- To cenny dokument dziejów parafii i miejscowości – uważa Barbara Jezierska, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków i zdecydowała o wpisaniu cmentarza w Tczowie do rejestru zabytków.
Rzymskokatolicka nekropolia została założona w pierwszej połowie XIX wieku. Zachowało się tu wiele cennych nagrobków. Prezentują różne typy: krzyż na cokole, płyta nagrobna, stela, obelisk na cokole, krzyż na skałkach, pień drzewa, rzeźba figuralna na skałkach, a wykonane zostały głównie z piaskowca. Jeden nagrobek – Anastazji Zdrzalik z czwartej ćwierci XIX wieku jest marmurowy, w formie krzyża na skałce. Najstarsze, orientowane nagrobki - pochodzące z drugiej połowy XIX wieku i pierwszej połowy XX - usytuowane są w zachodniej części cmentarza.
Najstarszym obiektem jest nagrobek Wincentego Tebatyckiego z połowy XIX wieku w formie obelisku na cokole o cechach klasycystycznych. Pod względem artystycznym interesujący jest nagrobek ks. Antoniego Nagórskiego z czwartej ćwierci XIX wieku w formie krzyża na skałce oraz, odznaczający się bogatą dekoracją klasycyzującą, nagrobek Maryi z Wąsowiczów Rutkowskiej z drugiej połowy XIX wieku w formie steli z krzyżem.
Pomniki nagrobne upamiętniają właścicieli ziemskich (Wincentego Tebatyckiego, Władysława Rutkowskiego – dziedziców wsi Kroczów) czy księży z parafii w Tczowie (ks. Antoniego Nagórskiego, ks. Feliksa Kowalskiego, ks. Ludwika Tarłowskiego, ks. Franciszka Ciacha). Na terenie cmentarza znajduje się też miejsce pamięci narodowej – mogiła wraz z pomnikiem upamiętniającym poległych w latach 1914-18 żołnierzy.
- Wpisem do rejestru zabytków - z uwagi na wartości historyczne i artystyczne - objęto teren cmentarza, układ przestrzenno-komunikacyjny oraz najcenniejsze nagrobki sprzed 1950 roku wraz z ich otoczeniem w promieniu 3 metrów – mówi Agnieszka Żukowska, rzecznik mazowieckiego konserwatora zabytków. - Obiekt stanowi cenny dokument materialny i niematerialny dziejów parafii i miejscowości. Nekropolia zachowała czytelny, historycznie ukształtowany układ przestrzenno-komunikacyjny.
Decyzja nie jest ostateczna. Stronom przysługuje odwołanie do ministra kultury i dziedzictwa narodowego.