzie oznaczało pierwszeństwo na liście. - Mamy zapewnienie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, że jeżeli będzie duże zainteresowanie, to być może środki będą wyższe – dodaje Grażyna Krugły.