Przypomnijmy, że pierwszy projekt kupców zakładał ograniczenie handlu w niedziele do godz. 12. Pomysł ten tak bardzo podzielił radnych oraz mieszkańców, że w końcu zdecydowano się na przeprowadzenie konsultacji społecznych. Za zamknięciem sklepów opowiedziało się w nich 4 tys. 298 osób. 3 tys. 576 osób było przeciw. 233 osoby były za skróceniem godzin handlu w niedziele.
Ostatecznie projekt uchwały autorstwa kupców nie był poddany pod głosowanie, bowiem - jak powiedział przewodniczący Dariusz Wójcik - dokument jest bublem prawnym, a jego przyjęcie groziłoby kompromitacją na całą Polskę.
W tej chwili Stowarzyszenie Kupców Polskich oraz Radomski Samorząd Obywatelski proponują, aby Rada Miejska zajęła się projektem, który zakłada, że sklepy wielkopowierzchniowe w niedziele byłyby zamykane o godz. 9, a otwierane o godz. 16.
KONSULTACJE Z DUCHOWNYMI
- Uważamy, że jest to rozwiązanie kompromisowe. Z jednej strony nie ograniczamy całkowicie handlu w niedziele, a z drugiej rodziny miałyby czas dla siebie. Naszym zdaniem zakupy można zrobić w pozostałe dni tygodnia, a niekoniecznie w niedzielę, która od zawsze była dniem wolnym. Dodam, że zaproponowane przez nas godziny otwarcia sklepów były konsultowane z duchownymi. To właśnie od 9 do 16 odprawianych jest większość mszy świętych - powiedział Jarosław Kowalik z Radomskiego Samorządu Obywatelskiego.
Wnioskodawcy apelują szczególnie do radnych Prawa i Sprawiedliwości o poparcie projektu uchwały.
- Albo ktoś jest z kościołem albo przeciwko niemu. Trzeba wreszcie podjąć konkretną decyzję. Mam nadzieję, że nasz nowy pomysł nie zostanie odrzucony z powodów politycznych. Samorząd ma prawo ustalać godziny otwarcia sklepów - dodał Jarosław Kowalik.
MIESZANIE WIARY Z POLITYKĄ
Dodajmy, że pod projektem uchwały podpisało się już trzech radnych, w tym Kazimierz Woźniak oraz Teodora Słoń z Radomian Razem/Kocham Radom oraz Robert Fiszer z Prawa i Sprawiedliwości.
Nowy pomysł kupców krytykuje Jakub Kowalski, szef klubu radnych PiS.
- Jestem katolikiem i staram się żyć zgodnie z nauką kościoła. Jednak jestem również radnym wybranym przez mieszkańców i muszę postępować z ich wolą. Uważam, że to co robią kupcy to typowe mieszanie wiary z polityką, a to jest naganne. Osoby, które zaproponowały ograniczenie handlu same prowadzą sklep wielkopowierzchniowy, w którym działa market otwarty także w niedziele. Przecież takie zachowanie to zwykła hipokryzja. Dodam, że Jarosław Kowalik, który tak bardzo zabiega o zamknięcie sklepów, startował do Senatu z listy partii Janusza Korwin - Mikke. Przecież to ugrupowanie jest skrajnie liberalne i chce jak najwięcej swobód dla przedsiębiorców. Dodam, że projekt uchwały autorstwa kupców jest ponownie niezgodny z prawem i przy najbliższej okazji udowodnię to - oświadczył radny Jakub Kowalski.
